Strona 211 z 341

: 14 cze 2011, 11:45
autor: uskrzydlona
Z łatwych i prostych dań to polecam:
sos chiński, albo słodko kwaśny, mieszankę chińską (mrożonka - na 2-3 osoby wystarczy pół paczki), oprócz tego potrzebny będzie ryż, kukurydza w puszcze (na 2-3 osoby pół puszki) i piersi z kurczaka, albo inne dowolne mięsko. Składniki bez problemu można dostać w biedronce.

Mięsko doprawiamy, smażymy, a potem dodajemy warzywka (mieszankę). Jak warzywka zmiękną to kukurydza i sos ;) i tak z 3-5 min jeszcze.
Jak nie masz dużej patelni to bez problemy wystarczy przenieść mięsko do garnuszka i w nim dokończyć gotowanie. W międzyczasie też gotujemy ryż.

Na koniec- nakładamy ryż ;) możemy w nim zrobić dziurkę (oponkę) i w nią wlać obiadzik.
Pycha ;))

: 14 cze 2011, 12:10
autor: katelajdka
in.your.mouth jaki pech z tym psem co cie ugryzł!!! Na pewno przez ten stres i ból akcja porodowa poszła do przodu. A moze uda sie ze Twoje Słoneczko jeszcze posiedzi w brzuszku??!!
zirafka no powiem Ci że mnie też kamień spadł z serca ze nie kręcił nosem na mój telefon, ale w sumie w tym szpitalu co będę rodzić to raczej norma że nie wszystkie dziewczyny chodzą całą ciążę, bo właśnie drogie te wizyty, jest powiedziane że wystarczy jedna wizyta czy dwie przed porodem i ma się skierowanie wystawione do porodu przez lekazra bo tak z ulicy to mogą przyjąć w dniu porodu ale jak bedzie dużo kobiet to mogą odesłać do innego szpitala, a raczej nikt nie chciałby krążyć po mieście z odchodzącymi wodami!! :-D
ladybird nieźle "poczyna" sobie Twoja córcia!! :ico_brawa_01: Moja też ruchliwa "bestyjka" hihihi:)) Tez jest głową w dół, dopiero na ostatnim usg w 28 była już w pozycji odpowiedniej.
Co do zmiany lekazra to ja w sumie od początku wiedziałąm ze przyjdzie czas że pójdę do innego lekarza, bo ten co do niego chodziłam to nie pracuje w szpitalu, ma tylko swój prywatny gabinet. A że nie chciałam rodzić w moim miejscowym szpitalu bo bardzo źle wspominam poród z Bartusiem, to wiedziałąm ze musze szukać gdzieś dalej. No i ta prywatna klinika jest super rozwiązaniem, wystarczy tylko kilka wizyt (oni i tak zarabiaja na każdym porodzie więc im się to opłaca) a na miejscu już masz komfortowe warunki. Troche szkoda mi było kasy żeby chodzić do nich całą ciążę, a poza tym nie zawsze mój mąż miał czas żeby mnie wozić, a jednak do Katowić mam około 25 km. A sama prawka nie mam żeby sobie pojechać. Także łatwiej mi było na miejscu do tego czasu mieć gina. Bardzo jestem ciekawa co powie, czy on też sugeruje cc...
A co mówi Twój lekarz?? Ty też bedziesz mieć cc ze względu na oczy, prawda?? Jest już wyznaczony termin??

: 14 cze 2011, 12:21
autor: nina0226
katelajdka super że masz możliwość rodzić w prywatnej klinice za darmo. Ja niestety tak dobrze nie mam. I co prawda będę rodzić w prywatnej klinice, ale u nas i za wizyty comiesięczne się płaci i za poród naturalny 1500zł, a jeśli by wyszła cc to 2000zł. Chciałabym mieć tak fajnie jak ty, że tylko za wizyty płacić, no ale cóż nie da się. Ale i tak się cieszę, że te ceny nie są jeszcze takie wysokie. Z tego co słyszałam to np. w Warszawie w którejś klinice za poród płaci się ok. 12000zł ... także szokujące ceny.

in.your.mouth no to współczuję, że tak szybko rozwiąże Ci się ciąża. Nie za bardzo to dobrze. Ale najważniejsze, że lekarze już o tym wiedzą jak wygląda Twoja sytuacja i będę przygotowani na różne ewentualności. Także życzę powodzenia i oby jak najdłużej udało się donosić dzidziusia.

: 14 cze 2011, 12:39
autor: beti
in your mouths
wczoraj byłam u lekarza, nie jest dobrze, powiedział, że to napewno czop i jeśli luteina nie pomogła <brałam od ok. miesiąca>
to nie ma co, trzeba czekać, więc czekam na maluszka :ico_olaboga: strasznie wcześnie się urodzi, więc czeka go inkubator, eh.
kochana, ale że co czekać kazał. A gdzie zastrzyk na dojrzewanie płucek u dziecka? Przecież to na chwilę obecna standard. Co ten lekarz jakis nie halo, przeciez zostało Ci jeszcze albo 2 miesiące? Po co dzidzius ma leżec zaintubowany w inkubatorku, jak mógłby tam sobie poleżec i samodzielnie oddychać. No i Ty nnie miałabyś takiego stresa.

