Strona 212 z 255

: 05 sty 2011, 00:55
autor: madziorka hihi
Alinka no samo dotarcie do domu pewnie byloby ciezkie dla ciebie
ale pomysl nie wolalabys w domu polezec i wsrod bliskich dojsc do siebie?
oczywiscie pod warunkiem ze bedziesz miala kogos do pomocy
chyba tesciowa tak?

choc wiadomo ze przy niej nie tak swobodnie jak przy mamie fakt
a Krzysiek bedzie z toba? czy bedzie musial pracowac?

ja wszystko odbieram ze swojej perspektywy.. wiadomo. czulam sie b dobrze
pewnie gdyby mi sil brakowalo do toalety to tym bardziej do domu ....

tez nie wiem co bedzie teraz...

ale zeby tylko gorzej nie bylo jak z Leonem..

wiadomo ze tez komfortu nie bylo
ale bylo spoko
ot wiekszy @

ale nie zalalam lozka ani kropli

do toalety doszlam bez problemu
ale pierwsze siusiu to przezywalam i balam sie...


potem juz jakos poszlo hehe

w ogole pod prysznicem pietrwszym doznalam szoku

pochwa taka nabrzmiala.. wielka.. ja sie nie spodziewalam
nie nastawialam
bylam w szoku
a adam sie ze mnie smial...
ze ja jakas nieuswiadomiona
on to na logike wzial

a ja beztrosko ddo spsrawy podeszlam
i myslalam ze juz mi tak zostanie ehehe


ale spoko luzzz dziewczyny

wszystko wraca do normy
i wasi faceci nowki dziewice dostana

dobra ja spadam bo sie zasiedze a potem bede spala do 12steej
bo jutro adam zabiera auto i leona
bo konczy szybciej prace wiec zdarzy go odebrac
a ja dopiero popoludniu wybywam wiec luzzzz

buziaki

[ Dodano: 2011-01-04, 23:59 ]
zubelek zazdroszcze ci tego porodu w UK!!!!

Alinka ja szukam karuzelek tez uzywanych. nowe sa na allegro za 160zl a uzywane 100zl

: 05 sty 2011, 00:59
autor: Alineczq
Dziewczyny życzyć tylko sobie i wsyztskim rodzącym, by obyło się bez komplikacji.
Okropne co opisujesz Zuebelek..
źle urodzone łożysko, tampony zostawione :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: jak czytam aż boli ajjjj oby teraz bez komplikacji. Wszystkim tego życzę :)

Co do czapeczek, to ja mam obsesję na punkcie odstających uszu :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: u Wanesski stosowałam tylko do snu na noc i nie pamiętam do kiedy, muszę na zdjęciach popatzreć,

: 05 sty 2011, 01:05
autor: madziorka hihi
my tez czapeczek w domu nie uzywamy
ale pewnie do szpitala trzeba wziac tak?
wymagaja?

w uk pamietam ze zakladali leonkowi

teraz kumpela mowila ze juz sie zmienilo i bez czapeczek dzieci leza w szpitalu

: 05 sty 2011, 01:07
autor: Alineczq
Nie, nie chciała bym tych pierwszych 2 dni być w domu. Tam przychodziła babka wymieniała podkład, który ani wyglądał ani "pachniał" nie chcę żeby Krzyś mi to wymieniał ani teściowa tym bardziej. i to co unosi się, mi się dobrze kojarzyło, bo tak Wanesska pachniała kiedy mi ją dali od razu na pierś, ale niekoniecznie dla domowników będzie to fajne.
Tym bardziej Wanesska biegakjąca i potzrebująca uwagi... ze swoimi czułościami czasem z rozbiegu całuje brzusio.. no i nie tylko , to jest małe dziecko, które będzie potzrebowało jeszcze większej uwagi niż to"nowe" a jak nawet wstać nie będę mogła, to co dopiero poszaleć...
Teraz chodzę jak pingwin kiedy się nie pilnuję, a nie chcę chodzić rozkraczona po domu jeszcze bardziej. Oj jak przypomnę sobie siebie pierwsze godziny i dni po porodzie brrrrrrrrrrrrr

[ Dodano: 2011-01-05, 00:09 ]
Mi kazali czapeczki i pampresy dla dziecka wziąć :ico_haha_01: i dla siebie koszulę i klapki no i badania

[ Dodano: 2011-01-05, 00:26 ]
Madziorka ja widziałam tansze karuzelki uzywane...

a teraz maty oglądam.

Jaka wydaje się fajniejsza
taka
http://allegro.pl/mata-edukacyjna-fishe ... 66052.html

czy taka
http://allegro.pl/fisher-price-mata-edu ... 18217.html

Wanesska miała taką jak ta druga, w sensie tego typu - skrzyżowane pałąki

: 05 sty 2011, 09:02
autor: madziorka hihi
Alinko ale na te karuzelki sa licytacje i one dochodze do 100zl wlasnie
obserwuje

kurcze jak taak piszesz o tych zapachach chodzeniu podkladacch
to czuje jakbym byla z dala od tego

i sie nie dziwie
bo jak wspomnialam mi nikt niee musial nic zmieniac
choc zmieniali mimo wszystko
ale nic nie nabrudzilam nawet
i chodzilam w miaree normalnie jesli tak sie da po porodzie
ot wolniej

ale nawet teraz jeszcze pobiegne itd hehe

ale po takich wspomnieniach to lepiej w szpitalu

pewnie teraz tezz moze byc inaczej i moge zmienic zdanie...

ja co prawda dzis mam "wolne"
i adam wzial auto i leona
ale sie obudzilam wlasnie
i stwierdzialm ze zjem cos
Adas kupil swieze buleczki z rana
i zalacze sobie cos na necie na kanapie.. moze przysne
a jak nie to i lepiej
bo dzien dluzszy bedzie hehe

[ Dodano: 2011-01-05, 08:06 ]
http://allegro.pl/fisher-price-karuzela ... 00573.html
o taakiej szukam

[ Dodano: 2011-01-05, 08:15 ]
Alinka a mata? trudno doradzic bo obie sa fajne
ale moze ta okragla?

: 05 sty 2011, 12:06
autor: Alineczq
No ja też taką karuzelkę oglądałąm, bardzo mi się spodobała :)

Mata też mi się wydaje, że okrągła, bo jak ,maluch umie siedzieć, to matę ma już gdzieś, zaczyna zwiedzać mieszkanie :)

Kurde pisałyśmy wczoraj o noszeniu przytulaniu...
Krzysiek starsznie się wpienia kiedy małą przychodzi do nas soać. Zazwyczaj rano, jakieś pół godzinki przed wstaniem.
Ja nie widzę w tym nic złego ... odwrotnie, lubię się z nią poprzytulać póki jeszcze wstawać nie trzeba, ona te swoje nóżki pozarzuca na mnie, popyta czy się wyspałam...
Nie wiem..
Jego to strasznie irytuje i mówi, że co z tego że nauczyłam samodzielnego spania jak teraz cofam dokonania..
Jka Wam sie wydaje, może przyćmiło mnie? Ale nie sądzę, że takie wylegiwanie się poranne krótkie mogło by zaszkodzić...
Może jemu rodzice nie pozwalali w dzieciństwie i on to tak zapamiętał?
Ja zawsze przybiegałam do mamy nad ranem, pamiętam zawsze taka cieplutka była :-)

[ Dodano: 2011-01-05, 11:50 ]
Madziora a u kogo obserwujesz, żebym Ci nie wlazła czasem :-D

: 05 sty 2011, 13:01
autor: madziorka hihi
Alinka mam jedna karuzelke akurat w miescie do ktorego jade dzis na zakupy
jak sie telefonicznie dogadam do ceny to ja kupie
http://allegro.pl/fisher-price-karuzela ... 31423.html

jezeeli nowe chodza za 180 zl to chcialabym za polowe ceny kupic uzywke. a wiekszosc ponad 100 zl jednak chce hmmm

ale tutaj bez przesylki wiec moze sie uda

Alinka z tym porannym lezakowaniem z dzieckiem to dziwie sie Krzyskowi
moze dlatego ze to nie jego corka . nie wiem
ale to taka radocha
ja bym nie mogla dziecku odmowic
i nie widze kompletnie nic zlego w tym
uwielbiam jak lelus rano do nas wpada, tuli sie. polezy . co rzadko mu sie zdarza jednak. bo zazzwyczaj w pospiechu wstaje., bajka i do Pkola hehe
dziecko potrzebuje czulosci
wiec bez przesady zeby go tak krotko je trzymac i ograniczac

przeciez samodzielne zasypiania i spanie to zupelnie inna kwestia... niz takie poranne wspolne pobudki i przytulaski... hihi

: 05 sty 2011, 13:09
autor: Alineczq
No właśnie też mi się wydaje, że on przesadza...
No ona czasem coś gada a jego to budzi, bo jak nie ma pracy to lubi pospać...

Dla mnie nie ma nic wspanialszego rano jak wbiegające do sypialni wyspane uradowane maluchy :) No o ile to pora przyzwoita oczywiście :)

Ja podejrzewam, że on sam w dzieciństwie nie doznał czegoś takiego... albo nie pozwalano na coś takiego albo ,,, nie wiem..
Takie rzeczy z dzieciństwa się wynosi chyba

a co to Zubelka nie ma? Rozsypała się?

: 05 sty 2011, 16:16
autor: Aga_86
Hej Laleczki

Widziałam że dyskutujecie o karuzelce Rainforest i znalazłam na YT link jak ona działa tak że może chcecie sobie zobaczyć to podsyłam!

http://www.youtube.com/watch?v=X47FSkP7sHI

Alinka Co do tych mat to ta kwadratowa lepsza mi się wydaje!
I Twój Krzyś chyba trochę przesadza co do porannych może pogadaj z nim czemu mu to tak bardzo przeszkadza! Wiesz faceci mają trochę inaczej w głowach niż my! I to co jest nie istotne dla nich jest ogromnym problemem!

Madziorka jak ja Ci kobieto zazdroszczę ty nawet sobie nie wyobrażasz :) Skąd Ty masz tyle siły i energii?? Dla mnie wyprawa do supermarketu na zakupy to problem bo ledwo chodzę, brzuch mi ciąży, boli, ciągnie, rwie! Biodra to czuję jakby mi ktoś nogi wyrywał a najgorzej jest w nocy jeju z boku na bok nie mogę się przełożyć! A ty już po terminie i latasz załatwiasz, jak ja bym tak chciała!

Dziś byłam u położnej sprawdziła wszystko ponoć jest oki. mała już główką do miednicy wchodzi - ponoć !! Ale mówiła że do porodu to jeszcze trochę! Oby jak najszybciej - bo już mam serdecznie dość - wiecie o chyba jeszcze nigdy w życiu na nic tak bardzo nie czekałam jak na koniec ciąży i poród! Wiem że to pewnie będzie ból nie do zniesienia ale już chcę mieć to za sobą! Jak mi się marzy na brzuchu położyć i zasnąć achhhhhhhh.........

A co tam u Buzoka wiadomo coś? I Rzeczywiście Zubelka też coś nie ma! Może to ich czas nadszedł :)

: 05 sty 2011, 16:32
autor: Alineczq
Aga ja rozumiem Twoje zniecierpliwienie :)
Mi dla odmian y teraz w ogóle sie nie spieszy. Ja mam tyle zaplanowane jeszcze :D
Dzis zrobiłam pranie ręczne, ogarnęłam Wanesski pokój, ale kurddeeeee nie moge doczekać póki Krzysiek przemeblowanie to nieszczęsne zrobi :ico_zly: zaraz chyba sama przestawię te szafki :ico_zly:

Ja uż mam chyba typowy syndrom wicia gniazda. Sprzątaniem bardzo się zajęłąm.
Jutro kuchnia. Szafeczki przejrzeć, zrobić miejsce na karton z lekami.

Jutro mała idzie do swojej koeżanko Dorotki właśnie jej mama dzwoniła zapraszała.
To może na sanki się wybierzemy, to kuchnia poczeka :-D

Aga dobrze, że u położnej wszystko ok. Tzn u Ciebie po wizycie :-D
Ani się obejrzysz jak dostaniesz skurczy :ico_oczko:

Buzok miała dziś być już, nie wiem..
Zubelek.. gdzie jesteś?? Madziorka masz do niej kontakt?

Ciekawa jestem co tam u Agnieszki...
wiecie mam dziwne przeczucie, że do nas już nie zajrzy...