Awatar użytkownika
majorowa
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 191
Rejestracja: 17 mar 2007, 11:13

01 maja 2007, 22:14

To prawda, dużo czasu spędzamy z Oscarkiem na powietrzu. Dzisiaj od 11:00 do wieczora praktycznie cały dzień byliśmy na spacerku. Najpierw przechadzka nad morzem z koleżanką i jej trzymiesięczną córeczką a później wyruszyliśmy w miasto na zakupy i po drodze odebraliśmy tatusia z pracy :-) Z nim, z kolei poszliśmy na kawę, którą piliśmy również na świeżym powietrzu. Było całkiem nice :-)
Po tym dniu pełnym wrażeń, Osky śpi a my z tatusiem popijamy Jamesona z lodem i oglądamy mecz w TV....
Ale, widzę, że Wy też nie możecie w domu wysiedzieć... Ciekawe jak Martynka zniesie jutrzejszą podróż do Karkowa...

Sandrusia odezwij się! Co u Was słychać?

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

02 maja 2007, 19:57

Dziewczyny, u nas jest ostatnio karuzela zupełna. Wciąż w drodze jesteśmy, albo goście u nas, tyle, ze my majorowa nie zawsze mamy to pogodowe szczęście by spacerować, wiec większość czasu w aucie spędzamy. Zdam wam relacje zdjęciową z naszego długiego weekendu :))

Od naszego babskiego spotkania zacznę...
(Ja na jasno ubrana :ico_oczko: )
Obrazek


A tutaj już dzisiejszy dzień. Marcina siostrę odwiedziliśmy, czyli 2godziny jazdy w każda stronę... Ale jagódka znosiła ja dzielnie jak zwykle choć przesypiała cały czas w aucie spędzony :-)
Obrazek

A tak wygląda Alina z Jagusią :ico_haha_02:
Obrazek

Tutaj rodzice z córunią
Obrazek

A tutaj Jagódka po drzemce na ciocinym łożu :)
Obrazek
Obrazek

No a potem w drodze powrotnej na naszą działkę budowlaną wstąpiliśmy. Za miesiąc, góra dwa mają prace ruszyć - fundamenty, mury, potem dach :ico_brawa_01: Cieszę się strasznie, że zaczniemy ten nasz domek budować, potem urządzać...
Póki co wklejam wam zdjęcia działki (to co za samochodem) - mało imponujący póki co widok :ico_oczko: ponoć porzeczki tu kiedyś rosły :-D
Obrazek

Ale sie rozpisałam :-)
A Moniś, Ty nie masz z waszej małżeńskiej wyprawy żadnych zdjęć? chociaż z odległości bym na Rysy popatrzyła.. :-)

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

02 maja 2007, 22:21

Eve zdjecia są :-) obiecuje poprawe. Jutro je zamieszcze.

Do Krakowa wyruszyłysmy z samego rana. Marti w foteliku samochodowym. Było wygodniej niż targać ją na rękach. Prawie cała droge przespała, zarówno w minibusie jak i tramwaju. Jak się przebudziła to rozgladała sie zaciekawiona. w pewnym momencie zaczeła rozmowe. Rany pisk na cały minibus hhehe Z tego co wiedzę żadnych problemów, mozemy ja zabierać wszedzie ze sobą.

Jutro własnie idziemy na piwo, oczywiscie z Marti :-D

Jutro mam też zamiar isc do naszego pediatry. Niech ją przebada, chce byc spokojna bo w przyszłym tygodniu wracam do pracy i chce mieć pewnosc ze jej nic nie dolega.

Awatar użytkownika
Rosa
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 42
Rejestracja: 08 mar 2007, 13:35

02 maja 2007, 23:08

Hejka!Jak zwykle jestem w tyle z przebywaniem na tik taczku.Ostatni tydzień byłam u teściów.więc sobie trochę odpoczęłam.Tak poza tym to moja Aurelka ostatnio jeszcze bardziej zrobiła się marudna.Cały czas rączki do buzi wkłada chyba dziąsełka ją swędzą,ale ząbków jeszcze nie widze.Śmieje się zazwyczaj rano,a w dzień jak się wygłupiamy(robimy samolociki i.t.p.).Od dwóch dni coś mi się częściej budzi i niby głodna a malutko zjada jak dam jej butle.Wcześniej przesypiała nawet 6 godzin,a teraz zaledwie 4.Coś się jej poprzestawiało.Myślałam,że z czasem zacznie jeść z mniejszą częstotliwością a tu głodna jest częsciej.Nie daje jej jeszcze innych pokarmów oprócz kleiku ryżowego.Może jej już mleczko niewystarcza?Na spacerach się już budzi i czasem płacze,dosłownie wtedy nie wiem co robić,bo np.jestem w sklepie i oczywiście wszyscy się dziwnie patrzą.Powiem wam,że ludzie są mało sympatyczni nie wspominając o tolerancji.Jedna babka w sklepie chciała mnie przepuścić,bo mała zaczęła płakać,ale reszta kobitek udawała,że nie widzi.Szkoda słów.

