Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

my tez juz mamy post Marcin sie boi -powiedzial ze on tak nie moze jak ja juz mam taki duzy brzuch i coreczka sie co chwile rusza ...no trudno

Piotrek miał takie schizy na poczatku własnie az do nie dawna,teraz daje mu kieliszek wina i bawie sie jak chce ale to i tak posucha w porównaniu z tym co było kiedys

ale to i tak posucha w porównaniu z tym co było kiedys

no wlasnie a po porodzie te post...i to pewnie my nie bedziemy chcialy

no wlasnie a po porodzie te post...i to pewnie my nie bedziemy chcialy
_________________

mam nadzieje ze to sie jakos unormuje w krotkim czasie i nasze zycie bedzie takie jak wczesniej no nie ,
chociaz nawet teraz to mi jakos ochota szybko sie zapala i jeszcze szybciej przechodzi

no kochane ja tak właśnie miałam ,po porodzie ja sie bardzo balam bo wiadomo a on to juz by chciał zaraz!

[ Dodano: 2008-08-12, 21:50 ]
jak dobrze pamiętam to połóg trwa 6 tygodni! ale mój post był chyba dłuższy bo ja sie dlugo balam a teraz juz prawie 8 miesięcy więc potem 6 tyg w ta czy w tą,to juz chyba bez różnicy

po porodzie ja sie bardzo balam bo wiadomo a on to juz by chciał zaraz!

a ile tygodni postu po porodzie?-cos czytalam ze miby 6

[ Dodano: 2008-08-12, 21:52 ]

a teraz juz prawie 8 miesięcy więc potem 6 tyg w ta czy w tą,to juz chyba bez różnicy

my narzie z 2 tyg i jakos mi dziwnie no ale musze sie przyzwyczajac

jak dobrze pamiętam to połóg trwa 6 tygodni! ale mój post był chyba dłuższy bo ja sie dlugo balam a teraz juz prawie 8 miesięcy więc potem 6 tyg w ta czy w tą,to juz chyba bez różnicy

eee 6 tygodni, to spoko tez pewnie bede miala schize ze mi sie w srodku wszystko porozrywa

tez pewnie bede miala schize ze mi sie w srodku wszystko porozrywa

pewnie do 8 przeciagne
Ale slyszalam ze jak sie karmi to przez hormony tez sie tak nie chce za bradzo...
no a te 6 czy 8 tyg tez beda pewnie dla nas bardzo trudne z maluszkiem...niewyspane...pewnie nawet nie bedziemy wiedziec kiedy mina

No ja po 6 tygodniach pierwsze proby mialam ,ale bolalo jak cholera Ale jak teraz do samego porodu ten nie bedzie chcial,to ja bede musiala postowac 3 miesiace

to ja bede musiala postowac 3 miesiace

kwestja wzgledna

no a te 6 czy 8 tyg tez beda pewnie dla nas bardzo trudne z maluszkiem...niewyspane...pewnie nawet nie bedziemy wiedziec kiedy mina

nie tylko my nie bedziemy nie wyspane nasi panowie tez , wiec damy rade wszyscy to przechodza wiec i my musimy, ale tak naprawde to najmniej sie tym martwie ciagle sie martwie czy dam rade zajmowac sie małym domem i Piotrem oczywiscie , skora taka leniwa jestem teraz mysle ze to przejdzie, a raczej to nie bede miala juz wyboru