Witajcie słoneczka,
normalnie u nas tyle śniegu, że masakra!! ale jest pięknie, teraz w takim klimacie to już typowo tylko święta mam w głowie, ale to już za miesiąc to tak zleci....
Dziś w pracy było tak nudno, że szok!! prawie nie miałam co robić, jeszcze Ankę mi na produkcję wzięli do majstra żeby im w rysunkach porządki porobiła i nawet plotkowaniem nie mogłam sobie czasu zając ehhh... no ale minęło i jestem już w domku
niedawno wylazłam z wanny, wysmarowałam się balsamikami, ogoliłam nózie coby męża nie kłuc jak się będzie przytulał i wskoczyłam zaglądnąc co tu u Was...
ja dzis wieczór słomiana wdowa jezdem, mężu na imprezie integracyjnej w barze
a ja tu z Wami na TT
normalnie jestem taka nie wyspana, takie mi się głupoty śniły, ostatnimi czasy nic mi się nie śni albo nie pamiętam, zresztą nieraz tak często chodzę siku że nie mam czasu na sen... ale dziś to już w ogóle, takie horrory, że obudziłam się taka wystrachana, że nie mogłam już zasnąc
czytałam kiedyś, że ciężarnym śnią sie koszmary, ale nie przesadzajmy, że ja taka wystrachana będę się budzic, za chwilę będe się bała zasypiac
ehhh
ale miejmy nadzieję, że to taki jednorazowy numer