nie wiem, ja akurat na służbe zdrtowia tu nie narzekam, rodzilo mi się super, położna mnie masowała , pokazywała dla męża jak masowac, oklady mi kładła na czoło i jeszcze w 1 miejsce, ciągle powtarzała, że bardzo dobrze robię, że wie, że to cięzka praca, ale damy radę, ciągle mi podsuwała nowe pomysly żeby mi ulżyćA mówią, że jeśli rodzić to w Polsce bo za granicą kiepska opieka, i komu tu wierzyć?
siostra swoją 3 dzieci też tu rodziła io to samo miala
a najfajniesze jest to, że czy dzwonisz po nią o 3 czy 4 czy 5 nad ranem to zawsze z uśmiechem na ustach przybiega, a jak nie dzwonisz to sama przychodzi się pytac czemu nie dzwonie i czy mi w czyms pomoc
robi kanapeczki, przynosi obiadki , super
[ Dodano: 2010-12-13, 23:28 ]
Alinecz ty do łóżka brykaj , a nie stroiki robić