No ja też słabo w to wszystko wierzę, ale...akurat biostymina nam naprawdę pomogła, bo mały chorował cały rok w przedszkolu...do przedszkola chodził tydzień a później 3 tygodnie w domu...po biostyminie było dużo lepiej...
A my dziś dostaliśmy opinię o stanie zdrowia małego do orzeczenia...no i na szczęście jest że mały WYMAGA opieki drugiej osoby...jest szansa że dostaniemy wszystkie świadczenia...teraz tylko złożyć wniosek i czekać na komisję...