: 11 mar 2009, 10:51
nam kazała lekarka ze 2-3 dni zaprzestać spacerków, ale mój jeszze maleńki, może dlatego - powiedziała że u takiego maluszka to moment jak sie rzucić może na oskrzela więc żeby ze 2 dni sie wstrzymać przy takiej pogodzie jak u nas - zimno, szaro, buro...
milutka to cyrki jakieś normalnie...wierzyć mi sie nie chce
ananke napisz jak po spotkaniu z grupą i jak nowe koleżanki
co do maty to mam po oli mate tiny love i jest super, grają melodyjki z muzyką poważną, bardzo kolorowa, co chwila coś szeleści, piszczy, zabawki można wymieniać, dokupowac nowe.
ja od rana w ruchu - wstawiłam pranie, odkurzyłam i teraz śniadanko wcinam. najwięcej czasu mi zajmuje rano ogarnięcie chałupki - poodkładanie na miejsce wszystkiego co wieczorem sie na chwile gdzies położyło nie na miejscu, oczywiście najwięcej ola rozkłada
milutka to cyrki jakieś normalnie...wierzyć mi sie nie chce
ananke napisz jak po spotkaniu z grupą i jak nowe koleżanki
co do maty to mam po oli mate tiny love i jest super, grają melodyjki z muzyką poważną, bardzo kolorowa, co chwila coś szeleści, piszczy, zabawki można wymieniać, dokupowac nowe.
ja od rana w ruchu - wstawiłam pranie, odkurzyłam i teraz śniadanko wcinam. najwięcej czasu mi zajmuje rano ogarnięcie chałupki - poodkładanie na miejsce wszystkiego co wieczorem sie na chwile gdzies położyło nie na miejscu, oczywiście najwięcej ola rozkłada