moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

Re: wiosna-lato 2013

27 sty 2013, 17:29

,ale ja sie tak bardzo boje CC tak bardzo :ico_placzek:


przytulam [*]
a czemu boisz się cesarki?

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

Re: wiosna-lato 2013

27 sty 2013, 19:03

misiu, ty wiesz, że jestem myślami z tobą :*
nie dziwię się, że się boisz. ja też jakoś nie myślę cieplutko o operacji. Ale jeśli dzięki cc będziecie się lepiej czuły, Milenka będzie bezpieczna razem z tobą, to tylko dziękować że jest opcja cc. Trzeba to przegryźć.

jenny, nie tylko twój suwak prawie stoi w miejscu. Mój to chyba się cofa :-D

Awatar użytkownika
anza
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1559
Rejestracja: 09 mar 2007, 17:28

Re: wiosna-lato 2013

27 sty 2013, 21:52

Misia szczerzę współczuję, niedawno straciłam bardzo bliską mi babcię (niedawno - dwa lata temu, a ja wciąż nie mogę się przyzwyczaić) więc rozumiem chyba co czujesz, a nieporozumienia z rodziną też nie pomagają sobie z tym wszystkim poradzić... też miałam problem z ciotką... ech tylko czas i dla niektórych wiara leczą rany, trzymaj się z dzidziusiem.

cc? a widzisz niektóre płacą w prywatnych szpitalach żeby mieć cesarkę :) a Ty boisz się ze względu na swój stan zdrowia też? to będzie jakieś zagrożenie?
ja wierzę że będzie dobrze, trzymamy tu kciuki :)

Jenny łączę się w męczarniach leżenia ... ja też muszę, w sobotę znowu miałam jakieś plamienie, tym razem nie żywa krew na szczęście, ale jutro w trybie awaryjnym na usg do szpitala jadę... zazdroszczę każdej która sobie spokojnie żyje i tylko zwykłe objawy ciążowe ją męczą :ico_sorki: mnie ten ciągły stres dobija... w pierwszej ciąży też tak było... chciałabym sobie też tak chodzić na zakupki, na spacerki, sprzątać i gotować w domu... ech fajnie by było :-)

a łóżeczko :-) my mamy drewniane, idealne :-) jakoś nie bardzo do mnie przemawia taka stilonowa siatka wokół dziecka, choć podobno fajne do transportu? a szczebelki idealne do łapania się rączkami jak się dziecko zaczyna podciągać i gimnastyka poranna zapewniona :ico_haha_01: nigdy się Iga nie poobijała :ico_noniewiem: za to sobie mogła swobodnie świat oglądać dookoła :)
hehe z każdą rzeczą tak będzie ile osób tyle opinii ;) i to jest ok w końcu nie wszyscy muszą miec tak samo :ico_oczko:

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

Re: wiosna-lato 2013

27 sty 2013, 22:29

Witam,

Misia Współczuje i przesyłam ciepłe myśli...Płacz, nie próbuj tego zatrzymać, to pomaga w żałobie.

(Napiszę tylko (na marginesie), że w tych Domach Pomocy jest naprawdę dobra pomoc i dla podopiecznych i dla rodzin, tak jak i w mopsach, nie ma się czego bać i wstydzić.)

Łóżeczko drewniane, używane, zwykle, proste bez baldachimów, osłonek, falbanek i tym podobnych. Jedynie materac nowy.

Leżenie oj męczy, bardzo, wiem po sobie-szczególnie Tylek mnie bolał i kark- i łączę się w wylegiwanych męczarniach dla dobra pociech.

Lekarz zmieniam jednak-jutro umawiam się już na badania przezierności do innego.

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

Re: wiosna-lato 2013

27 sty 2013, 22:30

anza z teraz już lepiej, nie krwawisz? Wiadomo od czego?

