hej...
wczoraj kupilam ksiazki dla malej...
brakuje religii i ... 120€ w kieszeni!!!
ludzie, to ma byc "bezplatna edukacja", i do tego dla trzylatka takie koszty???
J. sie smieje, ze mala na tych podrecznikach medycyne juz bedzie musiala zaliczyc
lidziasc, odnosnie szczepionek... tutaj niektore "grupy ryzyka" (osoby starsze, astmatycy, pracownicy sluzby zdrowia) maja szczepionki gratis. ja kiedys w pl tez sie szczepilam.. i... za kazdym razem po szczepieniu obowiazkowo w lozku!!! niby pozniej tylko chodzilam z gilem po pas i nic "wiekszego" sie nie dzialo, ale teraz nie biore szczepionki i nawet za duzo nie kicham, J. bierze i przynajmniej 2 razy w zimie jest chory... nie wiem, ile razy by sie rozchorowal bez
dla dzieci ponoc jest duzo przeciwskazan, przynajmniej bylo w zeszlym roku. musze sie pediatry zapytac, jak teraz bedzie.
a ty nie masz darmowej tej szczepionki ze wzgledu na miejsce pracy??