Hej!
Wczoraj nie dałam rady już zajrzeć po wycieczce. Okazało się, że pojechaliśmy trasą nadburzańską, do domku wróciliśmy po 20 bardzo zmęczeni, bo po drodze sporo zwiedzaliśmy.
Lala super, że masz tyle rzeczy dla maleństwa

Ja za rok będę przeżywała Polę i jej 1 klasę. Ja ostatnio jakoś śpię, nie licząc wędrówek do toalety
Szkieletorku no to dziś dzień pod tytułem badania - wytrwałości życzę.
Leona Marcel od dziś w przedszkolu. Jak wrócicie opisz koniecznie jak było
Kamilka moja teoretycznie powinna już się powoli uspokajać, ale ona ma gdzieś to co powinno być i robi po swojemu. Z godzinkę spokoju i kręci się wierci i szaleje prawie non stop. Ja już nawet w nocy się nie budzę, bo przyzwyczaiłam się do jej harców, jak spokojna to dziwnie się czuję i zaraz głupie myśli mnie nachodzą.
Współczuję przeżyć. Ja wkładkę też moczę, ale to raczej śluz, czy też wydzielina z pochwy. Średnio przyjemne, ale takie uroki.
Jenny a Ty chyba dziś wizytujesz o ile dobrze pamiętam. Zapytaj gina o te żylaki, a to przypadkiem nie jest wskazanie do cc?
Betina się nie odzywa, ciekawe co u niej...
Ja mam nadzieję, że dzisiaj będę w końcu się dobrze czuła i za prasowanie się wezmę, bo czeka i czeka aż się zlituję.
A. mi wczoraj powiedział, że z Polą tak nie marudziłam, no ładnie myślę - niech by się cwaniaczek zamienił na jeden dzień brzuchami i ciekawe jakby śpiewał
