Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

sałatkę warzywną zrobię

Mniam

sałatka wyszła pyszna jak zawsze zresztą
dzisiaj pewnie już jej nie będzie

Kurczę, a ja jestem zła na siebie. Dzisiaj stwierdziłam, że mogłam sobie jednak darować pójście na studia, albo pójść na zaoczne. Nie to, że kierunek mi się nie podoba czy coś, ale odnoszę cały czas takie wrażenie jakbym traciła czas. Jak tam jestem to myślę, że mogłabym w tym czasie robić coś bardziej pożytecznego, np. pracować. A niestety nie mogę znaleźć takiej względnie stałej pracy, jedynie raz na jakiś czas udaje mi się coś dorywczo chwycić. Może to i głupie, wiem, że już tu nieraz pisałam o moich "wielkich" dylematach, ale taka już jestem, że prawie zawsze wydaje mi się, że jednak mogłam postąpić inaczej, coś inaczej zrobić itd.

Kurczę, a ja jestem zła na siebie. Dzisiaj stwierdziłam, że mogłam sobie jednak darować pójście na studia, albo pójść na zaoczne.

z dziennych zawsze możesz przenieść się na zaoczne. Co do pracy rozejrzyj się w swoim rejonie jak jest z pracą dla studentów. Ja wertuję ogłoszenia i np w rejonie Krakowa chcą właśnie zatrudniać osoby posiadające status studenta.

w rejonie Krakowa chcą właśnie zatrudniać osoby posiadające status studenta.

U nas niestety jeśli chcą studentów to właśnie zaocznych. Jak komuś się na dziennych uda znaleźć na tyle elastyczna pracę, to ma wielkie szczęście.

z dziennych zawsze możesz przenieść się na zaoczne

Właśnie się dzisiaj nad tym zastanawiałam. Muszę się dokładniej dowiedzieć odnośnie tego np. kiedy to mogłabym zrobić (bo pewnie nie w dowolnym momencie, tylko być może np. dopiero w drugim semestrze). No nic, zobaczymy jeszcze jak to się potoczy. Na dzień dzisiejszy nie zrezygnuję, poczekam po prostu do sesji - jak uda mi się wszystko zdać, to będę myślała co dalej, a jak nie zaliczę - to trudno, wtedy sobie daruję.

Hejka
Tak sobie właśnie siedzę z kawą przed komputerem, rozmyślam i próbuję nabrać sił. Siedzę sama jak palec i nie ma mnie kto podbudować
U nas dzisiaj szaro-buro, same chmury - w domu mam przez to strasznie ciemno. Taka typowa "depresyjna" pogoda.
A co u Was?

u mnie taka sama pogoda,najgorszy ten wiatr bo tak to bym wyszła nieco z małą na podwórko,a tak to w domu trzeba siedzieć

Agunia,czyli rozglądasz się za pracą dla studentów?

to witam w klubie... mnie też dopada taka nostalgia jesienna

ale znalazłam na nią sposób... ćwiczenia. Wypocić się, poskakać z godzinę i człowiekowi od razu lepiej

Agunia,czyli rozglądasz się za pracą dla studentów?

Tak, rozglądam się, ale tak jak mówię - udaje mi się jedynie znaleźć od czasu do czasu coś dorywczego, jednorazowego, na umowę zlecenie albo o dzieło. A tak, żeby w miarę regularnie pracować i móc zgrać to ze studiami to nie mogę znaleźć nawet przez Biuro Karier (też tam są ogłoszenia, że szukają zaocznych albo absolwentów).

ale znalazłam na nią sposób... ćwiczenia. Wypocić się, poskakać z godzinę i człowiekowi od razu lepiej

A ja ostatnio się trochę boję ćwiczyć, bo znowu coś od czasu do czasu mi dokuczają kolana i strasznie się obawiam, żeby mi nie wróciły stare dolegliwości. Mogłabym chodzić na basen, ale to dość czasochłonne, a ostatnio tego czasu mam mniej. W domowych warunkach mogłabym robić brzuszki, może to jest jakiś pomysł

Hej hej! Co tam u Was?
Ja dzisiaj z rana zaliczyłam Photo Day, tym razem był organizowany u nas na uczelni W Waszych miastach też organizują Photo Day czasem? Bo muszę powiedzieć, że w Bydgoszczy jest stosunkowo często
A teraz siedzę sobie przy kawce i świeżo upieczonych babeczkach