Awatar użytkownika
aaneta25
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1158
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:21

15 lut 2008, 13:36

U nas zęby nie idą..ale mój Joachim dziś sam nie wie czego chce.Tylko płacze i płacze.
Marittko a na co szczepiliście? My na ostatnie szczepienie idziemy dopiero na początku czerwca.

I u nas pogoda śliczna,słoneczko wiosenne,ale wiatrzysko i mrozik.Już drugi dzień spacer sobie odpuszczamy.

Chwila wolnego Joachim śpi...

Asiu ucałuj Wikunię.Niech ten kaszelek już wam da spokój i sobie idzie od was :ico_oczko:
Ja też tak mam,że jak sie wieczorkiem już położę to w głowie dudni i dosłownie cały dzień się spowrotem przewala przez głowę.Ciężko wtedy zasnąć...

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

15 lut 2008, 14:11

Iwciu ty to masz dobrze też bym gdzieś pojechała :-) a tu zamiast gdzieś jechać to zostaje w domu i to sama bo mój mężulek za tydzień jedzie na tygodniowe szkolenie do Warszawy :-(

Awatar użytkownika
Iwcia 33
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 948
Rejestracja: 09 mar 2007, 13:03

15 lut 2008, 14:15

ale coż to za rarytas,wyjazd do rodziców ,to tak jak siedzenie w domu,tylko troszkę więcej osób dookoła :ico_oczko:

a mnie chyba jakieś paskudztwo bierze,gardło mnie boili,"ciepło" w nosie mi się robi :ico_placzek: ,oby to tylko nie jakaś grypa :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-02-15, 13:17 ]
Asiu wiesz na taki męczący kaszelek są kropelki Sinecod(ew.może być syropek) ,podaje się je przed snem i w nocy spokój z kaszlem.Ja zakupiłam syrop,ale na szczęscie nie miałam jeszcze okazji zastosować :ico_brawa_01: .Podobno bardzo skuteczny,jak będziesz u lekarza możesz dodatkowo dopytac :-)

Awatar użytkownika
asiapanda
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3077
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:07

15 lut 2008, 14:59

Iwciu no własnie te kropelki mam i nic :( poza tym cztery inne i nic, drosetux, coś na "E" i jeszcze coś, nie ma żadnych zmian, wręcz przeciwnie, tzn za dnia jest OK, ale w nocy koszmar był, pierwzy raz tak było :ico_placzek:
A jest taka marudna, albo ja mam wyjątkowo zły dzień, normalnie wszystko mnie wkur..

Awatar użytkownika
Iwcia 33
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 948
Rejestracja: 09 mar 2007, 13:03

15 lut 2008, 15:01

a ja słyszałam ,że ten syropek jest skuteczny :ico_noniewiem:,pewnie nie na każdego działa tak samo :ico_noniewiem:

mazia***
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1232
Rejestracja: 04 paź 2007, 17:13

15 lut 2008, 15:07

Hej ale się dziś wzięłam za sprżątanie, jutro mężuś ma wolne i mi nie da posprzątać :-D A co do nocnego kaszelku to moja tak nikiedy kaszle i tylko w nocy albo jak wstanie ale to alergiczne :-) Marritko zdjecia super, kochane te twoje dziewczynki :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
asiapanda
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3077
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:07

15 lut 2008, 15:20

No waśnie pani dr podejrzewa ze to alergiczne, tylko do czego???? To nie bierze się z nikąd :( dlatego też mamysyrop i na to Clemastinum

mazia***
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1232
Rejestracja: 04 paź 2007, 17:13

15 lut 2008, 15:24

A w nocy masz odkręcony kaloryfer, to jak ci się już w pokoju nagrzeje to go wyłącz. Ja podejrzewam że martyna mi od kaloryferów ma ten kaszel bo teraz nie włączam go na noc i nie kaszle :-) Nagrzej w pokoju żeby niunia nia zmarzła i potem go wyłącz a właćz nad ranem kiedy się robi zimno
:-D

Awatar użytkownika
asiapanda
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3077
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:07

15 lut 2008, 15:28

Maziu u mnie zimnica w nocy, ale tak myślę może powietrze jest za suche, nawilżacza nie kupię, raczej nic pozytywnego o nim nie słyszałam. No nic będziemy z tym walczyć, za dnia też mi kaszle więc już sama nie wiem, wietrzę co rusz, mąz chodzi mówi ze mu zimno, bo on by chciał 23 stopnie :ico_olaboga:
Narazie mi zasneła i nasłuchuje zobaczymy, ale wizyty u lekarza jutro nie odpuszcze.

Awatar użytkownika
Maritta
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1817
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:44

15 lut 2008, 16:17

my po spacerku :-) spoko tak mroźnawo i śnieg zaczął sypać ;-)

dziś mężusiowi przygotowuję kolację przy świecach (oprócz nas będą prawdziwe świece :-D) za wczorajszy wieczór i za całokształt ;-)


Asiu - jak Lila kaszelek miała dawałam Flegaminę, ale jeszcze gorzej było to ją odstawiłam... podobno syropy na noc - broń Cię Panie Boże... tylko rano i popołudnie wczesne... buźki dla Wikuni...

Maziu - dziękujemy :-D :ico_wstydzioch:

idziemy pichcić :-)

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość