: 24 paź 2009, 07:57
A mnie obudził głód, właśnie wcinam śniadango, Tosia i M jeszcze śpią
Pół nocy nie mogłam spać bo mi się tak brzusio stawiał, troszkę mnie to wystraszyło ale przeszło.
Shiva- 16h rodziłaś? wow, podziwiam, ja Tosie rodziłam w sumie nie długo, bo przetrzymałam trochę w domku, do szpitala przyjechałam o 3 a o 5 już była z nami. Tak że wielki szacunek. Ale i tak miałam szwy i cięcie, za to dwie godziny po już śmigałam pod prysznic itp:) a dziewczyny po cc leżały plackiem.
Pół nocy nie mogłam spać bo mi się tak brzusio stawiał, troszkę mnie to wystraszyło ale przeszło.
Shiva- 16h rodziłaś? wow, podziwiam, ja Tosie rodziłam w sumie nie długo, bo przetrzymałam trochę w domku, do szpitala przyjechałam o 3 a o 5 już była z nami. Tak że wielki szacunek. Ale i tak miałam szwy i cięcie, za to dwie godziny po już śmigałam pod prysznic itp:) a dziewczyny po cc leżały plackiem.