Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

witam. Dziewczynki może macie jakiś dobry sposób na odstawienie dziecka od piersi. Pomóżcie bo chyba zwariuje. Moje kochane dziecko w nocy cały czas chce cyca. najchętniej to by spał z cycem w ustach. jak prubuję mu zabrać to tak strasznie krzyczy . Próbowałam mu dawac picie nie chciał wyplówał i jeszcze gożej się denerwował. W dzień sam zrezygnował z cyca . przez tą sytuaację w nocy bardzo mało śpię. dobrze ,że rano synek daje spokuj i śpimy [wstyd sie przyznac] do 10

śpimy [wstyd sie przyznac] do 10

szczęściara! Z odstawieniem to Ci nie pomogę, bo mojemu to wszystko jedno czy dostaje butlę czy cyca

kilolek nie wiem czy taka szczęściara ze mnie jak w nocy mało co śpię - dopiero rano mam spokuj. uwierz mi ze wolałabym w nocy spać i rano wstawać

lala, moja rada będzie bardzo drastyczna- ale po prostu przeczekaj te krzyki, będziesz mieć pewno kilka nocy nie przespanych, ale potem na pewno będzie spokój. Daj mu jakieś picie ewentualnie albo smoka, a jak nie będzie chciał to musisz być twarda.

Ja dziś po wizycie z oczkami- nie jest gorzej.

A jutro pierwszy raz do pracy, po dłuuugiej przerwie, od lipca.
Idę spać, bo padam.

kocura bura - mati nie chce w nocy picia ,smoczka tym bardziej. krzyki próbowałam przeczekać, ale on potrafi tak długo płakać, że ja w końcu wymiękam

lala ja bym proponowała to co Kocura bo raczej inaczej niz na przetrzymanie chyba sie nie bardzo da. Wykluczając że dzieciak sam da sobie spokój. Ja wydłużałam czas między posiłkami i tak pomalutku sie oduczył z tydzień czasu to trwało

lidzia pracująca kobieto, żyjesz??

Kocura mam nadzieję ze w pracy dzisiaj ok?

kilolek jak tam Kubuś ze zdrówkiem?

kilolek jak tam Kubuś ze zdrówkiem?

Kubuś trochę lepiej tylko ja przymieram głodem na diecie hipoalergicznej.
Byłam z nim wczoraj u okulisty bo mu się ciągle kanaliki zatykają i babka stwierdziła, że tym razem to od kataru i dała kropelki do nosa i oczu za co słuchajcie zapłaciłam 70 zł!!!!! na katar!! no masakra! Dopiero 11 a ja już przez te leki i lekarzy jestem kompletnie spłukana a tu święta za pasem

Jestem, żyję jakoś... W pracy spoko, Zuzia też spoko, tylko dziwnie mi jakoś dziś. Dziwnie się mieszka z mamą znowu...

lidzia pracująca kobieto, żyjesz??

zyje zyje tylko jeszcze mnie jakies chorobsko dopadlo i nie moge sie odnalesc miedzy praca a domem

kilolek, a co mozesz jesc??

moze lepiej by bylo jak bys przeszla na sztuczne mleko dla alergikow niz sie tak katowac?nie dosc ze nie spisz to jeszcze nie jesz i nerwy i wszystko na raz to ciezko jest ci napewno

lala, ja moge ci poradzic 2 metody-ale nie wiem na ile twoj syneczek jest "rozumny" chodzi mi o to czy da mu sie cos przelumaczyc czy nie docieraja do niego argumenty?moja corea ma 2.5 roku a czesciej mowie jak do sciany...
bo jesli da sobie wytlumaczyc to mozesz pomalowac sutki czerwona szminka i powiedziec ze cycusie sa chore i bola.
mozesz zakleic plasterkami i mu pokazywac ak bedzie chcial ssac.

albo smaruj sutki np sola,maga lub cytrynka.
wtedy dziecko nie chce ssac bo niedobre.

wiem ze dobrze sie mowi a ciezko jest to wprowadzic w zycie

Kocura Bura, oswoisz sie z mama.musie sie od nowa nauczyc mieskzac razem

Kocura Bura, a mama to już tak na stałe u Was czy po jakimś czasie ma wrócić do siebie?