Strona 212 z 858

: 22 gru 2010, 09:44
autor: zoola27
Motylek22, nie martw sie !!!!!!!!! pewnie dzidzia sie przekreciła i dlatego jej teraz nie czujesz........

markotka, ja nie mam całkowitego przykazu lezenia.......chociaz fakt ostatnio troszke pofolgowałam ale dzis za to leze cały dzien .........mama przychodzi na musztre do Tuski :-D :-D

tort był wczoraj przepyszny........... :-D :-D Nataszka zachwycona.....oj nic nie daje tyle radosci co zabawa z dziecmi.......rodzice wtedy nie istnieja........tylko ciekawe cze z młodszym braciszkiem tak sie bedzie bawiła :ico_noniewiem:

: 22 gru 2010, 10:31
autor: Murchinson
Motylek22 może się rusz tylko nie czujesz!

U mnie wszystko dobrze ale nadal leżę. Moja gin powiedziała, że mogę jechać na święta tylko mam się oszczędzać, nie szaleć w kuchni i dużo leżeć. Jutro rano jedziemy i mam nadzieję, że droga minie spokojnie bo to 340km. Moja mama pewnie już prawie wszystko przygotowała co można było zrobić wcześniej, a do reszty i tak nie da się nikomu dotknąć.
Wiolu u mnie też karp na wigilię, a nie pstrąg. Ja z ryb tylko rybę po grecku jem lub jak jesteśmy nad morzem to flądrę, innych nie lubię.Za to D zjada wszystkie prawie w każdej ilości.

: 22 gru 2010, 10:44
autor: Koroneczka
Hejka!
Aniu bratanica mego męża po prostu wszystkiego nie lubi, jest bardzo wybredna i ciężko jej dogodzić! Tak to już jest z jedynakami, za bardzo rozpieszczone :-) Ale co zrobić!

Murchinson, Dobrze, że już lepiej u Ciebie. Mimo wszystko się nie przemęczaj!! Dzidzia najważniejsza!

zoola27, smaka robisz na torcika! też bym zjadła- bezowego, albo śmietanowego z jagodami mmmmmm

Oki lece włoski myć, bo jak od rana tego nie zrobię to już wcale :-)

: 22 gru 2010, 10:50
autor: Murchinson
Hejka!
Aniu bratanica mego męża po prostu wszystkiego nie lubi, jest bardzo wybredna i ciężko jej dogodzić! Tak to już jest z jedynakami, za bardzo rozpieszczone :-) Ale co zrobić!
Oj, to podobnie do mojego siostrzeńca z tym, że niektórych potraw jeść nie może bo ma uczulenie a sam z siebie nie tknie niczego co czerwone (wyjątek porzeczka zerwana z krzaka), tak z niego kulinarny antykomunista ;-) Najchętniej to rosół by tylko jadł.

: 22 gru 2010, 14:57
autor: wiola85
Hejo ja juz po pracy, oj jak dobrze :-)

Markotko nie wiedziałam ze tak powaznie do tego podchodzisz. Ja skonczyłąm kurs sytlizacji paznokci ale jest mi wszystko jedno czy mowia ze robie tipsy czy stylizuje paznokcie.
No to masz fajnie biały frencz jest ładny i prosty, a ja juz czasami nie mam weny na wymyslanie tych wzorkow dla moich wybrednch klientek :ico_olaboga: :-)

Murchinson, a ty juz masz wyznaczone wyszystkie wizyty az do porodu :-) to w sumie tak raz na miesiac :-D


Ja wam powiem ze ta moja szwagierka przytyła juz 8kg a jest w 14 tygodniu :ico_szoking: wydaje mi sie ze to duzo.
No tak ale ona sie nie przemecza :-) tylko ciagle jakies chipsy je, masakra potem bedzie plakac ze nie moze schudnac.

: 22 gru 2010, 15:05
autor: Koroneczka
Ja wam powiem ze ta moja szwagierka przytyła juz 8kg a jest w 14 tygodniu :ico_szoking:
Ojej, strasznie dużo! Ja do tej pory przytyłam 4 kg i też wydaje mi się , że to dużo! Ale co tam, będzie co będzie!Dzisiaj nawet zmieściłam się jeszcze w moje jeansy więc nie jest tak źle!

Lece konsumować spaghetti :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 22 gru 2010, 15:33
autor: NOWA
hej

Mnie znów męczy ból glowy :ico_olaboga:
byłam przed chwilą przewietrzyc się, kupiłam sobie stroik i jemiołę :-D , ogólnie mam lenia i nie chce mi sie pracowac, ale hehe.... przynajmniej udawać muszę :ico_oczko:

Ale chyba jestem przemęczona, pod koniec pracy już sie wyłaczam, a po pracy dosłownie padam, w ogole zauwazyłam, ze mam problemy z koncentracją i pamięcią :ico_szoking: :ico_olaboga: , dzis zamknęłam psa za bramą :ico_puknij: itd. moglabym wymieniać. Mysle, ze dotrwam do kolejnej wizyty w styczniu i wezmę sobie troche wolnego, a w lutym juz na zwolnienie pojdę :ico_sorki:

: 22 gru 2010, 15:36
autor: Murchinson
Wiolu wizyty kazał mi wyznaczyć moja gin ale pod koniec będzie ich pewnie więcej-najczęściej chce by przychodzić wtedy co tydzień.
Moja ciotka, która jest teraz w 25 tyg. przytyła już ponad 10 kg-to jej druga ciąża, pierwsze dziecko urodziła duże 3600 i to też najprawdopodobniej takie będzie lub większe-tak twierdzi jej lekarz. Każda tyje inaczej, jedne więcej na początku, inna pod koniec, inne równomiernie.
Koroneczka smacznego.

: 22 gru 2010, 15:39
autor: Motylek22
Koroneczka, o ja też dziś robię spaghetti :-D Dla mamusi też zaniosę.

Filipek mi dziś pomagał przy dzidziusiu :-D Wyrzucał pieluszki, głaskał go i dawał mu smoczka :-)

Ok biorę się do pichcenia :ico_haha_02:

: 22 gru 2010, 15:41
autor: NOWA
Co do paznokci to ja zawsze robie sobie frencz :-) ,tzn. moja kosmetyczka mi robi, od dluzszego czasu mam zelowe (z małymi przerwami), jestem bardzo zadowolona :-)
moja szwagierka przytyła juz 8kg a jest w 14 tygodniu
sporo, ja mam pewnie cos ok. 5,5 kg na plusie i tez się zamartwiam, że dużo, ale staram sie pilnowac i nie objadam się byle czym wiec moze "ten typ tak ma", liczena to, ze tak jak w poprzedniej ciazy szybko zrzucę :ico_oczko: