karolas, Nina też lubi to smierdzące z dynią fuj, i kupka też zbita raz na 3, 4 dni . Wczoraj akurat jak ją usypiałam zaczęła więc ją już wyjęłam na przewijak i dokończyła sobie jak jej nóżki trzymałam w górze.
Kurcze nie wiem czy Nina kataru nie dostała... Leci jej z noska ale posmarowałam ją całą tym nowym balsamem przeciwsłonecznym i może coś o oczka zachaczyłam i to reakcja taka bo oczka też całe czerwone (poza tym jakjest śpiąca to trze oczka rączkami a na raczkach balsam...)
Kupiłam dziś Zuzi mały basenik i była cała uchachana. Może jak Ninie nic nie będzie to jak już woda będzie bardzo ciepła to taż jej się dam popluskać (chocby tylko nóżki)
Ja do męża mówię Jurek albo kochanie bo jak mam adrobnić : Jerzyk? to myślałabym że mówię do zwierzątka...
Bluszczyk sto lat sto lat !!! i wszystkiego naj! z okazji urodzin!!!