Awatar użytkownika
arvona
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 113
Rejestracja: 09 mar 2007, 03:03

03 maja 2007, 00:20

eve widze ze twoja Jagusia i moja Hania mają to samo, moja mała też wpada w histerie jak tylko wychodze. Ostatnio naszczescie juz jest poprawa i nie jest tak zle ze nie moge wyjsc nawet po zakupy. Myśle że to przez moja chorobe mala sie nauczyla ze mamusia nie zawsze jest przy niej, bo nie moge z ta angina teraz tyle malej nosic i zabawiac co wczesniej - zeby sie nie zarazila... choroba przy dziecku to koszmar :-/ strasznie sie czuje a tu tyle do zrobienia. prasowanie, gotowanie i oprucz tego przewijanie malej i karmienie. no i zabawa. z tych ostatnich rzeczy to mnie moj M. odciaza troche ale i tak przy tej anginie to masakra :029: jak ja wam zdrowia dziewczyny zazdroszcze hihi :-D chciala bym juz sie poczuc lepiej i miec tyle sily na zabawy z mala co przed ta denerwujaca angina ktora sie odczepic nie chce ode mnie :-/

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

03 maja 2007, 09:46

arvona kochana współczuję Ci strasznie :ico_pocieszyciel: Ja tylko dwa dni byłam chora a sił mi na wszystko brakowało, na to nawet, żeby do Małej z łóżka sie zwlec, więc na prawdę Cię podziwiam :-) Ale jak długo anginę można mieć? Oporny szczep jakiś Ci się przyplątał... :ico_oczko:
A co do naszych dzieciaczków - to ja nie wiem skad sie tej mojej Jagusi to przywiązanie wzięło. Od zawsze w domu jest dużo gości, my od zawsze w drodze z nią, wiec jest do innych niby przyzwyczajona. Ja myślę, że to przez ten pobyt w szpitalu, choc histerie zaczęły się pojawiać dopiero jakieś 2 tygodnie po przyjściu do domku...

Moniś - a Ty jednak wracasz do pracy? I do tej samej? Bo wspominałaś, że chcesz zmienić... Nie szkoda Ci Malutkiej zostawiać...? A kto sie nią zajmie?
Kurcze, ja chyba muszę zacząć już jakąś opiekunkę dobrą szukać na pół etatu chociaż, bo teściowa całego dnia z Małą nie wyrobi. A Jagusia musi sie do nowej osoby, z którą będzie duzą cześć dnia spędzać przyzwyczaić...

Awatar użytkownika
arvona
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 113
Rejestracja: 09 mar 2007, 03:03

03 maja 2007, 12:58

sama nie wiem czy to angina bo faktycznie dlugo to trwa no ale lekarz tak stwierdzil wiec sie tego trzymam.

no wlasnie opiekunka, ja to strasznie niechetna jestem ale chyba bedzie trzeba jakas znalezc. naszczescie troche czasu jeszcze ale... jakos nie bardzo mi sie widzi zostawianie malej z obca osoba, chyba bede sie starala znalezc kogos z rodziny albo znajomych, bo o takich rzeczach teraz sie slyszy ze strach brac calkiem obca osobe. najchetniej to bym byla z mala do roku przynajmniej ale to nie mozliwe niestety. chociaz 9 miesiecy to i tak duzo a wlasnie do 9 mam byc z mala wiec jeszcze mam sporo czasu.

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

03 maja 2007, 15:52

No to arvona faktycznie masz jeszcze dużo czasu :ico_brawa_01: Chociaż teraz czy później - tak samo trudno zostawić Maleństwo, no nie?

A co do opiekunki - u mnie jest na tyle komfortowa sytuacja, że mieszkamy z teściami a do tego mąż ma taką pracę, że cały czas niemal jest w domku lub jego okolicach, wiec opiekunka będzie pod stałym nadzorem :ico_oczko: Poza ty, zanim wrócę do pracy z jakieś 2 tyg. będzie trzeba Mała przyzwyczajać do nowej osoby, więc sobie poobserwuję...
Czyli arvona na wychowawczy idziesz, tak?

Awatar użytkownika
arvona
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 113
Rejestracja: 09 mar 2007, 03:03

03 maja 2007, 23:36

no mysle ze bedzie to dla mnie bardzo trudne, pewnie caly czas bede sie zastanawiac jak tam mala :-)

eve u mnie to jest taka sytuacja ze na wychowawczy isc nie musze poniewaz jeszcze sie ucze, tak wiec od wrzesnia wracam do szkoly, mloda ze mnie mamuska :-)

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

04 maja 2007, 08:41

No to faktycznie arvona - tylko podziwiać :ico_brawa_01: pogodzić naukę z dzieckiem to nieprosta sprawa... sama chcę na podyplomowe studia iść od czerwca, ale jesli praca do tego jeszcze dojdzie, to rady sobie raczej nie dam... No zobaczymy :ico_haha_02:
To ile Ty arvona masz lat? I może jak masz na imię? Bo dziwnie jakoś tymi nickami cały czas operować... :-D

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości