Pogaduszki 2012 roku :-)

[Agunia]

U nas jest deszczowo. Jeden plus, to to, że grzyby rosną Rodzice dzisiaj cały kosz grzybów przynieśli. Ja niestety nie mam czasu, żeby się wybrać. Dzisiaj od rana na kursie w mieście byłam. Jutro troszkę odeśpię, bo jutro też jadę, ale na 17 dopiero.

[aniawlkp86]

hej

co wy tu tak same piszecie

u mnie wczoraj lało,dzisiaj póki co bez deszczu ale zimnica

mój do lasu na grzybki pojechał
dzieciaki się wściekają,patrzeć jak zaraz któraś będzie płakać

później za obiadek się wezmę i pewnie cały dzień w domku przez tą pogodę przesiedzimy

[Agunia]

co wy tu tak same piszecie

A bo reszta coś tu chyba słabo zagląda

U nas też póki co bez deszczu, ale chłodno. Próbuję cieszyć się chwilą spokoju przed kolejnym tygodniem zasuwania (a ten na pewno będzie bardziej wyczerpujący niż ten poprzedni, taki "wprowadzający").
I wiecie co? Tak się ostatnio zastanawiam czy dobrze zrobiłam decydując się na studia, czy sobie poradzę, czy może lepiej było iść po prostu do pracy gdzieś. No ale to czas pokaże
Idę więc odpoczywać

[Agunia]

Świetnie... Powiem Wam, że już zaczęły być widoczne efekty późnego kończenia zajęć
Przyczepił się do mnie jakiś stary, pijany, obleśny facet na całą drogę do domu. Bałam się jak jasna cholera. A pozbyć się go nie było jak. Toż to jest jakiś horror normalnie.

[Miluśka]

o matko. co tu taka cisza? kobiety gdzieście się podziały?

pochwalę się: dziś obroniłam pracę licencjacką i mój promotor mnie na koniec szczególnie pochwalił znaczy to że miałam najlepszą pracę :)

[aniawlkp86]

pochwalę się: dziś obroniłam pracę licencjacką i mój promotor mnie na koniec szczególnie pochwalił znaczy to że miałam najlepszą pracę :)

super!!!!!!!!!!!!!!1gratuluję

[Agunia]

Aaaa!! Miluśka gratuluję!!!

[Miluśka]

dziękuję dziękuję :)

[Miluśka]

jak tu masakrycznie cicho na całym forum ;/

[Agunia]

No cicho, to prawda. Ja nie wchodzę na forum głównie z braku czasu. Bo w tygodniu mam zajęcia, jak jestem w domu to piszę prace, które mam do napisania, zawsze się też znajdzie w domu coś do zrobienia, a w weekendy to czasem pracuję od rana do wieczora.
A ogólnie to niezbyt ciekawie u mnie, nie wiem jak się wszystko jeszcze dalej potoczy, ale póki co to perspektywa przyszłości jest nie za fajna. Likwidują zakład, w którym pracuje mój tata i niedawno dostał 3-miesięczne wypowiedzenie. Także do końca stycznia ma tam pracę, a czy i kiedy dostanie nową pracę gdzieś, to ciężko powiedzieć