madziu, to nie masz za ciekawie
dziś był u nas kuzyn z żoną i córeczką w odwiedzinach i malutka też dostała to samo paskudztwo słone w smaku co ty musisz podawać, bo nie wiadomo dlaczego panienka ma rumieńce na policzkach
myslę, że teraz sporo rodzicow walczy z alergiami u swoich dzieciaków
ja na razie z Wiki nie mam problemów (odpukać) a z Tadziem to zobaczymy, bo póki co to kranikuje mamusię i co najwyżej wysypuje mu buzię, jak mama zje coś ponad ścisłą dietkę
(a jakoś ciężko mi sobie wszystkiego odmawiać)
ana- cieszę się, że było OK z twoim, mój też jak na razie grzeczniutki, zobaczymy co będzie jutro jak pójdzie pierwszy dzień do nowej pracy