: 14 cze 2011, 14:46
autor: Karolina1980
Zirafka - moje 6 kg martwi mnie tylko dlatego że w pierwszej ciąży przytyłam 16kg w drugiej aż 20 kg a teraz już było 8 na plusie a jest teraz 6 a dzidzia rośnie.
in your mouths
Cytat:
wczoraj byłam u lekarza, nie jest dobrze, powiedział, że to napewno czop i jeśli luteina nie pomogła <brałam od ok. miesiąca>
to nie ma co, trzeba czekać, więc czekam na maluszka :ico_olaboga: strasznie wcześnie się urodzi, więc czeka go inkubator, eh.
kochana, ale że co czekać kazał. A gdzie zastrzyk na dojrzewanie płucek u dziecka? Przecież to na chwilę obecna standard. Co ten lekarz jakis nie halo, przeciez zostało Ci jeszcze albo 2 miesiące? Po co dzidzius ma leżec zaintubowany w inkubatorku, jak mógłby tam sobie poleżec i samodzielnie oddychać. No i Ty nnie miałabyś takiego stresa.
Dokładnie kobieto może powinni cię położyć do szpitala i oprócz monitoringu dziecka monitorować stan twój abyś jak najdłużej wytrzymała 2 w 1. A czy wszycie krążka na miesiąc czy półtora nie jest możliwe w takim wieku ciąży? :ico_noniewiem:

: 14 cze 2011, 16:33
autor: ladybird23
in your mouths no wlasnie nie zalecil ci nic konkretnego, tylko czekanie az zacznie sie porod?

zirafka i co w koncu zrobilas na obiad?tyle tu pysznych podpowiedzi mialas :-)
ja mialam pieczen + ziemniaczki z koperkiem + mizeria :-D
ale juz musze kombinowac na jutro :ico_noniewiem: przez to wymyslanie nie lubie gotowac, najchetniej to bym ziemniaki jadla + salatka, mizeria, pomidory w smietanie lub sam kefir i 0 miesa :ico_noniewiem:

: 14 cze 2011, 16:53
autor: beti
ladybird23,
najchetniej to bym ziemniaki jadla + salatka, mizeria, pomidory w smietanie lub sam kefir i 0 miesa :ico_noniewiem:
o matko, ja tez bym tylko pożerała ziemniaki pod każda postacią :ico_sorki: Jak z Dominikiem - tylko ziemniaki i ziemniaki

: 14 cze 2011, 17:59
autor: uskrzydlona
Kurdę ale mi niedobrze ;// W niedziele była u nas rodzina mojego z chorym dzieckiem (biegunka + wymioty). W poniedziałek okazało się, że wszyscy z tej rodziy się pozarażali, bo to byla... grypa żołądkowa!

Najpierw mnie dzisiaj zmuliło i pospałam 1h, a teraz jak wstałam miałam dreszcze i odbiło mi się tak lekko... wymiocinami. Jeszcze nie latałam do kibelka, ale czuje, że jest mi niedobrze i brzuch mnie pobolowa, ale tak jak się coś cięzkiego zjadło :( Cholera, czyżby to grypa żołądkowa?

Własnie wymiotuje brat mojego (dzisiaj i wczoraj wieczorem jedliśmy całkiem inne rzeczy), a teściową mdli i jest zimno. ;/

: 14 cze 2011, 18:47
autor: ladybird23
uskrzydlona jak sie bedziesz nadal kiespko czula to mozliwe ze cie tez zlapalo, a moze tak duzo o tym myslisz i sie boisz i podswiadomie wywolujesz te objawy?

: 14 cze 2011, 19:43
autor: zirafka
Bardzo jestem ciekawa co powie, czy on też sugeruje cc...

no ja na nastepnej wizycie tez sie zapytam o siebie co mój lekarz o tym mysli, bo pierwsza miałam cc no i niewiem na co się nastawiac. Z tego co wiem to mój lekarz jest zwolennikiem naturanych porodów tak więc pewnie do końca nie bedę wiedziec bo jak sie wywiąże akcja porodaowa to normalnie a jak nie to będzie cc i tyle.
zirafka i co w koncu zrobilas na obiad?
z racji tego, ze bylismy na dziłce i trochę za długo tam posiedzieliśmy to na szybko były ziemniaczki mlode z koperkiem i jajem sadzonym i kefirem , ale na jutro zrobię takiego kurczaka z warzywami i ryżykiem.
Na sobotę musze zrobic trochę rzeczy i może macie jakieś pomysły co do dan z grilla albo jakies szybkie sąłatki? Mam swoje sprawdzone ale chętnie popróbuje nowości!!!!

[ Dodano: 14-06-2011, 19:44 ]
kochana, ale że co czekać kazał. A gdzie zastrzyk na dojrzewanie płucek u dziecka?
no wlaśnie co to za lekarz? hm myśle , ze jesteś teraz pod dobra opieką bo jednak zostało Ci 2 miesiące a to sporo....