Strona 22 z 265

: 23 paź 2007, 21:31
autor: Pruedence
Co do zabaw z maluszkiem, u mnie sprawdzają sie minki, gadanie pojedynczych zgłosek, dodatkowo Tosia bawi się z misiami, w ten sposób, że ja jej puszczam karuzele w łózeczku, a ona sobie do nich gada i przy okazji się gimnastykuje, lubi tez obserwować nowe rzedmioty więc np. trzymam jej coś przed oczkami, dopuki się nie znudzi.

Z karmieniem u mnie nadal róznie, Tosia strasznie nie lubi sztucznego mleka, choć troche Bebilonu jest w stanie zjeść. Jak jestem w domku to daje jej cyca, tylko na noc dotstaje butle bo chyba je wtedy więcej bo z cyca nie starcza.

Kasia1983 cieszę się, że chrzciny sie udały. Bardzo ladnie wyszliście na zdjęciu. Zazdroszcze powrotu do wagi wyjsciowej, ja to już nie wiem co mam zrobić, nie jem pieczywa, słodyczy i w sumie tylko trzy posiłki dziennie niewielkie, a tu nic :ico_placzek: , waga stoi, a spodnie dalej cisną. Wrrr

Aga78 Tosia ma się umiarkowanie dobrze, męczy się troche biedactwo przy jedzeniu. Operacje będzie miała po wszystkich świętych, jutro idę ustalac termin, bo tak sie złozyło, że akurat te trzy tyg mam zajęcia na pediatrii. Mam nadzieje, że po zabiegu wszystko wróci do normy. A na naszej-klasie tez jestem :-D Odgrzebałam pare zakurzonych znajomości.

Strasznie szybko mi dni uciekają, na zajęciach do 14 w domku przed 15 i zanim się obróce jest kompanie Tosi, usypianie i dzień minął. Dzisiaj mój mąż usypiał i skutecznie uśpił siebie i Tośke :-D Więc mam troche spokoju.... powinnam się uczyć przed egzaminem, ale normalnie nie mam ani siły ani ochoty.

: 23 paź 2007, 21:50
autor: Kasia3
Pruedence, Całuski dla twojej malutkiej od nas.
[img][img=http://img517.imageshack.us/img517/8057/cimg1042ff6.th.jpg][/img]

: 24 paź 2007, 17:04
autor: kasia1983
u mnie zaczynają się problemy z ubranakami maluszek juz wyrasta z rozmiaru 62 a na 68 nic nie mam trzeba po wypłacie koniecznie zakupy zrobić bo Łukaszek rośnie jak na drożdżach

Pruedence trzymaj sie dzielnie i pisz do nas dużo

: 24 paź 2007, 19:33
autor: Aga78
kasia1983, a może lepiej rozmiar 74 -
ja kupuję raczej na oko- czasem jest to duże 68 ale z reguły już 74 :-) rosną te nasze pociechy :-D

[ Dodano: 2007-10-24, 19:36 ]
Kasia3, dla Zosi :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: z okazji pełnych 2 miesięcy :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 24 paź 2007, 21:00
autor: Yvone
Jeśli chodzi o zabawę to u mnie sprawdza się pantomima i do tego pojedyncze głoski jak i całusy w nóżki i brzuszek. Cieszy się wówczas, że hej. Bawi sie też z pluszakiem (pluszak gra kolendy) :-D , ale karuzeli nie lubi. Jedynie toleruje, kiedy wyłączę dźwięk. Ostatnio puszczam jej karuzelę bez dźwięku i dziadka do orzechów - oszukuję, ale się sprawdza.
No tak, masz rację Pruedence ten Avent nie jest najlepszy, choć drogi.
No a ja byłam w końcu u gina. Był bardzo zawiedziony i położna też, że nie wzięłam Ami, bo koniecznie chcieli zobaczyć. Poza tym to mam idealną bliznę i brzuch ładny, a za jakieś dwa miesiące wróci do normy. Tylko pojawiło się pytanie czy aby nie za szybko chudnę. No i nie dostałam tabletek, bo mam przez dwa tygodnie się zdecydować na tabletki lub zastrzyk. A teraz nie bo lada moment będzi owulacja, bo pęcherzyk zaraz pęknie. Wy też miałyście usg i badanie. Byłam zdziwiona, że tak jak przy ciąży.
Pruedence jeśli chodzi o wagę, to ja przy samym porodzie zgubiłam prawie 12 kg. czyli wcale tak dużo nie spadłam, bo oprócz tego tylko 7kg.
Ja karmię tylko piersią i daję jej kiedy ona chce. Czasem ma dni, że je co godzinę, choć potrafi wytrzymać i dłużej. Generalnie sie dopomina,ale coś za coś, bo w nocy śpi ładnie. Od tygodnia budzi się o 5.30 lub 6 rano. Jeszcze nie denerwuję się, że wszędzie muszę ją zabierać.

