Strona 22 z 1041

: 12 cze 2008, 08:36
autor: Patrycja.le
Sikorka, no nawala. Ciężko się tu dostać bo jakiś błąd wyskakuje :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

massumi, to super że się wytańczyłaś a zdjęcia cudne

jagodka24, no cóż taki nasz los że to my obrywamy a nie one :D

Ewcik, :ico_brawa_01: dla Alusi za szczepienie. Ja też będę musiała się wybrać ale dopiero po skończeniu 11 miesiąca więc jeszcze chwilkę :D

ladybird23, wiem że chłopaki póxniej chodzą ale jestem szczęśliwa że w końcu zaskoczył :) i teraz już chodzi przez cały pokój i nawet próg mu nie groźny.

: 12 cze 2008, 09:46
autor: doris
ja mowie dzien dobry z rana

A. wczoraj wrocil z Wawy dosc wczesnie i pojechalismy na zakupy, co prawda z ubran to kupilam sobie tylko spodnie 3/4 i czarna bluzke, a mojemu chlopu koszulke polo, ale wieczor spedzilismy razem i milusio :)

w koncu wczoraj mialam taki dzien ze nie bylam po nocy, ani nie mialam na noc ze moglam sobie odpocząc :)

jesli chodzi o A prace w Warszawie to rozmowa poszla zajebiscie :) koles z ktorym mąż miał rozmowe powiedzial, ze nawet nie bedzie przechodzil do 2 czesci rozmowy bo nie ma sensu by prezentowal swoje zdolnosci praktyczne, ze wystarczy mu rozmowa i ze do konca tygodnia bedzie odpowiedz - czyli jutro, nie?? w koncu jutro koniec tygodnia pracujacego... powiem wam ze bardzo chce by odpowiedz byla pozytywna :)

Artur zaczalby prace juz 1 lipca, a ja z Kinga dopiero pod koniec sierpnia bysmy pojechaly szukac mieszkania do wynajecia, a od wrzesnia na stale - tak akurat po 6 wrzesnia po weselu mojej siostry :)

tazke trzymajcie kciuki :)

: 12 cze 2008, 09:53
autor: ladybird23
hejka

a my nawet po nocce wyspani, choc nie powiem zeby po wczorajszej ulewie powietrze sie ochlodzilo...
agent zadzwonił dopiero dzis rano i nawet nie przeprosił ze wczoraj sie nie odezwał, no okazało sie ze jednak to mieszkanie juz tez sprzedane, ale w sumie nie załujemy bo układ mieszkania nie był az taki ciekawy..no i cos mi sie wydaje ze tak to bedzie wygladało, za kazdym razem znajdzie sie cos przeciwko :ico_noniewiem:
wczoraj tez zagadałam A o pomysle zborry odnosnie wybudowania osobnego wejscia, ale tak sobie mu sie tez pomysł u nas podobał :ico_noniewiem:

teraz czekam no gosci co maja robic nam to ogrzewanie, kurna cała organizacja dnia mi padnie zanim oni to skoncza, juz sie spozniaja prawie godz i ja sama z tym wszystkim na głowie i jeszcze Mila, ktora zaraz bedzie chciała isc spac i ciekawe gdzie ja ja mam połozyc, jak oni beda ciąć i rozwalać sciany :ico_olaboga: :ico_noniewiem:
mam nadzieje tylko ze na gorze sieszybko wyrobia i bede umiała se pogładzic te remontowane sciany i przemalowac i bede miała czysto :ico_noniewiem:

no to dalej czekam...

[ Dodano: 2008-06-12, 09:56 ]
doris to ja trzymam kciuki i za prace twojego A i za wasza przyszłosc w W-wie :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-06-12, 09:58 ]
patrycja le chyba po skonczeniu 13 m-ca, co??

: 12 cze 2008, 10:15
autor: doris
ladybird23, cierpliwosci - bo chyba tylko tego Ci teraz potrzeba :) bedzie ok :)

: 12 cze 2008, 10:32
autor: Patrycja.le
doris, trzymam kciuki bardzo mocno. :ico_haha_02:
ladybird23, cierpliwości życzę i oczywiście chodziło o 13 miesiąc źle wcisnęłam :D A nie możesz wyjść na spacer z Milą?

: 12 cze 2008, 11:58
autor: Ewcik
ja się tylko witam. Dziś mam męża w domu bo wziął sobie wolne za te dwa wyjazdy :-) a jutro po południu jedziemy do moich rodziców. Miałam mieć dziś ostatni egzamin, ele pan profesor nie przybył na konsultacje. Następny termin za dwa tygodnie. Zmykam posprzątać w łazience a potem na spacerek

: 12 cze 2008, 12:26
autor: doris
Ewcik, milego dzionka zycze :) tez bym chciala miec meza chociaz na jedzien dzin tylko dla siebie... on niby weekendy ma wolne, ale ja w weekendy albo w pracy albo w szkole...

: 12 cze 2008, 16:11
autor: GLIZDUNIA
hejka,jestem...odwalilam dzis 4 h sprzatania w robocie,teraz byly zakupy z Maya i obiadek-dzis pizza z pudelka tylko dla mnie bo czasu ani sily gotowac nie mialam....Maya wlasnie usnela......pogoda nijaka,chmury i zapowiadajacy sie deszcz....

: 12 cze 2008, 16:21
autor: kamizela
U nas też pogoda nijaka. Wiktor śpi od 14.30 - wstyd się przyznać ale do czasu powrotu z urlopu będę mu dawać cyca do spania bo kurcze jadę tam żeby odpocząć a nie walczyć z nim aby usnął - dziś od 5 do 7 lulałam go .... i skapitulowałam :ico_noniewiem:

: 12 cze 2008, 16:31
autor: GLIZDUNIA
Kamizela,podobno wlasnie najdogodniejszy czas na oduczanie jak i na nauke jest wtedy kiedy nic sie nie dzieje nowego,czyli lepiej jak jedziecie na wczasy to faktycznie nie eksperymentowac z malym bo tylko kupa nerwow bedzie i tyle :ico_olaboga: .....ja tez chwilowo nie podejmuje akcji bo Maya znow z katarem i kaszlem tym razem.....a szczepienie jeszcze kiedys musi zaliczyc i tez nie wiem kiedy jak ciagle cos sie ostatnio katarzy....tym razem ode mnie sie zarazila....