Strona 215 z 355

: 14 gru 2010, 00:45
autor: Alineczq
manenka, ja chodzę spać ok. 2 w nocy wstaję z małą do pkola - 7.30 ;)

: 14 gru 2010, 00:45
autor: manenka
Ja się strasznie cieszę,bo ja to ogólnie mam zapasy i się bałam że przez tą ciążę nabiorę ich więcej, tak mnie straszyli, że w końcówce ciąży się przybiera najwięcej, a ja od miesiąca stoję w miejscu :ico_noniewiem:
no to super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 14 gru 2010, 00:45
autor: Alineczq
ahai brawa za wagę, pięknie :ico_brawa_01:

: 14 gru 2010, 00:47
autor: manenka
Alineczq, i starcza ci tyle snu????? :ico_szoking:
ja chodze spać tak 24-1 i wstaję około 9, dziś Michael o 8 wstał, więc caly dzień jakas taka zaspana chodziłam :ico_haha_01:

: 14 gru 2010, 00:47
autor: buzok14
ja jutro 30 i 6kg
też super :ico_brawa_01:

: 14 gru 2010, 00:48
autor: Alineczq
Buzok, bo niestety w końcówce przybiera się najwięcej, ale to na skalę całej ciąży :ico_nienie: jak Ty masz teraz 8 kg, to naprawdę nie przybierzesz już tak dużo. Góra do 11 dobijesz tak myślę... A to jest b.mało przecież. Ja z córką 20 przytyłam, zeszło po 3 mies. a po 4 było jeszcze mniej niż przed porodem ;)

: 14 gru 2010, 00:49
autor: manenka
tyle, że ja na końcówce tyję dużo , no zobaczymy, mam nadzieję, że jednak teraz będzie inaczej :ico_sorki: :ico_sorki:

: 14 gru 2010, 00:51
autor: Alineczq
Co dotyczy snu wystarcza jakoś. I nawet jak nie musze wstawać, to ok. 8 budzę się.
No ostatnio jakoś, małej nie było, to chyba o 12 wylazłam spod kołdry i to tylko dlatego, że kochanie moje wróciło :-D
Choćby i wczoraj, poszłam spać ok. 2 wstałam o 6 do pracy i ok jakoś, jeszcze teraz czuję energię :)

: 14 gru 2010, 00:52
autor: buzok14
ja zcórką przybrałam 24 połowa szybko zeszła, a druga połowa została :ico_zly: , dlatego się ciesze, że tym razem dużo nie nabrałam to będzie łatwiej zrzucić :ico_sorki:

: 14 gru 2010, 00:53
autor: manenka
Alineczq, :ico_olaboga:
ja to zawsze spich byłam w 1 ciązy szlam spac 1-2 i wsawalam o 13 , zimą to widziałam tylko 3h slonka :ico_haha_01: :ico_haha_01:
a teraz jakby mi dawał więcej spać to pewnie, że bym spała, na pewno sama bym się nie obudziła :ico_haha_01: , mąż jak był w weekend z rana w domu to do 11.30 spałam, ależ luksus :-D