Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

06 paź 2008, 15:25

witajcie kochane!
Karolina, kolejne arcydzieło :ico_brawa_01: piękne ubranko.
Fakt, z tymi ruchami maluszka a raczej ich brakiem spanikowałam. Tak sobie poźniej myślałam, że pół soboty przechodziłam sprzątając, gotująci mogłam poprostu nie odczuwać jak mały się porusza...
Caro, ja też czytałam w wielu żródłach, że po 28 tc powinno się kontrolować i liczyc ruchy płodu...nie jestem przekonanan czy to takie dobre. Niepotrzebny stres może tylko zaszkodzić, a każdy dzidziuś jest inny, ma swój indywidualny dzienny "system". Jedne sa mniej aktywne, drugie bardziej, a każda mama zna swoją kruszynkę i napewno wyczuje gdy cos będzie nie tak.
Evik, jak babcia wróci do domu to dziadziowi się polepszy, oni martwią się o siebie nawzajem, tęsknią. Dojdą do siebie napewno. Dużo zdrówka dla nich.
Tosia, to macie juz ładną gromadkę chrzesniaków. Ja mam dwójkę do tej pory, jeden juz po komunii. Myslę, że jeszcze kilka nam dojdzie, bo podobnie jak u Ciebie rodzeństwo jeszcze nie zaczęło się rozmnażac.
Osita, super ta wyprawka. Uświadomiłam sobie ile rzeczy mi jeszcze brakuje :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

06 paź 2008, 15:49

Wywołałam wilka z lasu... :-D Właśnie myślałam o tym, gdzie się Ania zbunkrowała :-D

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

06 paź 2008, 16:21

Karolina, chyba nie taki straszny ze mnie wilk :ico_oczko:

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

06 paź 2008, 17:30

Evik- odsypiaj kobietko póki maluchy Ci na to pozwalają. Dziadkowie dojdą do siebie powolutku, pewnie najszybciej jak babcia już będzie razem z dziadkiem w domku- starsi ludzie bardzo potrzebują siebie wzajemnie i czasem taka rozłąka odbija się na zdrowiu.
Karolina- masz talent w łapkach kobitko- cuda tworzysz:)
Madzia- głowa do góry, hormonki buzują, do tego pogoda nieciekawa i tzw jesienna deprecha gotowa ale nie daj się
Katia- to co czujesz to pewnie pierwsze jeszcze delikatne ruchy Twojego maleństwa- brawo!!! Z czasem staną sie bardziej wyraźne i nie będziesz już miała wątpliwości:)

[ Dodano: 2008-10-06, 17:38 ]
Nie chciałam Wam wcześniej zawracać głowy bo nie byklo to nic pewnego ale sprawa nabiera niestety rzeczywistych wymiarów. Pamiętacie jak pisałam Wam o kuzynce, która ma 3 miesięczną córcie i którym spalił sie dom? No to znów mają problem. Mała ma chyba mukowiscydozę!!! Robili już dwukrotne badania i dziś kazali im się w trybie pilnym stawić na kolejnych w Gdańsku w trybie pilnym. Najgorsze jest to że leczenie pownno być podjęte do 7 dnia życia dziecka - z każdym następnym dniem podawanie dziecku zwykłego mleka powoduje zaburzenia w rozwoju psychofizycznym w przyszłości. Straszna choroba i w dodatku wcale nie taka rzadka. Wczoraj cały dzień studiowaliśmy materiały na ten temat. Masakra- mam nadzieje ze może jeszcze wszystko uda się wytłumaczyć jakąś inną mniej okropną chorobą.

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

06 paź 2008, 18:43

Tosia, to bardzo przykre co piszesz :ico_placzek: , nieszczęścia chodza parami jak to się mówi. Oby kolejne badania wykluczyły chorobe. Spalony dom mozna z czasem odbudować ale choroba dziecka to najgorsze nieszczęscie jakie może człowieka spotkać.
Katia, ja pierwsze ruchy poczułam w 19tc. Cięzko jest okreslić czy takie bulgotki w brzuszku to dzidzi czy tylko jelita, to badzo subiektywne odczucie. Z tego co piszesz może to własnie maluszek brykający w brzuszku. Poczekaj jeszcze troszkę, zobaczysz jak mocno bedzie ci dawał znać o sobie. A znasz juz płeć maleństwa?

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

06 paź 2008, 20:35

Katia-z ruchami to jest roznie,w pierwszej ciazy czujesz pozniej a w kolejnej szybciej.Na poczatku to sa łaskotki a pozniej to bedziesz juz na pewno wiedziec ze to ruchy:)
Tosia-no straszne nieszczescie spotkało Twoich znajomych:(,nawet wole o takim czyms nie myslec,bo dół łapie...

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

06 paź 2008, 22:16

Tosia, może to jednak nie mukowiscydoza... Ta bowiem powinna być wykryta w pierwszych dniach po porodzie... U małej wystąpiłaby niedrożność smółkowa albo zespół czopa smółkowego, jak również przedłużająca się żółtaczka poporodowa... Gdyby miała w klinice takie objawy, natychmiast zrobiliby jej badania przesiewowe...
Czasem, czytaj: niezmiernie rzadko objawy występują później, ale to na prawdę nieliczne przypadki...
Oby to nie było to! Bądźcie dobrej myśli...

[ Dodano: 2008-10-06, 22:18 ]
Ania, tak tylko mi się powiedziało :ico_haha_02: Myślę sobie: gdzie jest Ania, a tu hop, wskoczyła z postem :-D Niczym wilk zaskakujący w lesie Czerwonego Kapturka :-D

[ Dodano: 2008-10-06, 22:26 ]
Tosia, jeszcze jedno... Mleko dzieciom z podejrzeniem mukowiscydozy jak najbardziej podaje się... Tylko z obniżoną zawartością laktozy... Dlaczego z obniżoną zawartością laktozy? Ponieważ objawy nietolerancji laktozy są podobne do objawów mukowiscydozy... Śmierdzące, pokryte śluzem, lub z zawartością krwi kupki,wzdęcia, twardy brzuszek...
Na nietolerancję laktozy jest tylko jedno mleko NUTRAMIGEN... Zapisany na receptę jest tańszy...
Ostatnio zmieniony 06 paź 2008, 22:36 przez Karolina2411, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

06 paź 2008, 22:31

Karola- mi juz ciezko sie oddycha i we wszystkim trudniej a jak Ty dajesz sobie rade bo przeciez masz wiekszy brzucholek?

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

06 paź 2008, 22:40

Mały już mi dusi na pęcherz... 1/3 dnia w łazience spędzam... A ponieważ bardzo dużo piję, mam z czym biegać... :ico_olaboga: Trudno mi już z łóżka wstawać, czy przewracać się na bok... :-D Ogólnie jest bardzo ciężko, lecz cóż poradzić, jak się ma dzieci w domku... :ico_haha_01: Pranie, prasowanie, gotowanie, zakupy... Tego za mnie nikt nie zrobi... Ciąża to nie choroba, jak ktoś słusznie zauważył :-D Tylko już ze strachem w oczach mam wizję siebie za dwa miesiące :ico_olaboga: :ico_olaboga: :-D

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

.

06 paź 2008, 23:00

Karolina-no to niestety trzeba sobie radzic....
Wiadomo ze ciaza to nie choroba ale jak ma sie zagrozona albo koniec ciazy to naprawde to jest trudne,a trzeba wykonywac te czynnosci co zawsze.Wkurzaja mnie kudzie jak mowia z taka aluzja ze ciaza to nie choroba.Dzisiaj np jezdzilam tramwajami i autobusami i nikt mi nie zwolnil miejsca,nikt.na poczatku nie przeszkadzalo mi to ale teraz juz szybko sie mecze i denerwuja mnie tacy ludzie :ico_zly:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość