: 04 sty 2011, 14:57
Witam, ja znowu po nieprzespanej nocy, Bartka tak kaszel męczył, że w końcu zwymiotował i od 2 spał z nami uniesiony i oparty o mnie, bo inaczej przekręcał się na brzuch i znowu kaszlał, błędne koło
a on nie potrafi spać z kimś - strasznie się wtedy rzuca. Ja też nie umiem spać z nim.
U nas od samego początku Bartek wieczorem był odkładany do łóżeczka i zasypiał sam, czasami zdarzało się, że zasnął przy cycku, to kładłam do łóżeczka i bez problemu spał do rana budząc się tylko na cyca. Za to w dzień zdarzało się, że zasnął obok mnie na narożniku albo nawet na macie edukacyjnej i nigdy nie było z tym problemu. Teraz będzie gorzej, bo mały będzie na razie w pokoju z nami, dopóki się nie przeprowadzimy i potem pewnie nie będzie tak różowo.

U nas od samego początku Bartek wieczorem był odkładany do łóżeczka i zasypiał sam, czasami zdarzało się, że zasnął przy cycku, to kładłam do łóżeczka i bez problemu spał do rana budząc się tylko na cyca. Za to w dzień zdarzało się, że zasnął obok mnie na narożniku albo nawet na macie edukacyjnej i nigdy nie było z tym problemu. Teraz będzie gorzej, bo mały będzie na razie w pokoju z nami, dopóki się nie przeprowadzimy i potem pewnie nie będzie tak różowo.
możesz dokładnie tak powiedzieć i nikt nie może o to do Ciebie mieć pretensji, to Twoje dziecko i Ty potem będzisz się z nim męczyć, a nie Twoja rodzina. Zrobisz jak zechcesz.ale z 2 strony co ja mogę! Przecież nie powiem- nie bierz, nie noś, nie przytulaj!