: 03 paź 2008, 22:32
Witajcie wieczorkiem..
ja pospałam z godzinke koło 17 i teraz chyba będe cierpirć ns bezsenność, chociaż mam nadzieje, że uda mi się usnąć o ludzkiej godzinie, zazwyczaj nie śpie w dzień ale dzisiaj tak mnie zmogło, że nie dałam rady, to była krótka ale treściwa drzemeczka..
Wiecie co ja bym chciała dotrwać do 36tc żeby jaś był w stanie sam oddychać więcej nie chcę.. Oczywięsie dużo po terminie też bym nie chciała.. chociaż w moim szpitalu jak nic się nie dzieje, to dzień po terminie już wywołują, nikt nie czeka do dwóch tygodni więc o tyle dobrze..
Jutro mój P zaczyna szkołe, niby zwykłe studium policealne, ale jednak stresik jest, tym bardziej, że nauke zakończył jakieś 10 lat temu, ale wierze w niego.. na pewno spboe poradzi.. Także jutro i w niedziele zostajemy sami z Jasiem na jakieś 9-10 godzin i będziemy tęsknić bardzo
ja pospałam z godzinke koło 17 i teraz chyba będe cierpirć ns bezsenność, chociaż mam nadzieje, że uda mi się usnąć o ludzkiej godzinie, zazwyczaj nie śpie w dzień ale dzisiaj tak mnie zmogło, że nie dałam rady, to była krótka ale treściwa drzemeczka..
Wiecie co ja bym chciała dotrwać do 36tc żeby jaś był w stanie sam oddychać więcej nie chcę.. Oczywięsie dużo po terminie też bym nie chciała.. chociaż w moim szpitalu jak nic się nie dzieje, to dzień po terminie już wywołują, nikt nie czeka do dwóch tygodni więc o tyle dobrze..
Jutro mój P zaczyna szkołe, niby zwykłe studium policealne, ale jednak stresik jest, tym bardziej, że nauke zakończył jakieś 10 lat temu, ale wierze w niego.. na pewno spboe poradzi.. Także jutro i w niedziele zostajemy sami z Jasiem na jakieś 9-10 godzin i będziemy tęsknić bardzo