W połowie października idziemy na ważenie i mierzenie to wtedy porozmawiam z lekarka o kaszkach ryżowych (tych mlecznych na pewno nie będę podawać). Kupiłam kleik kukurydziany i jutro spróbuję dodać trochę do mleka w ciągu dnia. Zapytam też czy dalej mamy być na pepti czy na ha. Moim zdaniem Mateuszkowi nie pasuje taka postać jedzenia-papka, a sok marchewkowy to jego ulubionyA kaszki będziecie jeszcze próbowali podać, bo je Mati chyba chętnie jadł?
Dobrze, że samopoczucie już lepsze.
Też obstawiam seler ale na soję zwróć uwagę.Murchinson, o oleju sojowym nie pomyślałam,stawiałam na seler,ale zobaczę jak inną zupkę jej podam za jakiś czas to się okaże
Też tak myślę, że Marcel odchoruje teraz a później będzie już lepiej. Może podpytaj tej znajomej położnej, może ona coś poleci na odporność. Zapytam koleżankę bo wiem, że daje córce coś z aloesem i jej pomaga.Marcela nie wypisuj przez choroby,będzie ciągle w swojej grupie więc w tym roku pochoruje a na przyszły już będzie "oswojony" z tymi zarazkami i powinien mniej chorować