ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

17 cze 2011, 09:00

tosia a wiesz ze ja nawet nie pomyslalam tak o odwiedzinach w szpitalu, tzn chodzi mi o ta koszule i podklad miedzy nogami, ale masz racje, jak tak przyjdzie ktos nie calkiem bliski to moze to byc krepujace :ico_wstydzioch: do mnie przychodzila mama, Arek, tesciowa i tesc, bratowa i chyba szwagier moze raz byl, ale nie pamietam dokladnie, wiec w miare bez stresu :ico_noniewiem:

ja mialam dzisiaj sen, ze urodzilam coreczke, malenka, dokladnie pamietam 50 cm i 2434 g, a od razu ja dostalam taka czysciutka, usmiechnieta i od razu do cyca :ico_szoking: :-) juz sie zaczyna chyba ten stres przedporodowy, chyba za duzo mysle juz o tym co bedzie, co chwile wyczuwam jakies klucie w dole, ale juz nie wiem czy to czuje czy myslami to wywoluje :ico_olaboga: :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

17 cze 2011, 09:05

Co do samopoczucia to ja jeszcze wczoraj latałam jak pershing a dziś kulałam sie jak ciężarówka Przełączyłam się na tryb "O" czyli oszczędzanie się Chcę jeszcze trochę pochodzić w tej ciąży

no ja mam to sama jak tylko trochę poschylam się na dzialce i cos niecoś porobię to nockę mam z głowy i cały dzien bo tak wszystko mnie boli, że ruszac się nie mogę. Tak więc od wczoraj jestem na "O" :ico_oczko:
A wogóle to cześc laski. U nas gorąc znowu dzisiaj i parno... jest nadzieja na deszcz po południu....Teraz zajadam zimne truskawki a zaraz się położe bo mi jakos leżeć się chce.
Co do wypieków to robię podobnie jak Beti z tym, ze nie smaruję jogurtem truskawkowym tylko robię takie ptasie mleczko , które lubi mój Kubuś bo to jest takie lekkie jak mgiełka. A robię to tak:
mleczko skondensowane 500 ml
szklanka cukru pudru
cukier waniliowy
wszystko ubijam na sztywna pianę a na koncu dodaję rozpuszczone galaretki ( 4 szt ) w litrze wody i takie ostudzone i wylewam na biszkopt na to truskawki i galaretka i pyszotka. Własnie teraz byłam w sklepie i kupłam gotowy biszkopt i jutro bede robiła bo jutro impra na działce bo mam imieniny :ico_brawa_01: :-D A jak ktos by chciał taki większy torcik z ptasiego mleczka to można przekroić biszkopt na pól i zrobic dwie warstwy:
biszkopt
ptasie mleczko
biszkopt
jogurt truskawkowy
truskawki
galaretka
i tort jak byk!!!!!

[ Dodano: 17-06-2011, 09:09 ]
A co do odwiedzin to u mnie było bardzo fajnie i wszystcy mieli wyczucie, ze tak powiem. Wiadomo mama była codziennie bo to jej pierwszy wnuczus , tata był raz na poczatku, mąz codziennie , teściowa z teściem przyszli dosłaownie na chwilkę i to na drugi dzień i tyle mialam odwiedzin w szpitalu.
A w domu to powiem wam, że miałam spokój i ciszę, bo teściowa z teściem przyszli dopiero po tygodniu bo powiedzieli, że chcą zebysmy doszli do siebie, mam przychodziła co drugi dzień, a szwagierki przyszły po 2 tygodniach. kolezanka z pracy to nawet za bardzo nie dzwoniła i przyszła dopiero po miesiacu, bo powiedziala, ze rozumie wszystko i przeciez to był dla mnie duzy wysiłek i musze nabrać sił, zeby przyjmowac gości... tak więc było ok.

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

17 cze 2011, 09:43

Dzień dobry wszystkim! A ja w nocy miałam skurcze przepowiadające. Na początku trochę mnie wystraszyły, ale później na spokojnie je przeanalizowałam i stwierdziłam, że to jeszcze nie czas na szczęście. Mały ciągle próbuje się przekręcić główką w dół. Rozpycha się strasznie, ale coś mu nie wychodzi. Już mam tak od prawie tygodnia. Mam nadzieję, że w końcu mu się uda. Czytałam ostatnio, że najlepiej jak dziecko przekręci się do 32-34tygodnia, bo później ma już mało miejsca. Mam nadzieję, że mój synuś zdąży, bo ma już mało czasu :ico_szoking:

martuśka
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 53
Rejestracja: 29 gru 2010, 00:41

17 cze 2011, 10:28

no ja tez to czytalam he:)

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

17 cze 2011, 10:36

Cześc laski, ja jestem w kijowym nastroju. Zaczeły sie upały ZNOWU - więc ja znowu nie śpie!! Dzisiaj w nocy siedziałam na balkonie bo mi ciagle duszno. Zaczynam miec powolli wrażenie, że brzuszek zamiast opadac to mi sie do góry podnosi. Spie juz na dwócj jaśkach i nic. Te wiecznie ciepłe stopy i dłonie mnie wykańczają w nocy :ico_zly: :ico_zly:
Co do tych odwiedzin w szpitalu, to wyobraźcie sobie, że moja sąsiadka wiecznie miała ludzi, nerwa już miałam takiego, że hoho. A tu jeszcze u mnie problem był z tym pokarmem. Dostałam odciagacz do pokarmu - ale jaki hahah. Taki Medela na stojaczku, na obydwie piersi, więc siedziałam goła jak świety turecki przy "dojarce" A ci ludzie, nie to że pół godzinki i do widzenia tylko siedza i siedzą. Mój Dominik juz głodny był, a ja co mam się przy obcych facetach rozbierać???? Do tego słysze, że zamawiają pizze :ico_puknij: :ico_puknij: na 6 osób. Normalnie wyprosiłam z pokoju towarzystwo :ico_noniewiem: Obojętne mi to było czy się sąsiadka obrazi czy nie - co to kuźwa hotel jakiś.

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

17 cze 2011, 10:53

No to niezłą jazdę miałaś beti. Ja też bym wyprosiła w końcu bo ile można tolerować. Trzeba szanować osobę z którą się leży! Ja też będę leżała w sali dwuosobowej. Mam nadzieję, że trafi mi się jakaś fajna sąsiadka i nie będzie miała nawału gości

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

17 cze 2011, 10:53

beti to u was do sal mozna wchodzic w odwiedziny? u nas nie..pielegniarka wola, do swietlicy matka z dzieckiem podjezdza, dziecko zostaje za szybka a matka moze isc do rodziny :ico_noniewiem: takiej sytuacji jak ty to sobie wogole nie wyobrazam :ico_olaboga:

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

17 cze 2011, 11:04

tak, tutaj wchodzą, wychodzą. Są godziny odwiedziń i hulaj dusza :ico_oczko: Jest oczywiście tez miejsce gdzie się przyjmuje gości, ale moja sąsiadka niestety nie skorzystała.

Ja to w ogóle mam szczęście do tych szpitalnych sąsiadek hahaha. Chyba Wam nawet nie opowiadałam o tej sprzed 2 tyg.? Dziewczyna z Azerbejdżanu, razem z mężem uchodźcy. Ani jedno ani drugie żadnego jeżyka, którym mozna sie było porozumiec. Dopiero wzywali jakiegos tłumacza. Klienta cały czas spała w dresie (a na zewnątrz 30 stopni) Przykryta kołdra po same uszy....normalnie nie wiedziałam już sama czy mnie bardziej wkurza czy bardziej wzbudza moją litość... No i ja - leżąca, łążąca z nudów, bo nawet nie było do kogo ust otworzyć. Ja piernicze...
Już jestem ciekawa tej sąsiadki za miesiąc hahahah

Awatar użytkownika
uskrzydlona
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 31
Rejestracja: 09 cze 2011, 16:28

17 cze 2011, 12:02

uskrzydlona,
łasnie odebrałam wyniki, cholerne płytki dalej spadają, już mam poniżej setki - 97 :(
a o co chodzi z tymi płytkami, o czym to świadczy i skąd te badania w ogóle. Ja chyba nie miałam takiego badanie, kiedy sa wskazania?
W każdym badaniu krwi masz płytki ;) skrót to PLT
Na początku ciąży miałam 156, potem 130, później 100, 101, a teraz 97.
Lekarz jak zobaczyła 100 to kazała ponowić i zrobić dokładne badanie, czyli płytki na cytrynianie, ich w większości przypadków jest więcej, niż tych zwykłych, u mnie wyszło tyle samo, czyli 97 w ogólnej morfologii (norma 130-400 - wg mojego laboratorium) i na cytrynianie 97 (150-400 -wg mojego laboratorium). Największe zmartwienie ogólnie jest wtedy jak spadną poniżej 50.

Mała ilość płytek - małopłytkowość, objawy to krwotoki z nosa, siniaki, problemy z gojeniem ran, im mniejsza ilość płytek tym niebezpieczeństwo krwotoku, np. u ciężarnej podczas porodu.

Byłam w czwartek u lekarza, powiedziała, że nie jest tragicznie, ale nie wiadomo skąd mi się to bierze, więc w poniedziałek wysyła mnie na oddział na kilka dni obserwacji.
Właśnie pakuję mniejsza torbę z rzeczami, a tamtą do porodu nie ruszam (tzn. część rzeczy z niej wzięłam ;) np kosmetyki, kapcie, itd). Mam nadzieję, że długo nie będę leżała, bo się zanudzę ;)

Paskudnie rwie mnie krok :/ jak przejdę się po mieście trochę to mam noc nieprzespaną (tak jak dzisiaj), albo jak za dużo stoję.
Lekarz powiedziała, że maluszek jest przygotowany główką w dół i dlatego tak jest - ucisk.

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

17 cze 2011, 14:13

uskrzydlona w zasadzie to juz jestes przygotowana do porodu, oby cie z oddzialu na oddzial nie musieli przewozic :ico_oczko:
az sobie sprawdzilam swoje wyniki i ja mialam dwa razy krew badana i te plytki mam w normie tzn 1 - 299 a w 2 - 287, wiec tez spadly, ale w porownaniu z Toba, w sumie nawet nie porownuje, bo ty ich prawie nie masz :ico_noniewiem: i to faktycznie zle, bo taki krwotok jak po porodzie sie zacznie to moze do anemii cie doprowadzic :ico_olaboga:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość