lady nie mam pojęcia co ci poradzić bo kurcze nigdy nie szukałam pracy

zborra kochana ty moja, głowa do góry !!!!!
myslisz ze ja chce??? nie naleze do osob ktore lubia siedziec w domu i traktowają to jako "prace", ale gdybym chciala w wawie pojsc do pracy i oddac mala do zlobka czy przedszkola panstwowego to musimy miec tam staly meldunek - jak z tym bedzie to nie wiem,oby sie udalo, a prywatne to kosztują kolo 1200+wyzywienie. wic tyle co wyplata... mysle o powrocie do prowadzenia zajec fitness, ale kurcze jakos ciezko mi z tym idzie... tak to bym mogla pacowac popoludniami...lady: no ja sie w sumie dziwie ze tak długo bedziesz musiała siedziec w domu
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość