Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

karo-22, za 28.tydzień :)
wiesz, tak się mówi: "bądź cierpliwa", ale jak już jest po terminie, i do tego odsyłają ze szpitala na 3.dni do domu, bo teraz im się nie opłaca wywoływać, to już cierpliwość jest wykończona. przynajmniej u mnie. sama zobaczysz, jak to jest na końcóweczce ciąży. coraz ciężej z każdym tygodniem. nawet siedziec się nie da porządnie, bo wszystko boli. no i jak ma się świadomość, że dziecko może wyjść w każdej chwili, bo nic mu nie zagraża i da sobie radę na zwenątrz, to chce się rodzić jak najszybciej.

karo, za 28tc

Julchik, chyba musisz to rozchodzić delikatnie. To jest tak jakby zakwas. Mięsień się mocno wysilił i teraz musi się zregenerować... chyba

A mnie dzisiaj nasiliły się bóle spojenia, do tego jedno udo jest jakby naciągnięte. Najchętniej bym sobie po południu poleżała, ale M wyjeżdża na zlecenie, a ja z chłopcami. Miałam iść na ogród, ale boję się tej chmury pyłu. Zwłaszcza jeśli o Damiana chodzi.

No to wiedze, że każdą z nas cos dopada no takie już chyba uroki tego stanu Martalka, próbowałam dzisiaj to rozchodzić - mamy ładną pogodę i wybralismy się z Meżem na spacer nad zalew, ale to była tylko męka - szłam powoli na siłę pprzez okkoło godzinę, ale nic mi nie ulżyło

julchik22, ano taki urok ciąży A propos mojego bólu sprzed jakiegoś czasu, to raczej od kręgosłupa, bo kiedyś w tym miejscu miałam kontuzję (przy robieniu szpagatu hehe). I pewnie ucisk był w tym miejscu, ale na szczęście już przeszło

tibby, wierzę, że Ci ciężko... No ale cóż można zrobić, jak Synuś ma inne plany Zaraz weekend się kończy i jak nic trafisz do szpitala z kilkucentymetrowym rozwarciem Trzymam kciuki!

Zaraz weekend się kończy i jak nic trafisz do szpitala z kilkucentymetrowym rozwarciem

och życzę sobie tego, choć wielkiej "dziury" się nie spodziewam.
chciałam wczoraj coś z M. moim porobić w łożeczku, to mi usnął ech, nawet sobie nie poużywam przed porodem

miłej niedzieli.

tibby, to musisz od rana Go atakować No właśnie może to przyśpieszy akcję

karo-22, od rana to ja jestem zmęczona i cholernie nie wyspana po nocnych wycieczkach do toalety i cierpnących biodrach.

wymówki, wymówki

może dziś trzymajcie kciukasy.

A no trzymamy trzymamy &&&&