: 20 paź 2009, 11:11
hej dziewczynki. ja jak zwykle was czytam tylko mam malo czasu i sily cos skrobnac
albo na wszystko Matowi pozwala i co ja powim nie to on mowi "mozesz,tatus ci pozwala"
albo wlasnie jak Mat dostaje jakiegos marudzenia czy histerii to drze sie tak ze az ja podskakuje
zachowuje sie jak baba w ciazy z tymi zmiennymi nastrojami...
tylko mi sie najczesciej sni ze to synkowi cos sie dziej,albo mi go porywaja,albo umiera,albo cos
iw_rybka, dobrze ze w koncu okazalo sie ze jest dobrze ale uwazaj na siebie
masz jeszcze duzo czasu zeby przywitac skarbka
Shiva, ty dziewczyno naprawde biedna jestes
choroba goni chorobe..oby faktycznie po porodzie wszystko przeszlo
inia1985, no to teraz mozesz sobie spokojnie odpoczywac i zajac sie mysleniem o malenstwie
a potem szybka obrona i czekanie na dzidziusia
dzis po zmierzeniu mam 103cm w pasie
jeszcze troche i bede gola chodzila 

oj ja to wiem... Mati ostatnio sypia dluzej ale nie ma drzemki w dzien a mi by sie stanowczo przydala...zazdroszczę Wam trochę tej możliwości spania, niestety przy dwójce nie ma o tym mowy
jakbym o swoim czytalamnie mąż też wkór... niekiedy aż za bardzo, teraz syna zdenerwował aż się popłakał, przyjezdza wieczorami mało w domu jest a jak jest to ryja drze



ja caly czas mam zle sny,nie ma normalnie przespanej nocyw nocy mialam koszmarny sen ze dziecku cos sie stalo



iw_rybka, dobrze ze w koncu okazalo sie ze jest dobrze ale uwazaj na siebie


Shiva, ty dziewczyno naprawde biedna jestes


inia1985, no to teraz mozesz sobie spokojnie odpoczywac i zajac sie mysleniem o malenstwie


ja juz sie nie mieszcze w plaszcz zimowy w ktorym chodzilam z MAtem w 9 mcujuz sie nie mieszcze w kurtke jesienna od siory, na szczescie mam 2 do kolan zimowe od niej i chyba bede musiala juz zaczac w nich chodzic