Awatar użytkownika
anza
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1559
Rejestracja: 09 mar 2007, 17:28

Re: wiosna-lato 2013

27 sty 2013, 23:00

Gosia teraz już się uspokoiło na szczęście i jutro idę na usg to mam nadzieję, że mi powie co to było... poprzednio tzn ponad tydzień temu krwawiłam bo odkleił mi się trochę trofoblast, a teraz myślę że coś tam się jeszcze oczyściło może jakiś krwiak odpadł czy coś, bo takie brązowe, ciemne to plamienie było i jednorazowo tak.... no mam nadzieję, jutro się okaże...

w mopsie pracowałam dorywczo i akurat ten mops jak dla mnie to smiech na sali... żenada i żal i nie wiem co jeszcze - wypindrowane paniusie na 20cm szpilach obrażone jak ktoś do drzwi zapuka, ściema nie pomoc... no ale mops mopsowi nie równy pewnie :ico_noniewiem:

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

Re: wiosna-lato 2013

27 sty 2013, 23:14

Trzymam kciuki za dobre informacje, oby nigdy więcej krwawień.

Mops-procowałam 2 lata, teraz również pracuję-...mi nie chodziło o panie z opieki typu-przyjdzie i zapyta, spisze, pójdzie i ma nas w nosie :-) tylko w tym zawodzie co ja pracuję czyli opieka nad starszymi, obłożnie chorymi, kalekimi w środowisku- opiekunka społeczna/środowiskowa. Ciężko by na szpilach pampersy zmieniać, karmić, pocieszać, rozmawiać, robić zakupy, sprzątać, rozwikłać k0nflikty rodzinne i to w 6 godzin w kilku (ok. 6) środowiskach rodzinnych rozrzuconych po całej gminie..
Teraz też pracuję w terenie i uwierz, że praca tych osób o których pisałaś i opiekunek to dwa różne światy.
5 lat pracy w domach pomocy też daje duzo do myślenia i innego patrzenia na ludzi.

jenny co za lekarz! On i mama na pierwszym miejscu powinny być w trwaniu w przekonaniu, że będzie dobrze a nawet lekarz jeśli widzi, że kobieta ma dól powinien wspierać ile sie da a nie..szok! Jak się czujesz?

Lekarz postanowiłam definitywnie zmienić, jutro się umawiam, żeby te ważne badania już u innego zrobić.
Mam w związku z tym pytanie: czy myślicie, że powinnam pójść z moją kartą ciąży do tej innej i nic o palancie nie wspominać tylko powiedzieć, że przyczyną zmiany lekarza były nie odpowiednie godziny przyjęć (po południu) a nie mogę co dwa tygodnie się zwalniać z pracy lub zamieniać. Ta nowa lekarka przyjmuje do południa wiec to by pasowało.
Jak pójdę po raz pierwszy-to nie dostanę becikowego, bo trzeba do 10 tc być u lekarza i mieć to w karcie ciąży. Inna sprawa to tak, jakbym sie ciążą nie interesowała do tego czasu no nie...lipa. Chyba pierwszą opcję wybiorę.

misia81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6721
Rejestracja: 17 paź 2008, 00:52

Re: wiosna-lato 2013

28 sty 2013, 01:42

Baardzo dziękuję za współczucia,na szczęście nie jestem teraz w domku sama bo przyjechała do nas moja "siostra" także ona mnie teraz pociesza i udaje jej się to dzięki niej się jakoś usmiecham i mam apetyt :ico_sorki:
Kochana jeszeli cc to najlepsze wyjscie to sie nie obawiaj,wiem ze to latwo mi mowic, ale to tylko zabieg
a czemu boisz się cesarki?
Hmmm tak na prawde sama nie wiem,ale boje się cewników,boje się znieczulenia,ze coś pujdzie nie tak,że nie wróci mi wladza w nogach samej sali operacyjnej sie boje,jak mnie operowano w lutym to spałam a tutaj będę świadoma ja pierdziu! tyle kobiet daje pieniądze za takie CC a ja panika w oczach :ico_noniewiem:
Wierzcie mi leżeniem też można zmęczyć się
ojj można,można jak ja lezałam na początku,to po jakimś czasie jak wstawałam to czułam się jak pijana siły na nic nie miałam :ico_noniewiem:
(Napiszę tylko (na marginesie), że w tych Domach Pomocy jest naprawdę dobra pomoc
Nie mogę nazekać na tamtejsza pomoc jaką ofiarowali dziadkowi,ale w końcu nikt za darmo tego nie robił,dziadek "płacił" nie małe pieniążki aby byc traktowanym do końca jak trzeba,ale już ciuchy,pampersy,owoce itd trzeba było kupowac samemu... Ale ja go chciałam miec przy sobie tu było jego mieszkanie nie tam,on tam nie chciał być :ico_sorki: No ale cóż życia mu już nikt nie zwróci..

spać nie mogę niestety :ico_noniewiem:

monikaA88
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 992
Rejestracja: 17 wrz 2012, 13:48

Re: wiosna-lato 2013

28 sty 2013, 09:36

Witam dziewczyny :-)

wczoraj tyle naskrobalyscie ze bylo co czytac ale wszystko przeczytalam juz nawet wczoraj wieczorem ale nie mialam sily nic pisac bo wrocilam do domu bardzo zmeczona i jak tylko chwile siadlam przed laptopem to pupa i plecy mnie tak bolaly ze szybko zeszlam i wskoczylam w pizamke i sie polozylam i odrazu wielka ulga dla calego ciala :-)

wczoraj fajnie spedzilismy dzien z mezem. poszlismy po kosciele na obiad do tesciow :-) pycha byl zreszta jak zawsze a wieczorkiem poszlismy do mojej siostry bo miala wczoraj urodzinki :-) wrocilismy gdzies do domu o 21. ja z maluszkiem dotlenieni bardzo ze w nocy na poczatku sie fajnie spalo ale do czasu bo znowu zaczela mnie bolec noga lewa i to tak bardzo ze myslalam ze umre z bolu i jeszcze jak by tego malo bylo to nad ranem zlapal mnie taki skurcz w lewej lydce ze juz w ogole mialam lzy w oczach :ico_placzek: do tej pory mnie noga ta boli i chyba bedzie caly dzien bolec bo troszke kustykam na nia. troche wymasowalam sobie ta lewa lydke ale chyba bede musiala poprosic meza jeszcze zeby mi porzadnie wymasowal moze troszke przejdzie bol.
monikaA88 ale dobrze Ci z tymi tesciami ;)
oj zeby wiedziala ze mam dobrze. dosc czesto chodzimy do nich na obiadki w niedziele i nie narzekam bo tesciowa naprawde super gotuje zawsze cos pysznego :-) a jak wracamy do domu to z pelnym brzuszkiem i jeszcze nie raz walowke nam daje do domku :-)

co do lozeczka to mysmy mieli dostac od rodzicow meza lozeczko drewniane szczebelkowe ale ostatnio cos tesciowa stwierdzila ze chyba lepsze jest takie turystyczne bo dziecko raz ze sie wlasnie nie poobija a dwa takie jest praktyczniejsze bo jakbysmy gdzies jechali to skladamy i zabieramy ze soba lozeczko. mi to wszystko jedno jakie by kupili ale rzeczywiscie jesli by kupili drewaniany to turystyczne tak czy siek i tak trzeba by bylo kupowac wiec po co dwa razy kase wydawac jak mozna raz i kupic turystyczne :-) wiec my chyba bedziemy miec tez turystyczne :-)

tibby to Twoje lozeczko to jest super! podoba mi sie bardzo :-) :-) :-)
współczuję nocki :ico_sorki: , a właśnie chciałam Ci się pytać jak nogi? ja biorę magnez i mi lepiej
ja biore zaledwie dopiero tydzien magnez i jak na razie nie daje mi on nic zadnej poprway nie ma :cry: nogi jak bolaly tak bola niestety :cry: nie wiem chyba bede musiala o tym 5 lutego powiedziec mojemu gin. zeby mi cos poradzil oprocz magnezu... moze jest jeszcze jakis inny sposob na te bolace nogi bo nie raz to nie idzie wytrzymac :cry:

misia przykro mi z powodu smierci dziadzia :cry: kochana trzymaj sie ! :ico_pocieszyciel:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

Re: wiosna-lato 2013

28 sty 2013, 10:42

Dzień dobry w poniedziałek :ico_kawa:
ja już po śniadanku.

Dziś dzień praktycznie bez męża. Najpierw idzie do jednej pracy, potem od razu do drugiej i tak smutno mi jakoś z tego powodu. Ale wiem, że to robi dla nas i żebyśmy mieli więcej pieniążków. Żal mi go. Cały dzień od 7-23 poza domem. I od rana we wt od nowa :ico_placzek:

Śniło mi się dziś, że trafiłam na porodówkę i chwilę później już na świecie był z nami synek. PIOTRUŚ! :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: Poród ekspresowy, bez nacięcia czy pęknięcia - marzenie wręcz :D

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość