A z tą sesją to fajowa zabawa A później jaka przyjemność oglądania No za 2tygodnie będzie ósmy miesiąc ale mnie chętka na sexik nie opuszcza myślę, że po porodzie to i tak będę chciała szybko (na ile to możliwe) wrócić do sexu Zresztą zobaczy się
hehe,my tez mamy sesje za soba i to nie jedna Naprawde fajna sprawa Nio filmiki tez sobie krecilismy Kinga_łódź, ja cala ciaze nie dawalam spokoju P,nawet na pare godzin przed porodem go dorwalam Dzieki Bogu w pologu az tak bardzo mnie nie ciagnelo.....
Oglądanie swoich ciał jest o wiele przyjemniejsze niż oglądanie jakichś napompowanych balonów i sztucznego stękania jakby ktoś szczote w tyłek wpychał. Zresztą no nie ma porównania Ja się znalazłam na sposób, bo K po 10godz w pracy wraca padnięty więc nakarmie go, ululam na troche a później biorę co moje
Kinga_łódź pisze:Oglądanie swoich ciał jest o wiele przyjemniejsze niż oglądanie jakichś napompowanych balonów i sztucznego stękania jakby ktoś szczote w tyłek wpychał. Zresztą no nie ma porównania
Ja wczoraj siedziałam u lekarza i czekałam na swoją kolej i pomyślałam sobie o wieczorze z poprzedniego dnia jak było cudownie i zaczęłam się sama do siebie śmiać i nie mogłam tego powstrzymać
Hehe ja pamiętam jak kiedyś jakoś musiałam pozyczyć Jego telefon i nagrałam mu kilka filmików i zdjęć z moim udziałem, oczywiście na drugi dzień oddałam mu tel a sama musiałam iść do szkoły (tak to był weekend) Oczywiście napisałam mu smska żeby sobie czegoś poszukał Jak po mnie przyjechał to grzał do domu jak poparzony (czyt. napalony ) Ledwo zamknęliśmy drzwi za sobą i już ściągał ze mnie ciuszki . Bardzo miło wspominam to zdarzenie i zastanawiam się czy tego nie powtórzyć