agusia22,
dla synusia
A nad moja rodzina chyba wisi fatum
pisalam Wam, ze 11.11 zmarl moj dziadek...
musialam sobie wszystko poukladac, bo z dziadkiem i babcia bylam bardzo zzyta... babcia miala miec teraz w grudniu operacje i przyjechac do nas na kilka dni w czasie swiat, a pozniej przed porodem zeby mi pomoc.
No i poszla na ta operacje, przebiegla dobrze, pozniej kolejna, bo zrobil jej sie krwiak w glowie, no i nastepna, bo znowu cos tam... i w efekcie koncowym nie wiem jak to powiedziec... czy mowic o niej w czasie przeszlym...
babci obumarl mozg, a serce bije, dlatego, ze jest podlaczona do aparatow. Nie ma dla niej wogole juz ratunku
a przeciez jeszcze nie minal nawet miesiac od smierci dziadka
dzisiaj juz latwiej mi sie o tym pisze i mowi, ale w glebi duszy nadal nie umiem sobie z tym poradzic
mam nadzieje, ze babcia jest szczesliwa teraz razem z dziadkiem...
I nich ten cholerny rok sie juz skonczy!!!!!!!!!!
[ Dodano: 2010-12-08, 10:06 ]
Fintifluszka, ja to sie musialam prosic o to, zeby mi cokolwiek odpisali i to po ilu tygodniach jak to mieszkanie mamy juz od dobrych 5-6 tyg a ja zglaszalam chyba ze 3 tyg wczesniej
ja poki co nie place tych 70€.. dzisiaj powinnam od nich dostac rachunek za ub. miesiac za tel. i sobie mysle, ze moze go wogole nie zaplace...
oni mi wysla upomnienie i sprubuje jakos to tak tez zrobic zeby to oni mi wypowiedzieli umowe... bo normalnie zygac sie chce!!!!!!!!!!!
[ Dodano: 2010-12-08, 10:08 ]
a no i apropo ruchow to nasza mala rusza sie masakrycznie duzo... zaraz po przebudzeniu ja czuje, w ciagu dnia to nawet jak na przystanku siedze i czekam na autobus to kopie...
i ledwo gdzies sie poloze to sie wierci, albo kopie, albo czkawke ma...
w nocy tez sie rusza
no i P. juz prawie codziennie kopniaki czuje