: 24 wrz 2007, 12:20
K@tk@, witaj, koniecznie daj znać,co u Waszego Maluszka słychać.Ja idę 1 października,ale wydaje mi się,że usg nie będę już miała.Pozdrawiam
Witaj w klubie K@tk@, mnie tez mdlosci mecza - niezaleznie co zjem, ile zjem i w ogole czy zjem
Ja dopiero pierwsze spotkanie z polozna i pierwsze usg mam zaplanowane na 24.10. (czyli 12.tydzien) - no niestety tak to jest w anglii jest. Aczkolwiek rozwazam tez pojscie na usg prywatnie - 6.10. - bo cos mnie meczy i mam wrazenie,ze bede miec blizniaki
w pracy jeszcze nie wiedza...poza forum to wlasciwie nikt nie wie
mam katar i boli mnie gardziołek,temp. nie mam,bo nabiło mi 37,3,ale wieczorami tak mam.Wzięłam rutinoscorbin i wodę morska do nosa i czekam na poprawę,ale chyba się nie doczekam.Zmykam zaraz się wygrzać do łóżeczka,dobranoc
Widziałam oczywiscie nasza Rybkę i jej cudne bijące serduszko. Dzidzius rozwija sie prawidłowo. Zdaniem gina mam swietne wyniki krwi i moczu.Nawet chciał sie ze mna zamienic na hemoglobine i hematokryt hihi Jedyna uwage miał do mojej wagi, tzn.powiedziął mi, ze jak przytyje ok.20 kg w ciazy to bede pod koniec bardzo nieszczesliwa, bo bede źle sie czuła z taka "masą" (ok.100 kg ). Po wizycie od razu kupilismy wage i bede kontrolowała przyrost wagi w domku 
