Hej dziewczyny,
Temat chrzestnych widze na tapecie.
U nas tez jest problem ochrzcic jesli rodzic chrzestny zyje w konkubinacie, nawet po slubie cywilnym. Dlatego czym ksiadz mniej wie tym lepiej.
Wspolczuje problemu
agaa22, bo to naprawde jest niepowazne. A zwlaszcza tlumaczenie ze ktos z konkubinatu nie daje przykladu dziecku... jakby tak naprawde dorosle kiedys dziecko sie tym mialo zamiar kierowac
W niektorych parafiach moze byc 1 chrzestny, musialabys zapytac.
Jest jeszcze cos takiego jak swiadek chrztu i tu konkubinat znaczenia nie ma.
A my juz w gotowosci na jutrzejszy dzien.
Rano zabralismy sie za ogarnianie domku i stwierdzilismy ze za duzo tego... D. poszedl do restauracji kolo nas zapytac czy jest opcja zrobic u nich jutro przyjecie - byl wolny termin akurat hehe takze goscimy sie jutro w restauracji
Mialam jaja po tort zamowilam w srode, a dzisiaj musialam go odmowic... bo do restauracji nie mozna przynoscic ciast z zewnatrz (jakies ich zasady). Zamowilismy u nich.
Stresik juz mam ale panuje nad nim hehe.
Buciki doszly - sa super !
Martynkowe dodatki rowniez.
Takze czas chyba isc na odprezajaca kapiel i wyczekiwac jutro...
Pozdrawiam Was - ostatni raz jako Panna