Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Ewcik, u nas Emi to też jest pierwsza wnuczka a dziadek z babcią to świata poza nią nie widzą z resztą reszta rodziny też za nią szaleje

dziewczyny na prawde szczesciary z was
ja tez tak chce
a cholera tak sie boje ze szok...boje sie ciazy...ze znowu moze sie cos stac boje sie nawet o tym myslec...

a co do palenia to Zborra masz racje ze nie powinnam palic ale ... co zrobic... wiem ze sie latwo mowi ze rzuce ale to wcale nie jest takie latwe...
a poza tym jak chyba lubie palic

a z rodzicami to ja mialam takie wojny ze szok najbardziej chyba o nocne popijawki z kolegami w parku
no ale wtedy wszyscy sie tak bawili
a moi rodzice nie mogli tego zrozumiec
pamietam jak kiedys oberwalam od mamy..akurat weszlam do domu a ona stoi w przedpokoju a ja do niej z tekstem "mamo czemu sie tak chwiejesz?" a to nie ona sie chwiala tylko ja

leona, wiem że trudno rzucić palenie, bo sama paliłam 7lat. pod koniec mojego palenia czasami paczka mi nie wystarczała. to było w akademiku W końcu założyłam się z kumplem o flaszkę że rzucę palenie. Wytrzymałam już ponad 3 lata a on mi nadal flaszkę wisi dodatkową motywacją był mój obecny mąż który wtedy starał sie o moje względy. On nigdy nie zapalił papierosa. Teraz mam Alunię i wogóle mnie nie ciągnie.

Moja Ala kończy dziś 3 miesiące więc stawiam i

[ Dodano: 2007-08-09, 16:14 ]
na tym wątku jeszcze się nią nie chwaliłam

najjpierw ćwiczymy



a potem smacznie śpimy

Ewcik, gratulacje dla Aluni z okazji ukończenia 3 miesięcy

Duży dlą Ciebie kruszynko

Ewcik wszystkiego najlepszego dla Aluni

a co do palenia ja pale jakies 10 lat nie pale duzo bo jakies 4-5 papierosow dziennie,jak siedze np caly dzien w domu,zdaza mi sie ze wogole nie zapale ale wystarczy ze wiem ze akurat papierosy mi sie koncza albo juz skonczyly to tak mi sie chce palic..

[ Dodano: Czw 09 Sie, 2007 17:26 ]
a najbardziej ciagnie mnie jak mam stresa albo nerwa

mnie najwiecej fajek schodziło przy piwie i przy kawie. Kawę przestałam pić jak rzuciłam palenie. Piwko od czasu do czasu sobie strzelę, ale jak wychodzę gdzieś do knajpy to zawsze szukam miejsc dla niepalących.

no fakt przy piwku tez sporo pale...na szczescie kawy nie pijam

Kurcze i znowu się tutaj pusto zrobiło
Chyba trzeba jakiś nowy temat rzucić. Hmm pomyślę i jak już wymyślę to go tutaj wrzucę

melduję sie

Aga26 czekamy na pomysl

my dzisiaj mielismy sie przejechac do Kopenhagi z rodzinka ale sami pojechali bo nam sie jakos nie chcialo
pewnie dlatego ze maz mial w planach echac na ryby i chyb asie z nim przejade