: 25 paź 2007, 06:07
autor: wisienka24
Hej,
czytam Was sobie troche ale nie mam czasu zeby cos napisac :ico_olaboga: Urwanie głowym z tym chrztem :ico_oczko: Mam nadzieje ze wszystko pojdzie oki :ico_haha_02:
]Po niedzieli bede miała juz wiecej czasu (mam nadzieje)
Troszke sie za Wami steskniłam :ico_wstydzioch:
A martuunia cos sie ostatnio nie odzywa? :ico_noniewiem:
Buziole!!!

: 25 paź 2007, 17:07
autor: Kasia3
Cześć słonka!!!!!!!
Aga78, dziekujemy za torcik !!!
Yvone, ja mialam najzwyklejsze badanie w swiecie, to znaczy ze masz super lekarza.
wisienka24, powodzenia z przygotowaniami i w ceremoni.
My w maju chcemy pojechac do Polski i chyba zrobimy wtedy wszystko i polączymy spotkanie rodziny ze chrztem :ico_oczko: mondralinńska jestem.
Dzisiaj idziemy na szczepienie i jestem cala przerażona, radzą mi tu aby nie czekać na obiawy i dać jej lek na gorączke odrazu, aby było jej łatwiej to znieść i nam.
AAAaaaaaaaa, jestem przerażona jak nigdy, mojej mamy nie ma i tylko mężem nie wiem jak to nam pójdzie.
Lece do mojego buziolka
Paaaaaa

: 25 paź 2007, 20:44
autor: Pruedence
Yvone ja brałam przez jakis czas Cerazette i niestety miałam permanentne krwawienia, więc mimo wielkich chęci odstawilam je bo zadnego pożytku z tego. Pozostaja nam tylko stare dobre prezerwatywy bo póki co na drugiego dzidziusia nas ani nie stać ani nie ma czasu.

Ja z ubrankami nie mam problemu bo zasypuja nas prezentami :-D więc sama mało kupuje. Moze dlatego, ze to pierwsze male dziecko w rodzinie. Cieszę się, bo przez ostatni tydzień Tosia przybyla przepisowe 150g... ale i tak jej jeszcze daleko do wagi waszych pociech. Na razie waży 4500g.
Bebilon zaczał jej chyba smakowac bo już sie nie krzywi i ładnie pije, zmieniłam jej smoczki na 2 więc się tak nie złosci przy jedzeniu. Ale dostaje sztuczne tylko jak mnie nie ma a mój pokarm sie skończy i na noc bo wtedy lepiej zasypia.

Nie znosze listopada, a teraz jeszcze bardziej bo wtedy bedzie operacja, byle do swiąt, juz bym chciała żeby było po zabiegu....

Jak dobrze, ze jutro piatek bo normalnie padam, a teraz zmykam sie uczyć....

: 25 paź 2007, 20:55
autor: Kasia3
Pruedence, powodzenia w nauce.
Ja ubranek to do 2 roku życia naszej małej nie będe musiała chyba kupować, wszyscy w Polsce i tu w Kanadzie szaleją.
Ciekawe kiedy ten szał się skończy !!!
Nie żebym nażekała, bo nawet pieluch nie musze kupować, bo nam teście co jakiś czas nowe pódło sprawiają. :ico_oczko:

: 26 paź 2007, 13:22
autor: karolina-ch
Witam wszystkie mamusie :-)
U nas ostatnie dni to urwanie glowy, w srode bylismy na pierwszej szczepionce naszej Amelci, taki lament byl a mi sderce pekalo, ale jakos przezyla, pozniej mi marudzila dostala syropek z paracetamolem bo po kapieli byl naprawde wielki placz, ale w nocy w miare spokoj. Wczoraj pojechalismy do Kosnulatu w Londynie po paszport dla naszego malenstwa. To co sie tam dzieje to jeden wielki balagan. Nam pozdroz zajela ponad 4,5 godziny w jedna strone, jeszcze w Londynie typowa angielska pogoda, taki kapusniak. Pan ochroniarz przed drzwiami wpuszczal jak mu sie podobalo a pozniej drzwi trzaskal oprzed nosem a ty sobie stoj z malym dzieckeim na deszczu. W srodku nie bylo lepiej, mnostwo malych dzieci w wozkach, nie bylo sie jak ruszyc, placz, jedno dziecko przez drugie, chwala Bogu ze moja coreczka to przespala i sami ja budzilismy na jedzonko, moj maz ja karmil prawie w powietrzu, reki to pozniej nie czul :)
Robilismy anszej malej zdjecia do paszportu 3 razy!!! a jak sie okazalo pania sie nie spodobaly wiec przez deszcz do fotografa i po raz 4!! pani krzywila nosem ale musialam na nia troche krzyknac ze takie male dziecko to niejest taki hop zrobic zdjecie tak jak trzeba, pzoa tym to tylko paszport tymczasowy, tragedia!!!
Wrocilismy i jeszcze sie okazalo ze skonczyl nam sie gaz (mamy na krte, jak telefon sie doladowuje i wsadza w taka skrzyneczke), wiec maz w auto i doladowac karte o 22:00, ale cos sie w tej skrzynecce popsulo wiec jestesmy bez gazu, dzis obdzwonilam tyle numerow az w koncu ma przyjechac dzis pan inzynier, po prostu urwanie glowy!!

Odnosnie ciuszkow to u nas wiekszosc dostajemy od mojej siostry ona ma synka Kornelka, on ma juz 6 miesiecy wiec odpowiedni odstep czasu aby Amelka przejmowala ciuszki po nim:) poza tym zawsze sa znajomi ktorzy zawsze cos podrzuca :) Ja w przyszlym tygodniu musze isc na wazenie mojego malenstwa, przy 6 tygodniowym badaniu wazyla 5,06 kg, a w tej przychodni nie waza gdzie szcepionka byla, tutaj jest calkiem inaczej niz w polsce.

A dzis konczy 2 miesiace :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: , jak to zlecialo :ico_olaboga:
Moja mama mowi ze teraz to powinno byc juz tylko lepiej, wiecie ze spaniem i wogole ma sie unormowac troche, zobaczymy :)
Ale moj maz wogole nie narzeka na wstawanie w nocy a czasem na czuwanie jak malutka nie chce zasnac. To tyle narazie, pzodrawiam wszystki mamusie i dzidzusie :)

[ Dodano: 2007-10-26, 13:29 ]
Aha a odnosnie chrzcin, my jedziemy do Polski w grudniu na caly miesiac i chcemy zrobic wspolne chrzciny z moja siostra, tylko nie wiem co na to nasz ksiadz, gdyz moja siostra samotnie wychowuje synka (coz tak wyszlo ze ojciec okazal sie smykiem), a my z mezem mamy tylko slub cywilny poza tym ja nie mam bierzmowania a mam byc chrzesna, wiec pewnie sie naslucham od Ksiedza :) a wogole to w Polsce jestem z Czestochowy, wiec bede latac od kosciola do kosciola i kto sie zlituje i nam ochrzci dzieci ale moze bedzie dobrze, pozdrawiam :)

Z tego co czytam to wasze dzidziusie sa chyba dosc duze, moja coreczka na 6 tygodni miala 5,06 kg i 56 cm, czy to malo? w poniedzielek moze pojdziemy ja zwazyc i zmierzyc zobaczymy wtedy, :ico_haha_01: