Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

04 sty 2011, 14:57

Witam, ja znowu po nieprzespanej nocy, Bartka tak kaszel męczył, że w końcu zwymiotował i od 2 spał z nami uniesiony i oparty o mnie, bo inaczej przekręcał się na brzuch i znowu kaszlał, błędne koło :ico_zly: a on nie potrafi spać z kimś - strasznie się wtedy rzuca. Ja też nie umiem spać z nim.

U nas od samego początku Bartek wieczorem był odkładany do łóżeczka i zasypiał sam, czasami zdarzało się, że zasnął przy cycku, to kładłam do łóżeczka i bez problemu spał do rana budząc się tylko na cyca. Za to w dzień zdarzało się, że zasnął obok mnie na narożniku albo nawet na macie edukacyjnej i nigdy nie było z tym problemu. Teraz będzie gorzej, bo mały będzie na razie w pokoju z nami, dopóki się nie przeprowadzimy i potem pewnie nie będzie tak różowo.
ale z 2 strony co ja mogę! Przecież nie powiem- nie bierz, nie noś, nie przytulaj!
możesz dokładnie tak powiedzieć i nikt nie może o to do Ciebie mieć pretensji, to Twoje dziecko i Ty potem będzisz się z nim męczyć, a nie Twoja rodzina. Zrobisz jak zechcesz.

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

04 sty 2011, 15:14

Aga u mnie też tak jest, że czasem się rusza a czasem cisza cały dzień.
Ale to już i dziecko przyleniwe pod koniec i miejsca ma mało/
Moja to bardziej nie bryka już tylko się rozciąga przeciąga.

Co do Twoich wątpliwości "co Ty możesz"
Od razu powiedzieć, że chcesz by było tak tak i tak. Jetseś matką i to Ty przede wszsystkim zostaniesz z dzieckiem sam na sam kiedy wszsyscy pojadą.
Możesz powiedzieć, nawet. Pojedziecie i kto mi ją będzie nosił, kiedy ja będę musiała iść siku czy wstawić pranie czy zrobić obiad.
U mnie nie było tego prpblemu, bo moja Mama uważała podobnie, chociaż i ją przyłapałam na "nielegalnym" noszeniu :-D bo to bardzo trudne zwłaszcza jak pierwsyz wnuk/ wnuczka/ dziecko nie nosić non stop i nie tulić. Ale pomyśl, że lepiej wziąć pogodne dziecko z łóżeczka i przejść się z nim po mieszkaniu, a nie z musu, bo płącze.
Pamiętaj, że dzieci nas wychowują na początku a nie na odwrót. :ico_oczko:

I to, że nie weźmiesz ją na ręce, bo skrzeczy, wcale nie oznacza, że jesteś nieczuła. Możesz do niej mówić, głaskać, nie koniecznie od razu brać, nosić czy lulać na rękach.
Takie moje zdanie. Nie chcę być tu profesorem i pouczać :ico_nienie:

Zubelek może masz rację, może na początek spróbować dać młodego razem z Wańdzią... Najwyżej się go przeniesie do nas...
No bo jak tu zorganizować.
Z córką było łatwiej, bo była jedna i byla w sypialni u rodziców. My tam tylko spać przychodziliśmny, więc praktycznie to był jej pokój, a teraz...


Aha powiedzcie mi czy Wy kupujecie dzieciom grzechotki, zabaweczki jakieś edukacyjne, czy jakiegoś specjalnego pluszaka czy czekacie aż prezenty "zniosą" i doiero wtedy coś? Może po starszym rodzeństwie dajecie?

Bo jakoś pomyślałąm, że Junior nie ma żadnej grzechotki nawet... A po Wanessce wszystkie zostały u ojca.

[ Dodano: 2011-01-04, 14:16 ]
Gaga współczuję przejść z Bartusiem, niech wydobrzeje jak najprędzej :ico_sorki:

Buzok pisała, że ma wielowodzie i juro pojutrze wychodzi nierozpakowana :-)

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

04 sty 2011, 15:37

Zubelek może masz rację, może na początek spróbować dać młodego razem z Wańdzią... Najwyżej się go przeniesie do nas...
No bo jak tu zorganizować.
no tak myślę też,bo szkoda żebyście się w kuchni męczyli albo nie wiadomo jak kombinowali a może się okazać,że nie będzie problemu żeby byli we dwoje w pokoju.
Aha powiedzcie mi czy Wy kupujecie dzieciom grzechotki
nie no ja na razie nieee.Puki co mała będzie mało katywna,grzechotkę to ledwo zobaczy a co dopiero złapie :ico_oczko: poczekamy aż zacznie łapać troszkę może jak będzie miała 2 miesiące juz nawet nie pamiętam kiedy dziecko zaczyna chwytać.Na razie jako noworodek będzie jeść i spać :ico_haha_01: taki mam plan :ico_oczko: :ico_haha_01:

gaga22, a Bartuś ma katar?Bo to najczęściej powoduje ten męczący kaszel który dławi i aż wymiotuje...współczuję i zyczę zdrówka dla Bartusia.

[ Dodano: 2011-01-04, 14:38 ]
a i Buzok...wielowodzie? musze poczytać bo jestem niedoinformowana... :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

04 sty 2011, 15:55

Wańdzia na ukończenie 1 miesiąca dostała taki młoteczek pluszowy i po tygodniu bodajże zaczęła go chwytać...
Kurcze korci mnie kupić taka zawieszkę do wózka i karuzelę nad łóżeczkiem... Kurde :)

No to Juniora położymy do siostry :)
TYlko ja się boję, że ona będzie mu wyciągac szczebelki i go wyciągać z łóżeczka :ico_olaboga: jakiś alarm trzeba będzie zamontować heheh

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

04 sty 2011, 15:57

Alineczq, ty najlepiej znasz Wanesskę,ja nie miałam z Zuzią problemu jeśli chodziło o Gabi,nigdy nic jej do łóżeczka nie dawała ani nie wyjmowała na szczęście.teraz też im już tłumaczę,żeby im do głowy nie przyszło dokarmiać siostrzyczkę. :ico_haha_01:

Karuzelę miałam na łóżeczko ale nie sprawdziła się,teraz nie będzie.A z zabawkami zobaczymy jak to będzie w praniu :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

04 sty 2011, 16:33

No właśnie nie wiem na jaki ona pomysł wpadnie. Widziałą lalce dobrze pampka założyła :-D ale Bogu wiadomo jak ona tą lalę tam ułożyła hhaha żartuję oczywiście, nie pozwolę by sama przy małym robiła. Najbardziej się boję szczebelków... Bo przy sobie ona sama się nauczyła je wyciągać.
Aha i jeszcze .. ona jest starsznie "pomocna" jak dzwoni telfon to chwyta go i niesie, jak dzwonią do drzwi to biegnie otwierać, albo jak mówię, że coś mam w torebce to mi ją przynosi (za jedno ucho hahah ), to teraz nie wiem czy czasem za jedną nogę nie przytacha mi brata, bo płacze i trzeba go przytulić :-D

Co dotyczy karuzelki u nas się sparwdziła 100% i zaczęliśmy ją nakręcać bodajże od jakiegoś 3 tygodnia życia

Aga_86
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 346
Rejestracja: 05 lip 2010, 18:37

04 sty 2011, 18:03

Ja też jeszcze w sumie nie mam żadnej zabawki dl Klaudii jedynie kupiłam takiego misia co mu się brzuszek na rzep otwiera i tam jest książeczka ze zwierzątkami! A poza tym to nic też nie mam żadnej grzechotki ale liczę że ludzie coś przyniosą :)

Dziewczynki mogłybyście mi napisać coś na temat tego płynu Tantum Rosa bo mama mi dziś kupiła 5 saszetek i aplikator (butelka z taką długą rurką). Na ulotce było napisane aby stosować to 2x dziennie i rozrobić jedną sasz. na 0,5l wody! I chciałabym wiedzieć czy starczy te 5 saszetek czy to za mało? I czy tym się tylko podmywa czy może do środka się wpuszcza ten płyn? Bo tam w ulotce też coś pisali o płukaniu pochwy! Powiedzcie mi jak to stosować?? Z GÓRY DZIĘKI :)

[ Dodano: 2011-01-04, 17:07 ]
Alineczkq dasz rade, będzie dobrze! Waneską jest już dużą i mądrą dziewczynką wytłumaczysz jej jak mały się już urodzi że nie może robić z nim tego co chce - jestem przekonana że na pewno zrozumie! Wiadomo ze na początku będziesz musiała ją trochę więcej obserwować jak będzie zostawać z nim sam na sam! Ale wierzę że nie zrobi mu nic złego - nie martw się :)

[ Dodano: 2011-01-04, 17:18 ]
Co do karuzelki na łóżeczko czy tej zawieszki do wózka to na pewno kupię ale jeszcze nie teraz może jak będzie miała miesiąc może 1,5 i jak będzie już coś kumać bo takie maleństwo z tego co czytałam to nie potrafi się skupić na jednym miejscu i z resztą jego oczka nie widzą jeszcze tak dobrze i nie rozpoznaje kształtów z daleka! Tak że na początek to jest zbędny wydatek! Ale mam dla niej do łóżeczka taką pozytywkę z Fisher Price Rainforest - dodaję linka:

http://cgi.ebay.co.uk/fisher-price-rain ... 230d058f8d

Jest fajna bo ma różne dźwięki - muzyczka albo odgłosy lasu, wody, kumkanie żabek, do tego światełka się zmieniają, i ta małpka po środku się buja, rybka też!
Znalazłam jeszcze jeden linka na YouTube jak to działa :

http://www.youtube.com/watch?v=LkXwlGB2idM

Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

04 sty 2011, 18:33

gaga22, a Bartuś ma katar?Bo to najczęściej powoduje ten męczący kaszel który dławi i aż wymiotuje...współczuję i zyczę zdrówka dla Bartusia.
właśnie nie ma :ico_noniewiem: to raczej jest taki suchy kaszel, tylko trochę flegmy słychać, że ma w gardle i nie może tego odksztusić. W dzień nie kaszle wcale. Na wszelki wypadek robię mu inhalacje z soli fizjologicznej żeby go nawilżyć.

Alineczq ja zabawki mam po Bartku, całą reklamówkę grzechotek, gryzaków itp. Kupiłam tylko karuzelę na pilota, bo u nas też się sprawdziła, tylko to nakręcanie czasami wkurzało. Kupiłam używaną z Fisher Price z kilkoma kołysankami i projektorem. A tak to nie kupuję żadnych innych zabawek.
A co do pomocności Waneski, to ja mam dokładnie to samo - Bartek chce robić wszystko to co my i np jak rozleje picie to leci po ściereczkę do łazienki żeby powycierać. Tylko Ty masz lepiej - Waneska starsza i dużo jej można wytłumaczyć, u mnie to jeszcze tak średnio, jak chce to słucha, a jak nie udaje, że nie słyszy co do niego mówię :-D

[ Dodano: 2011-01-04, 17:39 ]
Aga ja tę karuzelę mam taką, że mogę przykręcić tylko sam grający moduł, a ramienia z zabawkami na początku nie muszę, bo faktycznie przez jakieś półtora miesiąca, to dziecko reaguje na muzykę, a dopiero potem zaczyna wodzić oczami za zabawkami. Także ta pozytywka na początek będzie super.
A co do Tantum Rosa, to ja nie miałam okazji używać, bo ostatecznie miałam cesarkę, ale sposób używania podany na opakowaniu dotyczy jakiś stanów chorobowych. Po porodzie irygator Ci się nie sprawdzi, bo wtedy można się tylko podmywać tym rozrobionym płynem, a najlepiej to tak jak dziewczyny już wcześniej pisały, polewać się po każdym skorzystaniu z toalety z plastikowej butelki z dziurkami w nakrętce.

karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

04 sty 2011, 18:41

Co dotyczy karuzelki u nas się sparwdziła 100% i zaczęliśmy ją nakręcać bodajże od jakiegoś 3 tygodnia życia
u nas karuze;ka baaardzo sie podobała :) puszczałam ją jeszcze jek Filip był w brzuchu,a jak sie urodził to od początku.Mamy taką z Tiny Love.
Dziewczynki mogłybyście mi napisać coś na temat tego płynu Tantum Rosa bo mama mi dziś kupiła 5 saszetek i aplikator (butelka z taką długą rurką). Na ulotce było napisane aby stosować to 2x dziennie i rozrobić jedną sasz. na 0,5l wody! I chciałabym wiedzieć czy starczy te 5 saszetek czy to za mało? I czy tym się tylko podmywa czy może do środka się wpuszcza ten płyn? Bo tam w ulotce też coś pisali o płukaniu pochwy! Powiedzcie mi jak to stosować?? Z GÓRY DZIĘKI :)
ja sie tylko podmywałam po każdej wizycie w towlecie :) nie wiem czy można stosować irygacje po porodzie.Najlepiej to lekarza zapytaj :-) U mnie podmywanie pomagało bardzo,bo znosiło na trochę ból krocza :-)

Aga_86
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 346
Rejestracja: 05 lip 2010, 18:37

04 sty 2011, 19:06

A starczy 5 saszetek Tantum - przez ile czasu trzeba to stosować?

A i Madziorka coś się nie odzywa? Może już ją wzięło?

[ Dodano: 2011-01-04, 18:07 ]
Macie jakieś wieści od niej?

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość