: 29 lut 2012, 20:52
no niestety, tak bywaA bratowa siedzi w domu i do pracy się nie wybiera.
ja z pracy rezygnuję świadomie z powodu dzieci, trochę mi szkoda ale czas tak szybko ucieka, naciesze się nimi a potem one do pkola a ja do roboty. Tylko musze już znalezc coś w sensownych godzinach bo wracanie do domu codziennie ok 20tej nie ma prawa bytu przy dzieciakach

ja mojego biorę na kolana jak siedzę. ale 6 kg to duża róznicaCałe 12 kg żywej wagi:) Nie noszę jej cały czas, ale czasami potrzebuje jeszcze żeby ją wziąć na ręce i poprzytulać...w końcu to jeszcze małe bobo
_________________

[ Dodano: 29-02-2012, 19:53 ]
dziewczyny ja się dziś nawpychałam wszystkiego co mozliwe, no co za głupi osioł ze mnie. jak będę narzekać na wagę to możecie urządzić mi zbiorowe biczowanie

zmykam bo smyk śpi to ja z małżem posiedzę
