cześć
pogoda paskudna, mży cały czas, ale podobno po południu ma być ładniej.
Dzisiaj nocka lepsza, ok 1 co prawda Krzysiu popłakiwał przez sen i mnie budził, ale lepiej niż ostatnio, obudził się o 5 na jedzonko i pospał jeszcze do 9:30.
porozmawiam z lekarka o kaszkach ryżowych (tych mlecznych na pewno nie będę podawać). Kupiłam kleik kukurydziany i jutro spróbuję dodać trochę do mleka w ciągu dnia
ja Krzysiowi kupiłam ryżową jabłkową i kleik kukurydziany daję mu wieczorem do mleka, nie ma po tym żadnych wysypek.
ale na soję zwróć uwagę
soja uczula osoby z AZS, wiem bo mnie swego czasu bardzo uczulała, po ciąży mogę jeść wszystko na szczęście i po alergii prawie nie ma śladu, czasem powieki tylko reagują, mam nadzieję, że już gorzej nie będzie
mlody w przedszkolu - plakal
nie martw się tak, niedługo mi minie na pewno i będzie płakał jak będziesz go odbierała
u nas też paskudna pogoda
dzisiaj znowu przespał całą noc, zbudził się o 6.15
rewelacja
Markotka, jak głowa dzisiaj?
a dziękuję, dzisiaj ok
Powiedzcie mi dziewczyny czy te kaszki bezmleczne mogę mieszać z moim mlekiem? Może za jakiś czas podam Maksiowi, ale wolałabym mu mm jeszcze nie dawać.
możesz, można nawet mm z pokarmem z piersi mieszać-ja tak robiłam pod koniec karmienia, żeby nic się nie zmarnowało
Emilia, ty chyba kiedyś pisałaś że masz ubranka z mothercare-jak u nich z rozmiarówką
my też mamy kilka rzeczy i rozmiarówka wydaje mi się typowa, podobnie jak Next
Maksio co chwila się na brzuszek przekręca, ja go położę a on bach i już jest na brzuszku. Nawet w łóżeczku to robi, więc muszę na niego ciągle patrzeć, bo czasem nie ma jak się przekręcić spowrotem, ehhh
to musisz pilnować
Krzysiu dzisiaj rano mi numer wywinął, posadziłam go na sekundę na kanapie między poduszkami i weszła do kuchni, odwróciłam się a on na brzuchu leży
No , usnęła, po 30 min. , najważniejsze, ze sama.
super
Wiecie, że mam kotka
kotki są fajne
nie musicie przecież trzymać go w domu, wystarczy, że na zimę zapewnicie mu jakieś ciepłe miejsce.
Ania daj znać co tam pediatra powiedziała. A pisałaś o mamieIzuni i usg przezczaszkowym-o co chodziło?
[ Dodano: 2011-09-19, 12:17 ]
ja na siostrę D liczyć nie mogę-dla niej to zawsze wielki kłopot, a teraz to kombinuje jakby nie przyjechać na chrzciny (wie od połowy lipca, a biletów jeszcze nie ma i już mieć w tym terminie nie będzie bo podobno nie ma wolnych miejsc). My nie zmuszamy jak chce to niech przyjeżdża, nie to nie.
przykre to