
U nas też wymiana garderoby bo przez zimę Piotrusia też jakoś wyciągnęło

Jakoś nie mam nastroju świątecznego, porządki większe odkładam na przyjście normalnej wiosny, teraz to bez sensu. Ani przyjemne ani praktyczne - wokół wszyscy kopcą dalej na maxa więc okna się brudzą błyskawicznie.