dzisiaj tak mnie Nell uciska w kroczu, jakby chciała ze mnie wyjść dosłownie , czuję takie parcie na krocze, może chce się dobrze ułożyć główką w dół co??
aha to inna sprawa.
juz sobie myślałam, że jak nie szafę to komodę , bo nie wiem czy znajdę szafę co ma dużo półek i szerokość 90cm, więc u Mikiego stoi już 1 komoda, tylko niska i szeroka z 2m, a teraz myślałam nad tym by kupić wąską na 90cm może mnie ale za to wysoką, muszę się porozglądać po sklepach by kolor pasował do tamtej
Kurka ja też dziś jakaś śpiąca
. o 18 mam wizyte u mi=ojego gina, czekam na męża to mnie zawiezie i dowiem się jakie mam te wyniki badań moczu
daj znac po wizycie
ale co lepsze, to moje dziecko nie wygląda na tak stęsknione jak ja
no właśnie
ja mówię mama wróciła, całuje go tulę, a on się zachowuje jakbym nigdzie nie wychodziła
no ale to i lepiej , że nie siedzi smutny bo wtedy serce by mnie bolało