ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

14 cze 2011, 20:32

zirafka u nas do mieska z grila wszystkim pasuje makaronowa z czosnkiem ( makaron albo taki jak ryz wygladajacy, albo ja kupuje falbanki w Biedronce + ogorek zielony i do tego robie sos czosnek, w zaleznosci ile salatki i jak kto woli ostry, ja daje zazwyczaj do 5 zabkow + majonez + kefir + sol i pieprz do smaku) - prosta tania i na prawde dobrze smakuje..robie tez grecka z feta najczesciej :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
in.your.mouths
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 105
Rejestracja: 08 maja 2011, 13:30

14 cze 2011, 20:49

też mnie dziwi, że lekarz kazał czekać, w sumie to lekarka, ale to chyba bez znaczenia.
chodzę do niej od początku ciąży, wcześniej prowadziła moją mamę ze mną w ciąży i trzy ciąże cioci, dość trudne.
myślę, że to dobry lekraz, ale przeraża mnie to nic nie robienie... :ico_sorki:

Awatar użytkownika
uskrzydlona
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 31
Rejestracja: 09 cze 2011, 16:28

15 cze 2011, 07:15

ladybird23
No własnie nie, bo nie wiedziałam, że oni źle się czuli w tym samym czasie.
Dopiero wieczorem się wszystko okazało.

Od obiadu (13:30) nic nie jadłam, wolałam nie próbować, jeśli brały mnie wymioty.
Piłam dużo wody, a nawet szklankę coli /bo podobno to pomaga/. Jakoś przetrwałam ;) Jedyne co mnie dopadło to wieczorem miałam paskudną zgagę.
I dzisiaj już się lepiej czuję.

Brat mojego niestety cały dzień wymiotował, teściowa tak jak ja jakoś to przeszła.

Teraz czuję się głodna jak wilk, idę się najeść ;P ale chyba nie będe przesadzała i na początek coś lekkiego, zapewne sałatka, albo musli.

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

15 cze 2011, 09:32

uskrzydlona, przyznam szzcerze, że nie lubie nieodpowiedzialnych gości, tak po prostu przyjechali pochorowani, nie dzwoniąc wcześniej czy moga, bo cos jest na rzeczy z żoładkami? Przecież Ty jesteś w wysokiej ciązy!! Gdyby Cie wzieło na maxa to wylądowałabyś z kroplówa na tydzien w szpitalu. Sorrki, za szzcerość, ale opierniczyłabym z góry do dołu takich ludzi. :ico_zly:
in.your.mouths, jeśli to babka, co juz macie doświadczenie z jej praktykami, bo i mama, ciocia i teraz Ty - to chyba wie kobieta co robi. Chyba nie masz wyjścia, tylko musisz lekarce zaufać i czekać. Będzie ok.

Co do grilla to ja uwielbiam sałatke z gotowanych pieczarek, świeżego ogórka i jajka. Do tego sosik lekko czosnkowy (mięsku dodaje smaczka) Pieczarki gotujesz z 10 min. w osolonej wodzie, kroisz na ćwiartki, świeży ogór tez na krzyż i w duże ćwiartki, jajko to samo - jak masz to tez szczypior do tego. No i albo łycha majonezu do tego, albo robisz lekki sos z czosnkiem. Pychota, po prostu czujesz powiew lata

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

15 cze 2011, 10:01

beti wyprobuje twoja salatke kiedys bo jeszcze nigdy nie jadlam gotowanych pieczarek - oprocz tych w zupie oczywiscie :ico_oczko:

uskrzydlona dobrze ze juz ci lepiej, moze to byl tylko falszywy alarm..oby..

u nas sie znowu duchoty zaczynaja..normalnie parowka :ico_olaboga: i dzis zauwazylam w nocy ze puchna mi rece, tzn palce u rak..ok 3 mialam reke jak Godzilla
:ico_olaboga: teraz juz troche lepiej, bo umie nimi zginac, ale w nocy..masakra :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
uskrzydlona
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 31
Rejestracja: 09 cze 2011, 16:28

15 cze 2011, 10:46

beti
No własnie tylko ich najmłodszy się trochę pochorowal. W nocy miał wymioty, rano czuł się już dobrze, więc sądzili, że to lekkie zatrucie.
Niestety w drodze w aucie im znowu zwymiotował. Jak do nas przyjechali było z nim już lepiej, tzn nawet coś tam pojadł.
Po powrocie do domu niestety pogorszyło mu się, a potem reszta ich rodziny się pochorowała.

Wiesz oni rzadko do nas przyjedzają (to siostra mojego), mają gospodarkę i zazwyczaj są na max 3-4h. Po prostu stało się, nikt tego nie przewidzi.
u nas sie znowu duchoty zaczynaja..normalnie parowka :ico_olaboga: i dzis zauwazylam w nocy ze puchna mi rece, tzn palce u rak..ok 3 mialam reke jak Godzilla
:ico_olaboga: teraz juz troche lepiej, bo umie nimi zginac, ale w nocy..masakra :ico_noniewiem:
u mnie też pogoda coraz cieplejsza. Co do duchot, na szczęście mam już niżej brzuszek, więc się mi lepiej oddycha.

Ale Wam powiem, że cieszę się, że latem rodzimy ;) Zimą nie jest fajnie, a bo to łatwo o przeziębienie, grypę, anginę, itp., mamy pod dostatkiem świeżych owoców i warzyw, nie trzeba się grubo ubierać, albo przedostawać się przez zaspy, komunikacja miejska też dzięki temu nas aż tak nie zawodzi. Nie trzeba też martwić się o dodatkowe wydatki na ubrania (nie kazda z nas się zmieściłaby w kurtkę/płaszcz; tak samo ze spodniami) albo buty (jak nogi puchną to na pewno problem nie jednej zimowej ciężarnej).

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

15 cze 2011, 11:10

Ale Wam powiem, że cieszę się, że latem rodzimy ;) Zimą nie jest fajnie,
każdą porą roku są plusy i minusy. Gdybym ja planowała ciąże to wolałabym rodzić wczesną wiosną - marzec, kwiecień.

No a mnie mąż znów zostawił ehhh. Już mam dość tych jego wyjazdów. Na szczęście to już ostatni lub przed ostatni :ico_brawa_01: i zacznie nową pracę.

A wracając do tematu wesela brata mojego męża to rzeczywiście załatwili wczoraj termin na 13sierpnia... brak słów na taki egoizm :ico_zly:

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

15 cze 2011, 11:30

ladybird23, koniecznie spróbuj, sałatka naprawde smaczna i taka lekka. Tobie puchna ręce a mi jest tak strasznie gorąco w dłonie i stopy, że juz wariacji dostaje no! Znowu własnie te duchoty się zaczynają i ja znowu z tego gorąca zalicze nocne łazikowanie miedzy salonem a sypialnią, szukając sobie jakiegos miejsca o 2.00 w nocy :ico_zly:
uskrzydlona,
Wiesz oni rzadko do nas przyjedzają (to siostra mojego), mają gospodarkę i zazwyczaj są na max 3-4h. Po prostu stało się, nikt tego nie przewidzi.
tak jak pisałam, sorrki za szczerość, ja po prostu strasznie czegos takiego nie lubie :ico_noniewiem: Może to uraz po róznych bezmyślnych gościach, nie wiem :-D Ostatni przykład: jestem z małym u rodziców, wiadomo człowiek chce być zdrowy, robi sobie wakacje. Dzwoni koleżanka z propozycja spotkania i mówi że jej synek jest zdrowy i w ogóle. Przyjeżdzaja a młody ma gluciory do kolan i to już takie zielone, kaszle tak jak by potrzebował antybiotyku...no masakra jakaś. Zła byłam, nie ukrywam :-) Zwłaszcza, że ona zawsze dzwoni i mnie pyta o Dominika ia jak cos nie halo (katarek, kaszel) to odwołuje spotkanie. :ico_zly:
nina0226,
każdą porą roku są plusy i minusy
dokładnie. Mnie sie lepiej chodziło w ciązy w zimie jak rodziłam własnie w marcu. Ale fakt z kurtka był problem :-D :-D

Awatar użytkownika
uskrzydlona
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 31
Rejestracja: 09 cze 2011, 16:28

15 cze 2011, 12:39

tak jak pisałam, sorrki za szczerość, ja po prostu strasznie czegos takiego nie lubie :ico_noniewiem: Może to uraz po róznych bezmyślnych gościach, nie wiem :-D Ostatni przykład: jestem z małym u rodziców, wiadomo człowiek chce być zdrowy, robi sobie wakacje. Dzwoni koleżanka z propozycja spotkania i mówi że jej synek jest zdrowy i w ogóle. Przyjeżdzaja a młody ma gluciory do kolan i to już takie zielone, kaszle tak jak by potrzebował antybiotyku...no masakra jakaś. Zła byłam, nie ukrywam :-) Zwłaszcza, że ona zawsze dzwoni i mnie pyta o Dominika ia jak cos nie halo (katarek, kaszel) to odwołuje spotkanie. :ico_zly:
O to tutaj to tak nieładnie postąpiła.

Własnie odebrałam wyniki, cholerne płytki dalej spadają, już mam poniżej setki - 97 :(
Wszystkie inne wyniki ładnie wyglądaja, niektóre nawet lepiej niż wczesniej.

Czuję, że jutro na wizycie dostane skierowanie do szpitala.
Chyba muszę przygotować dwie torby do szpitala.
Jedną na teraz a drugą do porodu :(

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

15 cze 2011, 12:53

uskrzydlona,
łasnie odebrałam wyniki, cholerne płytki dalej spadają, już mam poniżej setki - 97 :(
a o co chodzi z tymi płytkami, o czym to świadczy i skąd te badania w ogóle. Ja chyba nie miałam takiego badanie, kiedy sa wskazania?

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Bing [Bot] i 1 gość