) i za każdym razem mu przepisywał 
ja dlatego właśnie przestałam chodzić z chlopakami do przychodni,tam wogóle nie słuchają tego co się im mówi.Teraz jak chodzę prywatnie,to chociaż wiem za co płacę.P. doktor ma dla nas nieograniczony czas i słucha moich ew. uwag 
Maziu zdróweczka dla Was , u was też ciągle cos się dzieje .Dobrze ,że dzieci z wiekiem troszkę wyratają z takiego ostrego chorowania 
Maziu zdróweczka dla Was , u was też ciągle cos się dzieje
.Dobrze ,że dzieci z wiekiem troszkę wyratają z takiego ostrego chorowania 
u nas standardowo przepisywany jest Bactrim.Teraz mamy brać Pyrosal i wapno.Bactrim nie jest potrzebny.Tylko mnie zaczyna mocno niepokoić kaszel Joachimka.Niby nie jest taki męczący i rwący i nie ciągły.Wczoraj osłuchowo też wszystko ok i gardło czyste.Nie wiem co jest?,Może to ja już jakaś przewrażliwiona jestem? może to dlatego,że to pierwszy kaszel małego?
Anetko spokojnie obserwuj małego i podawaj co kazali - będzie dobrze.
U nas nie przepisują Eurespalu chociaz spotkałam się z nim w szpitalu i wiem że na jednych działa a na innych nie - więc różnie bywa ze skutecznością.
Dopiero wróciłam od lekarza musze coś zjeść bo do tej pory wypiłam już dwie kawy i troche mnie ssie w żołądku
ale już mam załatwione badania i w poniedziałek ide je zanieść. Teraz mała śpi więc chyba położe się rozprostować kości, mam nadzieje że nikt nie będzie się dobijał do drzwi bo chcem chwilki spokoju. Znając życie to zaraz ktoś zapuka lub jeszcze lepiej zadzwoni 
z perfumami lub np. czy nie chce wymienić drzwi lub założyć wizytówki lub inne dziadostwo to chyba nie wytrzymam i 
Później musze powoli zacząć pakować męża bo jedzie na tydzień do Warszawy na szkolenie akurat teraz kiedy mam najwięcej do załatwiania i jest ostatni czas kiedy moge być z nim - bo jak pójde do pracy to już rzadko będziemy się widywać
.
[ Dodano: 2008-02-22, 13:26 ]
Nikola i chłopcy o nie nie jakoś sobie tego nie wyobrażam a mój mąż to chyba tymbardziej no ale chyba jeszcze troche czasu minie zanim to nastąpi 
U nas nie przepisują Eurespalu chociaz spotkałam się z nim w szpitalu i wiem że na jednych działa a na innych nie - więc różnie bywa ze skutecznością.
Dopiero wróciłam od lekarza musze coś zjeść bo do tej pory wypiłam już dwie kawy i troche mnie ssie w żołądku
ale już mam załatwione badania i w poniedziałek ide je zanieść. Teraz mała śpi więc chyba położe się rozprostować kości, mam nadzieje że nikt nie będzie się dobijał do drzwi bo chcem chwilki spokoju. Znając życie to zaraz ktoś zapuka lub jeszcze lepiej zadzwoni z perfumami lub np. czy nie chce wymienić drzwi lub założyć wizytówki lub inne dziadostwo to chyba nie wytrzymam i
Później musze powoli zacząć pakować męża bo jedzie na tydzień do Warszawy na szkolenie akurat teraz kiedy mam najwięcej do załatwiania i jest ostatni czas kiedy moge być z nim - bo jak pójde do pracy to już rzadko będziemy się widywać
. [ Dodano: 2008-02-22, 13:26 ]
Nikola i chłopcy o nie nie jakoś sobie tego nie wyobrażam a mój mąż to chyba tymbardziej
no ale chyba jeszcze troche czasu minie zanim to nastąpi 
U nas też szaro za oknem, O to edulitko sie nabiegałaś i tyle tych badań, Ale jak trzeba to trzeba Ja troche posprzątałam bo jutro mężulek ma wolne i napewno mi nie da sprzątać. On to zawsze cos wymysli, żeby tylko nie sprzątać. 
Właśnie moja Martyna przyszła żebym jej zapięła spudniczke i wiecie co ale jej brzuszek urusł, no i bedzie trzeba nową kupić Te znowu się przebieraja
O to edulitko sie nabiegałaś i tyle tych badań, Ale jak trzeba to trzeba Ja troche posprzątałam bo jutro mężulek ma wolne i napewno mi nie da sprzątać. On to zawsze cos wymysli, żeby tylko nie sprzątać. Właśnie moja Martyna przyszła żebym jej zapięła spudniczke i wiecie co ale jej brzuszek urusł, no i bedzie trzeba nową kupić Te znowu się przebieraja 
Wiecie co do leków i opinii na ich temat, każdy lekarz zaleca co innego, na jednych działa jedno na innych drugie. Lekarze podchodzą albo indywidualnie albo masowo do pacjenta i nie bardzo ma tu znaczenie czy to państwówka czy prywatne. Nie raz wybuliłam prywatnie kasę i o kant d.. można było sobie takie badanie rozbić. Wszystko zależy od chęci. Jak przychodzi 20 pacjentów którzy z góry są nastawieni negatywnie "bo coś tam" to nawet się nie dziwnie tym lekarzom, ale wina leży wg po obu stronach. Ja chodzę prywatnie i państwowo, ale ten państwowy oddział jest sprywatyzowany - i bardzo dobrze!!! Taka przychodnia dostaje kase od państwa za leczenie pacjentów to samo powinno się stać ze szpitalami, jak mnie wkurza jak słyszę, ze prywatyzacja szpitali spowoduje ze nikogo leczyć darmo nie bedą. Ale to temat rzeka co ja się będę tu rozpiywać. Jak już pisałam wiele razy jestem kapitalistką i liberałką
A teraz o pogodzie: jutro ma być we Wrocku 15 stopni
na "+" zobaczymy :)
A teraz o pogodzie: jutro ma być we Wrocku 15 stopni
na "+" zobaczymy :)Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości