Strona 204 z 447

: 20 lip 2010, 16:05
autor: dorotaczekolada
inia1985 napisał/a:
a tam w tle Lenka chyba płakusia
_________________
tez zauwazylam, a fryzurka super
dzieki :ico_oczko: a ona wkurzona była ze nie jej zdjecia robie :ico_oczko: jak do niej z aparatem podeszlam to od razu spokoj :ico_haha_01:
ja juz 2 dzieci mam wiec na razie spokoj :ico_oczko:

: 20 lip 2010, 19:54
autor: inia1985
Dziękuję w imieniu Wiki :ico_oczko:

Rozmowa kwalifikacyjna, tym razem z tych bezsensownych... proponują 14 zł brutto, a przez tel. mówili, że zarobki w granicach 3000-4000 zł (chyba 16 godz. dziennie)...ehhh Wnerwiłam się tylko, bo 200 zł na sam dojazd wyszło :ico_zly:

leona, mnie się też wydaje, że nasze dzieciaczki dopiero nam pokażą, co znaczy zmęczenie, jak będziemy za nimi biegały :ico_oczko: Wszystkiego najlepszego :ico_tort: Dużo raczków na naszym wątku :ico_oczko:

anusiek, to się mąż postarał :ico_brawa_01: Mi chodzi po głowie drugie dziecko odkąd Wikę przytuliłam po raz pierwszy. Wprawdzie nie mamy stabilnej syt. finansowej, ale wiem, że to się zmieni i na pewno sobie poradzimy. Z resztą mam taki nikczemny plan w głowie :diabelek:

dorotaczekolada, moja też bardzo lubi fotki :ico_oczko:

: 20 lip 2010, 22:46
autor: anusiek
leona 100 lat w zdrowiu i szczęściu :-)
Z resztą mam taki nikczemny plan w głowie
hihi ja planu nie mam no ale zawsze może zdarzyć się wpadka :-)
Może i trochę świadomie ale jakoś żadne pigułki mi nie pasowały no i zostaliśmy z kalendarzykiem.

ps. ja też raczek urodziny mam za godzinkę i 2 minuty :ico_oczko:
:ico_tort:

raczki wrażliwe są :ico_oczko:

a z tą robotą to debile gonią człowieka, no ja bym im chyba coś powiedziała na odchodne :ico_zly:

: 21 lip 2010, 06:51
autor: Shiva
Witajcie, my od godziny już na nogach. Justynka ostatnio różnie rano sypia.

JUż wiem co oznacza, że przy dziecku trzeba mieć oczy dookoła głowy. Justynka już śmiga na czworakach, dociera wszędzie, otwiera szuflady, łapie wszystkie kable, które są na wierzchu. Od wczoraj podnosi sie w swoim łóżeczku do klęczek, tylko patrzeć jak będzie próbowała wstawać :ico_szoking: Dziś opuszczamy łóżeczko na sam dół, bo robi sie to coraz bardziej niebezpieczne. A przy tym wszystkim Justynka jest taka uśmiechnięta i szczęśliwa - no i oczywiście często gości jej na twarzy taki zawzięty grymas, jakby sie bardzo nad czymś skupiała ;-)

inia1985, wszystkiego najlepszego dla Wiki :-)
Szkoda że z tej rozmowy kwalifikacyjnej nic nie wyszło...

leona i anusiek, wszystkiego najlepszego :-) Spełnienia marzeń :-D

dorotaczekolada, ślicznie wyglądasz w nowej fryzurce :ico_brawa_01:

Wybaczcie, ale nie mogę więcej napisać, bo mi Niunia wariuje, już mi prawie klawiaturę wyrwała z ręki (tak szarpie za kabel :ico_szoking: )

: 21 lip 2010, 08:40
autor: dorotaczekolada
inia1985, współczuję debili na rozmowie :ico_zly:
anusiek, :ico_tort: sto lat :ico_brawa_01:
Shiva, no fakt ze uwazac to trzeba... moja na razie nie raczkuje i rzadko ja "luzem" puszczam ale wiem po synie jak to jest :ico_olaboga:

: 21 lip 2010, 13:57
autor: leona
hejka

Marcel po obiadku, probuje wlasnie usnac w lozeczku :ico_oczko:
wczesniej bylismy na miescie, myslalam ze moze kupie sobie jakis ciuch, ale oczywiscie nic ciekawego nie znalazlam, za to Marcel ma nowy dresik :-)


inia1985, kurcze ale porazka z ta robota :ico_zly:


anusiek wszystkiego najlepszego
:ico_tort: :ico_brawa_01:

: 21 lip 2010, 17:05
autor: iw_rybka
hej!

Wczoraj wrocilysmy wieczorkiem...MASAKRA! Drugi raz bym sie na takie cos nie dala,dziewczyny wszystko co moglo pojsc zle,to poszlo zle :ico_zly: Podejrzenie bylo uszkodzenia 1 moze 2 nerwow na 5 ( caly splot barkowy sklada sie z 5 nerwow),oczywiscie uszkodzone byly 3 na 5,przeszczep mial byc brany w razie koniecznosci z jednej nozki,oczywiscie brali z dwoch,operacja trwala 9 godzin + wybudzenie 2 godziny,a ja ja dostalam po 12 godzinach najgorszego dnia mojego zycia.Odprowadzenie dziecka na blok operacyjny,do tej cholernej czerwonej linii - KOSZMAR,nie wiem jak to przezylam,wybieglam z bloku operacyjnego i mnie doslownie zgielo,plakalam jak dziecko,nie moglam sie opanowac,jakas obca kobieta mnie pocieszala i plakala ze mna :ico_olaboga: Szok. Bylam w tej kaplicy aniolkow,ladnie...
W czwartek juz mi ja wzieli,zmasakrowali,bo nie mogli podlaczyc wenflonu,zylki jej pekaly i musialam stac 20 minut pod drzwiami i sluchac jak placze,potem miala rezonans magnetyczny,uspili ja i jakis problem byl,miala niska saturacje,zsinialy jej usta i wykryli jais plyn w plucach :ico_szoking: Pediatra ja zabadal,zrobili badania i stwierdzili,ze to pozostalosc po przebytym zapaleniu pluc i mozna operowac. Po operacji byl ciagly placz i faszerowanie lekami przeciwbolowymi i uspokajacymi :ico_zly: Po drodze wyszlo u mnie zapalenie piersi,odwodnienie Zuzi,kolejna zmiana wenflonu,bo pekla zyla,i kolejna,i kolejna i dwa razy byla usypiana na zmiane opatrunku,dostawala antybotyk i wreszcie nas wypuscili :ico_sorki:

Tu Zuzka w dzien wyjscia

Obrazek

Tu zaraz po operacji :ico_placzek:

Obrazek

A tu dzien przed operacja...

Obrazek

Dzieki za wszystkie sms-y,modlitwy i mile slowa :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 21 lip 2010, 18:02
autor: lilo
Długo tu nie zaglądałam ale jak zobaczyłam iw_rybkę, to musiałam zerknąć co słychać.

Czytałam i ryczałam - strasznie wam współczuję tych przejść i trzymam kciuki żeby wszystko świetnie wyszło i rączką Zuzi była już sprawna :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: Dość już malutka przeszła :ico_sorki:
Ja dziś z małą byłam krew pobrać i ryczałam z nią bo pielęgniarka dwa razy nie mogła w żyłę trafić a co wy przeszliście to dopiero warte podziwu :ico_sorki:
Trzymajcie się i wszystkiego dobrego.

Pozdrawiam wszystkich :-)

: 21 lip 2010, 19:45
autor: dorotaczekolada
iw_rybka, kochana...tak sie ciesze ze juz po wszystkim :ico_sorki: i trzymam kciuki za szybki powrot do zdrowia...i oby malutka nic z tego koszmaru nie zapamietala.. :ico_sorki: odpoczywajcie teraz i niech juz was zadne smutki nie spotykaja :ico_nienie:
lilo, a czemu ty u nas nie bywasz? :ico_placzek:
ja mam zonka...mala padla o 18.30,myslalam ze juz na nocke..a ona teraz wstala wyspana :ico_olaboga: Mati odjechal a ona bryka :ico_szoking:

: 21 lip 2010, 20:46
autor: anetka607
iw_rybka, strasznie wam wspolczuje, nie moge sobie tego wyobrazic, ja przezywalam pobranie krwi 2 dni przed :ico_olaboga: teraz musi byl tylko lepiej
Ja dziś z małą byłam krew pobrać i ryczałam z nią bo pielęgniarka dwa razy nie mogła w żyłę trafić
u nas pobierala babeczka taka co dla niemowlat ma wprawe bo ta co byla w laboratorium pow ze ona nie da rady :ico_olaboga: i poszla szukac koleżanki
lilo, oj nieladnie ze do nas nie zagladasz :ico_nienie:

mojej wczoraj 1 zabek wyszedl :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2010-07-21, 20:48 ]
a ona teraz wstala wyspana :ico_olaboga:
maja 15 min sie zdrzemnela i tez teraz ma wszystkich gdzies i szaleje :ico_zly: