cześć
dawno mnie tu nie było, ale mimo siedzenia w domu i tego że ola jest w przedszkolu to na nic czasu nie ma. to sprawy domowe, to szkolne, do tego dużo staram sie spać i wypoczywać póki mogę...
Jola współczuje, jak dziewczyny piszą życie Ci daje w kośc ale musi sie poprawić, nie może być inaczej, oby jak najszybciej wyszło słoneczko w Twoim życiu
Lidziasc tak jak piszesz, można pomóc a można zachować się urzędowo i nic nie podpowiedzieć. do mnie ostatnio ciocia przyjechała i zachorowała, dzwonie do mojej przychodni przez tel mi suchą info podaje że jedyne wyjście to wizyta prywatna, zapisałam ciocie, pojechałam z nią a jak mnie babki zobaczyły (a lubią mnie tam
) to zaraz a z jakiej kasy ciocia? to wystarczy że jednorazowy formularz wypełni, jednorazowego leczenia i będzie za darmo - a przez tel obcemu nie można tak było??? już ciocia chciała rezygnowac bo kasy nie ma....