ok dam znac jak sie odnajde bo jakos mmi to nie idzie .....zacofana w forum i tym co piszecie jestem....ale naprawde ostatnio malego wciaz nosze i brak czasu .....ale wlasnie kimnal.....wiec musze poczekac az sie obudzi....i zjmuje sie zdjatkami mam nadzieje ze cosik wyjdzie ....buzki dla was,,,,,kurcze musze poczytac bo nie jestem na biezaco az sie glupi czuje
no a ja miałam dziś i wczoraj kiepskie wieści
wczoraj T. odwiózł do szpitala swojego kuzyna - młody chłopak - 37 lat - a dorwało go to "zwierzę co wspak chodzi"(a dowiedział sie o chorobie w fatalny sposób - w piątek tydzień przed swoim ślubem złamał sobie rękę a a tydzień po slubie dowiedzial się że to rak) a dziś rano przyszła do nas kolejna zła wiadomość - kolega zmarł w nocy - chłopak był z 76 albo 75 rocznika - zmarł w pracy na delegacji .... ma syna w prawie identycznym wieku jak Kacper
to straszne aginka.....boze najbardziej w zyciu booje sie chorob....moge byc biedna i nieszczesliwa ale chorob boje sie najbardziej.....kurcze skad sie to swinsto bierze? :masakra
aginko ale ty sie nie zamartiwj bo musisz byc teraz silna dla bąbli swoich.....pozdrow kapika i zapytaj jak tam nasza prtycja do dobrej wrozki?
dla mnie tez choroba to najgorsza rzecz pod słońcem
Aginka, przykro mi , z powodu kolegi.
iwonka, to znaczy ze nie byłas jeszcze u chirurga? Trzymam kciukasy Widze ze sie juz uporałas z tymi suwaczkanmi
A ja nie moge wkleic suwaczka tiktakowego
no maggie niby sie uporalam ale jakis taki bagalagan mam chcialabym jedno obok drugiego a tu kicha i tyle miejsca sie marnuje
no do 19 przyjmuje i czekam az moj padniety ksiaze sie obudzi bo byl juz tak wymeczony ze masakra .....jeszcze tylko musze skumac avatar ...buzialki dla babelkow wszystkich