Witam po długiej nieobecności (ale się rozpisałyście)
Ja zaliczyłam szpital przez 3 dni. Pisałyście tutaj o bólu brzucha i jajnika i mnie właśnie tak ciągnie prawy jajnik i wolałam dmuchać na zimne bo za długo staraliśmy się o nasze maleństwo. Połozyli mnie na 3 na obserwację, ale nic mi to nie pomogło oprócz tego, że wyszłam w czwartek i przepisali mi nospe- forte. Wczoraj po tych nospach (miałam zażywać 3x dziennie) o mało nie padłam trupem. Nie jadłam przez cały dzień dzień, bo co tylko wrzuciałm do żołądka to od razu MEGA
i tak przez calutki dzień a najbardziej
jak zażyłam tabletę, nie mogłam utrzymać jej dłużej niż pół godzinki. W końcu wieczorkim zadzwoniłam do koleżanki farmaceutki i ona mi powiedziała, że to po nospie i że dali mi za dużą dawkę. Dzisiaj nie wziełam i czuje się już dobrze, mam apetyt ale jem delikatne rzeczy.
Co do brzuszka to mam wrażenie, że przestał rosnąć. W szpitalu mówili, że taki malutki. Hmm a mnie wydawało się, że rośnie jak na drożdzach. Dam Wam zdjęcie jutro, bo dzisiaj mężulec jedzie na stadion na meczyk (ma chłopina radoche). Zresztą ja też chętnie bym poszłam ale przez ciąże wole zostać w domku.
Aaaaa i ważna sprawą muszę się pochwalić, czuje już maleństwo. Na razie to wygląda tak jakby mi latał po brzuszku mały motylek
[ Dodano: 2007-11-17, 14:49 ]Oglądam właśnie powtórkę "you can dance" i wkurzam się jak pomyśle, że najlepsza dziewczyna odpadła. Nie wiem co za ludzie głosują. A jak wygra ta Anka to już wogule będzie kicha.