Strona 212 z 752

: 04 lut 2008, 12:06
autor: Marta26
spinka, a ja doi wyrka w koncu bo czuję sie coraz gorzej :ico_olaboga:

: 04 lut 2008, 12:17
autor: spinka
Bidulko :ico_pocieszyciel:
A ja dalej leżę bo niunia bryka aż mi brzuch podskakuje, a ja leżę i się cieszę :ico_brawa_01:

: 04 lut 2008, 12:41
autor: Marta26
spinka, a ja stwierdziłam że nie wyleże w wyrku to sobie tu pufkę przyniosłam , opatuliłam sie kocykiem i klikam w pozycji półlezacej. A u mnie w brzuszku cisza i spokój, ale ja jak coś czuję to tylko wieczorkiem na razie wiec luzik :ico_oczko:

: 04 lut 2008, 13:36
autor: spinka
Już jestem! Na dworze cudownie, mam niedaleko do lasu i chętnie bym poszła, ale obawiam sie kontroli z ZUS-u, więc trzeba odłożyć to na weekend i liczyć, że tak wspaniała pogoda utrzyma sie jeszcze przez jakiś czas.
Wiesz co Marta to masz przechlapane być chorym jak na dworze jest tak pięknie bardzo Ci współczuję.

Właśnie listonosz przyniósł moją sukieneczkę z bodziakiem nexta :ico_brawa_01:

: 04 lut 2008, 14:26
autor: Marta26
U nas juz po ładnej pogodzie- własnie zrobiło sie ciemno i pada deszcz :ico_zly: a ja jestem tak słaba że wyłaczam kompa i kładę się spac. Uczyłam się paru definicji z psychlogii ale mój mózg dziś nie przyjmuje nowych wiadomosci zbyt dobrze :ico_oczko:
Do jutra, buziole!
Fajnie że dostałaś paczuszke :ico_brawa_01:

: 04 lut 2008, 14:38
autor: spinka
Z przeziębieniem nawet nie ma mowy o nauce.
A ja właśnie się dowiedziałam że z A. siostrzeńcem (7 miesięcy) jest już dużo lepiej, bo z soboty na niedzielę w nocy wylądował w szpitalu z niewydolnością oddechową i leżał na OIOM-ie, było z nim bardzo źle, ale właśnie przed chwilą dzwoniłam do siostry A. i już jest dużo lepiej, więc ogromny kamień spadł mi z serca.

Martusiu szybkiego powrotu do zdrowia życzę!

: 04 lut 2008, 14:48
autor: NOWA
hej dziewczynki widzę, że klikacie na całego :-)
Ja nadal jestem drapiąca. Choć jak jestem zajęta to o tym nie myśle i nie drapię się. Do ginki nie bedę dzwonić (chyba wytrzymam do środy :ico_noniewiem: ), tylko jutro przy badaniach poproszę dodatkowo o badania wątrobowe, czyli te, które robi się na tę cholestazę. Wyczytałam, że procent zachorowań przed 30 tyg. jest b. mały, kurcze mam nadzieję, że żadne świństwo mnie nie dopadło :ico_olaboga:

A pogoda u mnie cos sie psuje, cieżko mi wysiedziec w pracy, najchetniej wskoczyłabym do łózeczka z jakąś fajną książką ( no, ale jeszcze godzinka i do domciu :-) ) .
Od paru dni aura zdecydowanie mi nie sprzyja, cisniennie mam niskie (zdarza się, że obydwa ponizej 100) wiięc tym sobie tłumaczę moje senne samopoczucie.

: 04 lut 2008, 14:51
autor: Marta26
NOWA, nie wiem czy rozsądnie robisz czekając, ale twoja decyzja. Życze ci z całego serducha żeby to cholerstwo przeszło samo z siebie!
A ja podoczytywałam zaległości i ide spac, dobranoc :ico_oczko:

: 04 lut 2008, 15:08
autor: NOWA
Marta26 pisze:NOWA, nie wiem czy rozsądnie robisz czekając, ale twoja decyzja. Życze ci z całego serducha żeby to cholerstwo przeszło samo z siebie!


Marta postanowiłam nie panikować, bo to nic nie daje, a co najwyżej stresem mogę zaszkodzić maleństwu.
Jestem dobrej myśli, nastawiona, że to nic groźnego.

: 04 lut 2008, 15:15
autor: spinka
A ja chyba zaraz ponownie na spacerek pójdę, ale najpierw muszę coś zjeść.
Nowa a jak Twoja dzidzia się dziś sprawuje, bo moja szaleje na całego :ico_haha_01: