Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

15 cze 2011, 13:24

beti wyprobuje twoja salatke kiedys bo jeszcze nigdy nie jadlam gotowanych pieczarek

no Beti super sałatka, ja mam ciut inniejszy przepis na sałatkę z pieczarkami ale to jest na zime tzn do wędliny a nie na grilla... dzieki za przepis. ja to lubię salatkę z sosem czosnkowym ale tego typu:
kapusta pekińska
papryka czerwona
kukurydza
cebula
czerwona fasola
no i do tego ten sos czosnkowy( jogurt grecki, czosnek, oregano, wegeta, bazylia, majonez ) tym, ze nie mieszamsalaty z tym sosem tylko każdy sobie nim polewa sałatę, bo ona później tak mięknie i nie jest za fajna.
A wogóle to cześc. Dzisiaj mialam duzo chodzenia i dopiero tera zlądowalam ale powiem wam, ze zmeczona jestem na maksa. Jeszcze nockę mialam do du... bo mój jasnie książę Kubus budził sie jak małe dziecko co 4 godziny i co chwilkę cos chciał, a to pić a to chciał żebym mu flaszke z mleczkiem zrobiła :ico_szoking: a potem z tego wszystkiego zlał się w łózku :ico_olaboga: normalnie cała w nerwach byłam bo co na chwlikę sobie przysnęłam to już miałam akcję a dodam ze mąż w pracy na nocce był więc musialam sama się uwaijac ze wszystkim.
No i tak kupiłam dla malutkiej skarpetki i lekką czapeczkę , dla chcrześnicy kupiłam prezent na urodzino-imieniny na jutro, no i został mi jeszcze do kupienia prezent dla mojej koleżanki z pracy co ma 60 lat i tak chodziłam bez pomysłu ale wpadłam na taki , ze kupię jej taki koszyk na lato taki a'la torebka tylko, ze nigdzie takich nie spotkałam ale jutro pojadę do innej części miasta bo dzis padam a tu jesczze obiad do zrobienia :ico_olaboga:
Ale Wam powiem, że cieszę się, że latem rodzimy ;)

a ja wręcz przeciwnie!!!!! wolę zime i wole rodzić wiosną np marzec, kwiecień , maj! Kube urodzialm w marcu i było super potem cale lato chodziliśmy na spacery na basen no i figura już była fajna, mozna było chodzić w fajnych sukienkach letnich a teraz co ? nie dość ze upał i puchną nogi i ręce, na basen nie pójdziesz bo to juz za wysoka ciąża, zaraz po porodzie przyjdzie jesień i chłody ee wolę zime na chodzenie w ciąży. Ja osobiście czułam się swietnie i nie chorowalam bo kobieta w ciąży ma większą odporność - podobno.

[ Dodano: 15-06-2011, 13:26 ]
i ja znowu z tego gorąca zalicze nocne łazikowanie miedzy salonem a sypialnią, szukając sobie jakiegos miejsca o 2.00 w nocy

bosz jakbym o sobie czytała, ja wstaję z 5 razy na siku to jest jakiś skandal!!!no i jak kładę się spać to duszności mnie straszne ogarniaja, ze nie mam czym oddychac i musze chwilkę postac na balkonie zeby złapać oddech!

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

15 cze 2011, 14:42

zirafka
, Cytat:
i ja znowu z tego gorąca zalicze nocne łazikowanie miedzy salonem a sypialnią, szukając sobie jakiegos miejsca o 2.00 w nocy

bosz jakbym o sobie czytała, ja wstaję z 5 razy na siku to jest jakiś skandal!!!no i jak kładę się spać to duszności mnie straszne ogarniaja, ze nie mam czym oddychac i musze chwilkę postac na balkonie zeby złapać oddech!
to pomysl o mnie w nocy, jak bedziesz wygodnie siedzieć na kibelku, bo ja w tym samym czasie bede zaliczac to samo miejsce :ico_brawa_01: Mnie te duszności nachodza, że czuje jak by mi brakowało powietrza, mam nawet wrażenie, że wtedy się nagle budze i wstaje na równe nogi.

Kurcze, adzisiaj mi sie na poczcie coś dziwnego przytrafiło. Stoje i nagle jak mnie nie skłuje w pachwinie, własciwie to taki tępy ból - jak by mnie ktoś prosto w nia kopnął z buta.Momentalnie na kilka sekund zdrętwiała mi noga. Przyciagnełam noge do siebie i stoje jak ten bocian na rybach. Nie wiem od czego to, ale uczucie bardzo nieprzyjemne.

A propos jeszcze sałatek, to robiłyście może taką z makaronem, brokułem i kurczakiem?

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

15 cze 2011, 15:25

hej dziewczyny mam pytanie. Na ile tygodni przed porodem obniża się brzuszek? Jak to mniej więcej się odbywa: stopniowo z dnia na dzień jest coraz niżej czy tak nagle widać różnicę? I czy zawsze opada czy może którejś z was nie opadł? No i czy zawsze jak opada brzuszek to wiążę się z tym, że pojawią się rozstępy?

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

15 cze 2011, 15:35

nina0226, powiem Ci, że u mnie jakos szczególnych zmian nie zauważam teraz i przy pierwszym dziecku też. Ja mam podobno tym razem jakoś w ogóle nisko brzuszek :-D Z tego co mi tu rózne mamy mowiły to jak możesz połozyc cała dłoń między piersiami a a brzuchem, znaczy juz opadł. To tyle co wiem o podanaiu, mimo że jestem w ciązy drugi raz :-D
Co do rozstepów, to nie wydaje mi sie, żeby to w jakikolwiek sposób łączyło sie z opadaniem brzucha. To nie jest tak, że nagle wisi brzuch i to jest tak widoczne i odczuwalne dla każdej mamy, że az skóre ciągnie i rozstepy sie robią. Rozstępy to sprawa raczej predyspozycji. Jak masz je mieć to nawet Mustella za 100zł nie pomoże. Ja np. oprócz zwykłego balsamu po kąpieli nie smaruje niczym i nie mam ani jednego. A brzuszek duży, oj duuuzy.

agata_86
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 20
Rejestracja: 23 kwie 2007, 09:07

15 cze 2011, 16:12

Zgadzam się z beti Ja jechałam na porodówkę ze skurczami co 7 min i jeszcze przed wyjściem z domu zerknęłam w lustro - brzuszek nadal był tak samo wysoko.
A co do rozstępów - w pierwszej ciąży pojawiły mi się już w 4 miesiącu kiedy na wadze miałam tylko 2 kg. Używałam kremów, własnie też mustele i to kompletnie nic nie dało, ani oliwka ani nic. W miarę jak rósł mi brzuch rosły też rozstępy. W drugiej ciąży jeszcze się powiększyły, no a teraz w tej już nie mam nowych, bo pewnie już skóra i tak dosyć się naciągnęła w poprzednich ciążach...

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

15 cze 2011, 16:18

no własnie, niestety nie ma reguły. Moja siostra dostawała jakies super specyfiki ze Stanów. Samrowanko było codziennie, masaże....jejku, ma takiego "kalafiora" na brzuchu, że szkoda gadać... Juz nie pamietam, od którego miesiąca.

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

15 cze 2011, 16:19

Acha dzięki dziewczyny. Bo ja mam wrażenie, że mój brzuszek jest nisko w porównaniu do innych brzuszków. No i tak jak mówisz beti mogę położyć dłoń między brzuszkiem a piersiami. Rozstępów nie mam jak na razie. Ale mnie ostatnio nastraszyli, że jak mi znacznie opadnie brzuch to i rozstępy mogą się pojawić, dlatego pytałam czy rzeczywiście czy jak zwykle tylko straszą :ico_nienie:

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

15 cze 2011, 16:21

nina0226, wiesz jak to jet, każda mamuska Ci powie ze swojego doświadczenia, a doświadczeń tyle ile przyszłych mamuś :-D :-D Ja tez już od daaawna wkładam cała dłoń miedzy brzuszek a piersi.

Awatar użytkownika
Agus
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 14 kwie 2011, 13:00

15 cze 2011, 17:23

Jak masz je mieć to nawet Mustella za 100zł nie pomoże. Ja np. oprócz zwykłego balsamu po kąpieli nie smaruje niczym i nie mam ani jednego
Pozazdroscic! Ja od samego poczatku (doslownie!) smaruje sie oliwka i balsamem 2-3 razy dziennie, nigdy nie zapominam, a i tak ostatnio zauwazylam ze mi lekko wychodza.. Tylko na posladkach i na piersiach lekko, ale tak, ze da rade to ukryc nawet pod strojem kapielowym ;) Mam nadzieje ze na brzuchu mi zadne nie wyjda..

Zirafka, Beti u mnie kilka razy toaleta w nocy to tez normalka :ico_sorki:
a doświadczeń tyle ile przyszłych mamuś
Co racja to racja, ja miedzy piersi a brzuch moge 1-2 palce co najwyzej wlozyc :-)

Ladybird jak napisalas o tym mierzeniu to sama sobie sprawdzilam i mam 108 cm juz :D 25 maja bylo 103, takze malenstwo rosnie i rosnie ;)

Karolina1980
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 278
Rejestracja: 25 lut 2011, 11:49

15 cze 2011, 17:54

hejka ja właśnie próbuje dojść do siebie bo wczoraj miałam stłuczkę tir mi niechał w moją meganke. wgniótł mi całą klapę zbił światła i jeszcze dach rozwalił dobrze że nie miałam dzieci z tyłu. Po prostu jakaś masakra. Na moje szczęście poduchy nie odpaliły a pasy trzymały i nawet żadnego dyskomfortu związanego z uderzeniem nie było. No wieczorem trochę plecy bolały i szyja. Ale sprawdzam mała się rusza z taką samą dużą intensywnością więc myślę że nic się nie stało. Tylko strachu i jak zwykle nerwów było bardzo dużo. U mnie to ciągle coś! Ale dziękować Bogu że nic się mi i Tosi nie stało. Idę po odpoczywać bo dziś trochę się :ico_sorki: nabiegałam w związku z tym zdarzeniem. :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Buziaki dla was idę na łóżeczko na chwilkę bo dzieciaki bawią się na ogródku a jutro próbujemy dostać się do szpitala z Zosi migdałami i uszami. Padam z nóg a mąż w trasie ja sama z maluchami. :ico_noniewiem:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość