Strona 204 z 1361

: 23 sie 2007, 08:00
autor: doris
anza, ta Twoja mała kruszynka, nie jest znów mała, niedługo wyrośni CI z tej gondolki...

Moja Kinia miała dzisiaj w nocy tylko 2 podubki :) zjadła po 21, grzecznie zasnęła, potem obudziłam sie o 0.30 z wielkim przerażeniem, bo była burza i tak hukneło, że się przestarszyłam, okno otwarte a tu leje więc wstałam i zamknęłam okno, mała zaczęła się wiercić to zrobiłam jej mleczko, nakarmiłam i znów ulała... nie wiem czy mam zacząć się martwić tym ulewaniem czy nie... po tym zasnęła bez smoka :ico_szoking: jak tylko ją położylam to zasneła - normalnioe szok. nastepna pobudka około 5.30 no i od 7.30 już nie śpi :)

: 23 sie 2007, 09:02
autor: Gosia A
witam!!!! :-D przez te upały to człowiek głupieje ..u nas znowu ukrop .... spać sie nie da ... młody pobudka 3.30 ???? dostał smoka i zasnął na godzine ..więć 4.30 cyc ... potem standartem 6 i o dziwo nie pospał do 8 - pewnie ze gorąco ..bo mądra matka ubrała długie spiochy :ico_puknij: to mam ...teraz lezy na macie , dręczy małpke ....a ja nie przytomna przed komputerem z :ico_kawa:
Anza - dużżżżą twoja mała!! Hubcio ma ok 70 cm - ja mam jedną z wiekszyh gondol - ale ona ma 74 :-D więc juz niedłygo też będzie nonono ..i będzię spacerówka - na całe szczęście mam taką co sie rozkładda na płasko - koleżanki mi podpowiedziały i takiej szukałam.
pisze od godziny :-D ale juz Hubcio spi , ja po kapieli
dziewczyny - braku ciepłej wody współczuje :ico_olaboga:
co do innych pokarmów 0 ja rozumiem to , ze jak po 3 m-c to po ... :-D jak od 4 to od 4 ( czyli po skończonym 3 ) :-D

: 23 sie 2007, 09:14
autor: Ewcik
witam. My po przespanej nocce. Dziś dla odmiany od22 do 7. Potem cyc i drzemka do 8.30. Teraz ja już po porannym jogurciku, a Alicja toczy dyskusję o życiu z królikiem, ale on jakiś nie kumaty, nie chce odpowiadać :-D oberwało mu się za to grzechotką....
Zaraz zmykam sparzątać, bo moja szwgierka jak zwykle ma problem z trafieniem po śniadaniu do lodówki żeby wszystko posprzątać, nie mówiąc już żeby cokolwiek pozmywać.

: 23 sie 2007, 09:58
autor: ladybird23
Witajcie...my dzis znow wyspane, bo od 20 do 6 sie spało :ico_brawa_01: tzn tak spała Milenka ja o 2 godz później poszłam do wyrka...pięknie, obytak dalej..
Dziś w palnach mamy wizyte u lekarza, bo wczoraj sie niestety nie udało do niego dostac, a dzis do domu mamy jechac, wiec przypuszczam ze zas kasa pójdzie....no coz..

ewcik no co ty masz z ta swagierką, ni eumisz jej ustawic...zeby ona sie w twoim domu tak panoszyła?nie do pomyślenia.. :ico_olaboga:

anza no twoja kruszynka to juz w tej gondolce nie ma za duzo miejsca, ja juz myslałam ze moja Milunia ma mało w swoim wózeczku, ale jak popatrzyłam na twoja Ige to jednak zmieniam zdanie...

ide zrobic kawke, bo wy juz wszystkie pewnie po...

: 23 sie 2007, 10:04
autor: Ewcik
ladybird23, w tym problem że my to mieszkanie wynajmujemy razem, w sumie nawet umowa jest na nią, więc to nie jest moje :ico_placzek: ostatnio jak Mariusz zwrócił jej uwagę żeby w końcu posprzątała bo ja służącą nie jestem, to strzeliła focha i zaczęła tak tłuc szafkami i garami że Alę nam obudziła, a potem zamknęła sie w pokoju żeby nie słyszeć płaczu "bo ona musi rano wstać do pracy". Poza tym przecież ja cały dzień w domu siedzę więc mogę sprzątać, bo ona ciężko pracuje.

: 23 sie 2007, 10:08
autor: kamizela
Ewcik współczuję :ico_placzek: My też nie mieszkamy sami bo z teściową :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

: 23 sie 2007, 10:26
autor: KUlka
No hejka ........
ale mnie gardło drapie ....... a racze w gardle ... hehe
ale jeszcze daje radde........ dzieci na ogrodzie dotleniają sie ......a ja chyba zaraz sie kimne ........
http://s1.bitefight.onet.pl/c.php?uid=53994
na dzungle http://kulka.act4trees.com/

no i dla dzieci www.pajacyk.pl

Ewcik wspołczuje szwagierki

Moja tesciowa mieszka 300km ode mnie a doprowadza mnie do białej gorączki ... wwrrrr
no i my tez nie długo z gondoli do spacerowki ..... hehe

: 23 sie 2007, 11:01
autor: Sikorka
Witajcie!!!!
UFFFFFFFFF jak gorąco. Dziś chyba nawet nici z jakiegoś spacerku, chyba że koło 17.00. Ale tym sposobem jak mały pośpi to ja w domku coś zrobię i obiadek ugotuję.

anza, ta Twoja kruszynka to do Ciebie podobna chyba, przynajmniej tak mi sie wydaje na tym zdjęciu.

My całe szczęście mamy wielgachny wózek, na długość ma 90 cm więc na zimę wystarczy, a potem to pewnie kupimy jakiś taki typu parasolka.

Ewcik tą Twoją szwagierkę to ktoś musi dobrych manier nauczyć. Znajdźcie jej jakiegoś chłopa, niech ją trochę przytęperuje :ico_oczko: A Ty się nie daj!!!!

: 23 sie 2007, 11:23
autor: zborra
Nadchodzę!!!
Jeszcze w piżamie i w ogóle...zmarnowana, ale jestem :-D
Wczoraj tragedia...upał :ico_olaboga: Przed 14pojechaliśmy z bracholem gdzieś w las nad wodę...Oni zadowoleni, bo ich mała bryka...a my? Hania od razu cyc...a potem?ryk!!! brzuszek...ale taka histeria, że nawet przy kolkach tak nie wrzreszczała...J obleciał pół lasu, żeby może usnęła, ale gdzie tam...Więc ja już panika, że chcę do domu, że mam dość...Tuliłam ją, bujałam...za Boga ojca się nie dawała uspokoić. Więc i ja zaczęłam :ico_placzek: to się wszyscy na mnie wściekali, że panikara...że mała się zmęczy to uśnie...Ta! :ico_zly: to mam moje dziecko położyć i czekać aż się zmęczy? serce by mi pękło!!! do tego urwał mi się japonek!!! :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: więc się wkurzyłam na wszystko, zostawiłam Hanię z J i biegiem prawie przez las do auta...Po drodze ochłonęłam ciutek, ale się nie odzywałam do nikogo. Wkurzali mnie ze swoimi teoriami...a to że mam Hanię rozebrać, zdjąć czapkę...No upał owszem, ale ona spocona, wieje jak diabkli, oczy zaropiałe, to chyba jej nie wyciągnę na golasa do diabła :ico_zly:
W domu po jedzeniu znów ryk...no i wówczas zrozumiałam, że Hani moja pizza, spageti i pół piwa wychodzi bokiem! :ico_wstydzioch: a raczej wyjść nie może...Więc masaż, plantex itp...spokój... Po kąpieli mleczko i lulku...pospała z 2godziny, wpakowaliśmy ją do fotelika i w drogę...Znów błądzenie po Wawce...ale udało się wyjechać. :-D
Droga fatalna, burza, ulewa, wietrzysko...strach w oczach! Hanka spała ślicznie aż do samego domu. A na powitanie o 3nad ranem pogadała z dziadkami, cyc i spanie :-D Za to o 8znów ryk na brzuszek, więc masaż, plantex, cyc...Popierdziała troszkę :-D i lepiej! nawet główkę sama podnosiła :ico_brawa_01: ech jak fajnie!!! Teraz śpi...ja oglądam fotki, czytam Was i tęsknię za Gosią i Hubciem :-D
I mam @!!! normalnie szok, skąd?czemu już i w ogóle :ico_zly:

A muszę się pochwalić, że wczoraj wreszcie 1raz Hanka się głośno śmiała...Bo ten mój zięciulo to już sie rechotał jak stary :-D i chyba jej po ambicji pojechał, bo też jej wyszło :-D
no dobra, zaraz wszucam foty!

: 23 sie 2007, 11:42
autor: Gosia A
ty dawaj te zdjęcia :-D