Strona 206 z 813

: 07 sty 2011, 11:30
autor: kratka
tibby napisał/a:
jak tak Zuzka z tym pęcherzem?

wczoraj miala krosty na calym ciele ale dzis jej znikly i juz nie robilismy 2 raz tego badania moczu. dzwonie do szpitala a tam nikt nie odbiera nie wiem moze zrobili sobie dlugi weekend a Zuzka juz lepiej wariuje na calego
podejrzewalam, ze to trzydniowka. U tak malego dziecka mocz pobierany do tego woreczka jest czesto zanieczyszczony bakteriami i wychodzi, ze niby infekcja

: 07 sty 2011, 11:30
autor: kratka
tibby napisał/a:
jak tak Zuzka z tym pęcherzem?

wczoraj miala krosty na calym ciele ale dzis jej znikly i juz nie robilismy 2 raz tego badania moczu. dzwonie do szpitala a tam nikt nie odbiera nie wiem moze zrobili sobie dlugi weekend a Zuzka juz lepiej wariuje na calego
podejrzewalam, ze to trzydniowka. U tak malego dziecka mocz pobierany do tego woreczka jest czesto zanieczyszczony bakteriami i wychodzi, ze niby infekcja

: 07 sty 2011, 12:06
autor: wisnia3006
mocz pobierany do tego woreczka jest czesto
my bralismy do pojemniczka

: 07 sty 2011, 18:00
autor: MamciaKochana
wisnia3006, Lilcia jak przechodzila trzydniowke to dostala takie krostki na koniec chyba czerwone ale ciupenkie na pleckach szczegolnie z tego co pamietam, nie pamietam czy na brzuszku tez, myslalam ze to rozyczka.

[ Dodano: 2011-01-07, 17:12 ]
lidziasc w Dani je sie obiad brdzo pozno z reguly kolo 18.00 wiec te kanapeczki podaje przed spaniem juz kolo 19-20 wiec i by sie zgadzalo na ta polska kolacje, i dzis znow ladnie spala budzila sie co 2-2,5 godzine :ico_sorki: to juz ciut lepiej :ico_sorki: tyle ze zatwardzenie ma przez te kanapeczki na noc podejrzewam, podaje jej chleb razowy.
Co do siostry heheh niepamietam dokladnie czy ja obtarly czy sie zepsuly hihi
Spanko na dworzu - tak u nas jest taka tradycja, niewiem jak to z wierzowcami bo malo ich tu widze, ale w blokach kazdy stawial wozek za drzwi, wiec jak sie przechodzilo blok to zawsze pelno wozkow jeden obok drugiego. To samo jak sie do cafe wejdzie, lub restauracji mozna zostawic wozek na dworzu. Nikt nie ruszy, nikt nie podejdzie, nie bedzie zagladal, tak wszyscy robia i sie czuja bezpiecznie. Moj mezowy to akurat duren bo jak tutaj do supermarketu podjezdza to zostawia samochod wlaczony :ico_puknij: i sie nie boi i ani razu nikt go nie wzial, mimo ze samochod nowy, a to przeciez slychac i widac jak muzyka leci w samochodzie :ico_puknij: ja sie to jednak boje juz bo moze by jacys mlodzi nawet dla zabawy wzieli samochod i podpalili, ale on mowi ze w wiekszym miescie to moze tak, ale tu gdzie mieszkamy sa tylko male miasta. :ico_noniewiem: No i naprawde sie dziwilam jak uslyszalam ze wielokrotnie juz tak robil. Wracajac do wozka o pamietam jak bylismy w polsce w sztutchowie, i postawilismy wozek w jednej z sali po srodku zeby sobie dokladnie obejzec wystawe, to co kto nie wszedl do sali podchodzil do wozka i zagladal, nawet byli ludzie ktorzy odchylali kocyk :ico_noniewiem: musielismy ciagle czatowac przy wozku, nie tak zeby ktos w takim miejscu ukradl dziecko, ale po prostu ludzie nie sa przyzwyczajeni w polsce ze wozek stoi sam i zagladaja co tam, jak tam, o co chodzi hehe

: 08 sty 2011, 14:39
autor: wisnia3006
witam!!!

co tu taka cisza? taka ladna pogoda to pewnie na spacerku a my niestety musimy siedziec w domciu:(

: 08 sty 2011, 18:13
autor: gozdzik
U nas odwilż do tego leje
ale na spacerku byliśmy Julcia po 40 min poszła z tata do domku
a ja z Bartoszkiem spacerowaliśmy sobie dalej bo tak słodko spał ze żal mi było do domu wracać
dobrze
że sa folie przeciwdeszczowe to żadna pogoda nam nie straszna

: 09 sty 2011, 10:23
autor: wisnia3006
witam w niedzielny poranek!!!

nocka u zuzki masakra ale dzis maz z nia siedzial bo ja spalam bo cos przeziebiona jestem gardlo mnie boli i katarek mam.

gozdzik, a powiedz mi jak ubierasz bartoszka w taka pogode?

slyszalam w tv ze zapalenie pecherza jest glownymi objawem zwiazanych z nerkami

: 09 sty 2011, 12:05
autor: gozdzik
Witam
slyszalam w tv ze zapalenie pecherza jest glownymi objawem zwiazanych z nerkami
może być ale nie zawsze tak więc nie martw sie na zapas
Bartoszka ubieram body krótki rękaw , bluzeczka , rajtuzki gruby sweter i kombinezon

: 09 sty 2011, 17:55
autor: MamciaKochana
wiatm


tutaj pusteczki, ale to weekendzik pewnie dlatego

mysmy wczoraj popoludnie pojechalismy do tesciowej i spalismy tam, wrocilismy dzis po sniadaniu, ale echh fiasko totalne, dzieci strasznie rozrabialy, spac Lilcia nie chciala, dopiero calkiem wiczorkiem zasnela a jak zasnela to cos kolo 20 pobudek mielismy no po prostu co ja odozylam to wyk i do mnie znow, a tak mnie boli spac na tej stronie, a z nia to juz wogole nie moge, karmie tylko jedna piersia i tak wiercipietka ona do mnie chce ale ze mna jej tez nie wygodnie echh i zabek jej wyszedl zdaje mi sie ze dlatego jeszcze gorsza nocka nic normalnie, wiec zamiast wode podawac musialam dogadzac echh i teraz nie wiem dwa dni ladnie spala a tera niewiem czy kontynuowac ze wzgledu na ten zabek. Na wieczor szczegolnie je super duzo. Niewiem, sil nie mam, echh dobrze ze jutro poniedzialek przedzwonie do pielegniarki i sie pozale, ona zawsze super mi doradza :ico_oczko: chociaz jedno dobre cus :ico_oczko:

: 09 sty 2011, 21:15
autor: tibby
u mnie weekend uczelniany.
na szczęście już co musiałam to zaliczyłam.
za dwa tygodnie pierwszy egzamin - brrr i nauka w tygodniu :ico_zly: